eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjepraca - czy to koniec?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 184

  • 101. Data: 2006-07-30 18:44:25
    Temat: Re: praca - czy to koniec?
    Od: "Jakub B" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Mam wrażenie że we wszystkich wypowiedziach nie bierzecie jednej rzeczy. Nie
    wszyscy pracodawcy są tacy że nie płacą bo nie chcą. Często jest tak że by
    chcieli a nie mogą, bo żaden klient im nie zapłaci za takiego dobrze
    opłaconego pracownika.
    Załóżmy że operator koparki pracując najwydajniej jak tylko można, jest w
    stanie wykopać 50m dziury na godzinę. I jeżeli za tą godzinę dostałby na rękę
    np. 50 zł to by się cieszył. (wszystkie liczby biorę z sufitu, tylko dla
    przykładu). Ale szef firmy moża mu dać 10 zł - bo jak da więcej to żadnego
    przetergu nie wygra i nie będzie miał wogóle żadnej roboty. Choćby taki
    operator z szefem nie wiem jak się starali aby sobie nawzajem iść na rękę to
    nie przeskoczą "możliwości płatniczych" swoich klientów.
    To samo odnosi się do wzystkich chyba zawodów i branż.
    Po prostu wyższe płace muszą znaleźć odbicie w wyższych cenach. Zwłaszcza tam
    gdzie nakład materiałów czy amortyzacji sprzętu jest niewielki.
    A u nas klienci patrzą przede wszystkim na ceny. Nieważne czy praca jest
    zrobiona lepiej czy szybciej - ważne jest to żeby było taniej.
    Ileż to jest chociażby przetargów gdzie jedynym kryterium jest niższa cena?
    A sami jak macie zatrudnić jakąś firmę np. do budowy swojego domu to nie
    szukacie tańszego wykonawcy ?
    I skąd się biorą ci tańsi wykonawcy ? Między innymi z tego że tnie się zarobki
    pracowników. Często dlatego że już nic innego ciąć się nie da, a nie da się
    zwiększyć wydajności.
    I jaki wybór ma pracodawca który chciałby zapłacić więcej swoim ludziom ?
    dokładać do interesu ? zwinąć firmę ? czy może jakoś ciągnąć ze świadomością
    że nie jest w stanie zapłacić ludziom tyle ile by chcieli?
    Więc weźcie pod uwagę czy domagając się większych zarobków dla siebie (i dla
    wszystkich) jesteście skłonni więcej płacić w sklepach czy za czyjeś usługi

    Jakub B.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 102. Data: 2006-07-30 18:52:14
    Temat: Re: praca - czy to koniec?
    Od: "Tomek" <k...@v...pl>

    > Tomek napisał(a):
    >
    > [...]
    >
    > > Jako światlejszy pokaż jak to się robi i opublikuj wyciąg z konta. Tomek
    >
    > Nie bawi mnie takie przerzucanie. Jeżeli nie masz ochoty na dyskusje na
    > poziomie, to Twoja sprawa. Wyciągu z konta publicznie zamieszczać nie mam
    > zamiaru, z powodów oczywistych. Jeżeli Ty z góry zakładasz że kłamię,
    > to świadczy to o Twojej kulturze i Twoim poziomie - nie moim.
    >
    > --
    > Wojciech 'Proteus' Bańcer
    > p...@p...pl
    >
    Jak Cie nie bawi to po co ciągniesz temat. Tomek

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 103. Data: 2006-07-30 18:57:05
    Temat: Re: praca - czy to koniec?
    Od: "Tomek" <k...@o...pl>

    > Tomek napisał(a):
    >
    > [...]
    >
    > > No dobra. Masz rację. Informatycy to elita intelektualna naszego państwa. Ich
    > > zarobki są super. Są najbardziej poszukiwaną grupą zawodową. Wszędzie na Świecie
    > > jak słyszą ze informatyk z Polski przyjedzie to mu proponują więcej niż ma
    > > wlaściciel firmy. Coś jeszcze było z 40 dziewicami. Ale ja nie jestem
    > > informatykiem to mogę nie wiedzieć. Dowarościowałem Cie?
    >
    > Powtórzę się:
    > "Ale zazwyczaj się okazuje, że im ktoś częściej pisze jaki to
    > on mądry nie jest, tym częściej się okazuje że to tylko gadanina. O
    > inteligencji i mądrości adwersarza powinny świadczyć jego argumenty,
    > a nie przechwałki."
    >
    > Przyjrzyj się swoim argumentom i sam wyciągnij wnioski.
    >
    > --
    > Wojciech 'Proteus' Bańcer
    > p...@p...pl
    >
    Ty też nie masz żadnych konkretnych argumentów. Czy czasami nie Ty przechwalaleś
    się że dużo zarabiasz? Tomek

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 104. Data: 2006-07-30 19:04:06
    Temat: Re: praca - czy to koniec?
    Od: "Marcin Zawadzki" <t...@w...pl>

    > Oczywiście, ale nie wszyscy w Polsce pracują za pomocą narzędzi i maszyn.
    > Multum ludzi pracuje własną głową. I tylko od nich samych zależy
    > wydajność.
    >
    > M.
    >

    Veto -
    Po pierwsze narzędzia.
    Po drugie nauka też kosztuje.

    M



  • 105. Data: 2006-07-30 19:48:54
    Temat: Re: praca - czy to koniec?
    Od: "gg" <g...@g...pl>

    to prawda, ale tez roznica nie jest jakas ogromna.
    Niektore artykuly sa za zachodzie nawet sporo tansze.
    No i jakosc nie zawsze jest taka sama w Polsce
    (Pamietacie afery z proszkami, czekoladami, kawa
    ktora ma inny kolor etc.)



  • 106. Data: 2006-07-30 19:51:19
    Temat: Re: praca - czy to koniec?
    Od: "Moonwalker" <t...@m...pl>


    > Więc weźcie pod uwagę czy domagając się większych zarobków dla siebie (i
    > dla
    > wszystkich) jesteście skłonni więcej płacić w sklepach czy za czyjeś
    > usługi
    >
    > Jakub B.
    >


    Dokladnie tak! Fryzjer w UK zarabia kilkakrotne wiecej od fryzjera w PL bo
    cena uslugi w UK jest kilkakrotnie wieksza. Tak mi sie przynajmniej wydaje
    :).

    Rafal B.



  • 107. Data: 2006-07-30 19:57:26
    Temat: Odp: praca - czy to koniec?
    Od: "gromax" <gromax@_nospam_.interia.pl>

    > Fajnych słów teraz uczą w gimnazjum. Wiesz przynakmniej co znaczą? Tomek

    jak chcesz żeby ci coś wytłumaczyć, to pisz.
    z tym że z czasów szkolnych to podziałów szkoła podstawowa/gimnazjum zupełnie nie
    znam, tak ze może byc mi trudno dostosowac się do twoich możliwości


  • 108. Data: 2006-07-30 20:10:54
    Temat: Re: praca - czy to koniec?
    Od: "Jakub B" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>


    >
    > Dokladnie tak! Fryzjer w UK zarabia kilkakrotne wiecej od fryzjera w PL bo
    > cena uslugi w UK jest kilkakrotnie wieksza. Tak mi sie przynajmniej wydaje
    > :).
    >
    Dobrze ci się wydaje :)
    Więc kto pierwszy będzie chętny aby zapłacić swojemu fryzjerowi londyńską stawkę ?

    Jakub B.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 109. Data: 2006-07-30 20:52:09
    Temat: Re: praca - czy to koniec?
    Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>

    Tomek napisał(a):

    >> Nie bawi mnie takie przerzucanie. Jeżeli nie masz ochoty na dyskusje na
    >> poziomie, to Twoja sprawa. Wyciągu z konta publicznie zamieszczać nie mam
    >> zamiaru, z powodów oczywistych. Jeżeli Ty z góry zakładasz że kłamię,
    >> to świadczy to o Twojej kulturze i Twoim poziomie - nie moim.

    [...]

    > Jak Cie nie bawi to po co ciągniesz temat.

    Liczyłem, że jednak masz ochotę na dyskusję na poziomie. Ale masz rację
    - mój błąd. Przepraszam i obiecuję już więcej w tym temacie z Tobą nie
    dyskutować.

    --
    Wojciech 'Proteus' Bańcer
    p...@p...pl


  • 110. Data: 2006-07-30 21:17:38
    Temat: Re: praca - czy to koniec?
    Od: "Laris" <o...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Mumia" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:eagi6l$22h5$1@news.mm.pl...

    > Ale życie tam też jest 3-5 razy droższe (w zależności od kraju), więc na
    > jedno wychodzi.


    Jak ja lubie takie bzdety powtarzane z ust do ust. Zadnych konkretow.

    Jak chcesz napisac, ze w UK np. benzyna jest droga bo kosztuje 6 zl (w
    przeliczeniu), to wypadaloby jeszcze sie zastanowic ile tej benzyny za
    granica idzie kupic za godzine pracy, a ile w Polsce. Samo przeliczanie
    waluty niczego nie udowadnia.
    Podsumowujac drogo to jest, ale w Polsce. Kazda rzecz kupie w UK taniej niz
    w Polsce.

    Laris


strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1