eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeoboz pracy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2004-10-06 18:16:30
    Temat: oboz pracy
    Od: "lukas" <l...@w...pl>

    witam grupowiczow dlugo sie zastanawialem nad wyslaniem posta tutaj no ale
    powiem o co chodzi

    zmienilem pracodawce dwa miesiace temu mialo byc ladnie kolorowo po 8 godzin
    5 dni w tygodniu ....... a jest 6 dni i minimum 10 godzin. bo wielkich
    bojach po dwoch tygodniach uprosilem sie o umowe bo nie wiedzialem w koncu
    na czym stoje ( zwykle ludzie dostaja po kilku miesiachach z tego co sie
    zorientowalem ) na umowie peln etat wszystko ladnie umowa o prace ...... i
    teraz kilka pytan

    jedyne co mnie tam trzyma to nadzieja ze kiedys odzyskam pieniadze za moja
    prace poniwaz ja nikogo nie okradam to dalczego ma mnie ktos okradac.

    teraz sprawa ewidencji czsu pracy jest to standardowa lista w ktorej sie
    wpisuje nazwisko a pozniej jest zeszycik do ktorego jest wpisywana liczba
    godzin przepracowana danego dnia ( zwykla tabelka dzien tygodnia nazwisko
    imie ) i teraz sie zastanawiam jak zabezpieczyc sie zeby w wypadku
    ewentualnego spotkania w sadzie wykazac ile godzin pracowalem

    -mysle na zrobieniem zdjecia temu zeszycikowi i nagraniem jakiejs rozmowy ,
    bo poglad jest taki ze praca ma byc wykonana a jak komus nie pasuje to moze
    wyjsc wczesniej nikt go tu nie trzyma , ostanio nawet podpisalem ze wiem ile
    wynosi moj rozklad pracy ze to 8 godzin ale nie wiecej niz ......... itp
    wyciag z kodeksu pracy

    czy cos takiego moze byc dowodem w sadzie ?
    prowadze wlasna ewidencje w ktora wpisuje ta sama ilosc godzin pracy co w
    wewnetrznej ewidencji jezeli zazadam podpisania mi tej ewidencji czy moga
    sie wykrecic ? jaka osoba do tego jest upowaniona zeby mialo to jakies
    znaczenie w sadzie ewentualnie ? doradzcie cos prosze znam kodeks pracy
    teoretycznie ale nie mam obycia jezeli chodzi o dowody licze na osoby ktore
    wygraly/przewgraly sprawy o cos takiego , ostanio glosno o biedronce
    widocznie sie da ...... z gory dzieki za pomoc przepraszm ze tak chaotycnzie
    pisze ale czlowiek po 12 godzinach pracy 6 dni w tygodniu slabnie
    psychicznie i fizycznie









  • 2. Data: 2004-10-06 18:53:05
    Temat: Re: oboz pracy
    Od: "Jackare" <j...@i...pl_wytnij_to_>

    - swiadkowie (musi byc jeszcze ktos taki jak ty jesli inni sa zastraszeni to
    nici ze swiadkow)
    - zdjecie to dobry pomysl
    - nagranie tez, sprowokuj taka quasi mobbingowa rozmowe- zeby ktos
    wypowiedzial te grozby o ktorych piszesz
    i jak bedziesz chcial walczyc o swoje to masz w reku atuty.



  • 3. Data: 2004-10-07 06:30:43
    Temat: Re: oboz pracy
    Od: "a&e" <a...@w...op.pl>

    ja odnosnie zeszyciku....
    powiem tyle, za moj rozum (zdrowy lub tez nie) zeszycik taki jest wiarygorny
    dla sadu w sytuacji, jezeli godziny nadliczbowe wpisane do niego posiadaja
    zapis wyjasniajacy przyczyne powstania tych nadgodzin (czyli co robimy w tym
    czasie) i sa zlecone przez przelozonego (zatem jest tam jakis podpisik
    szefostwa)... w przeciwnym przypadku kazdy moze sobie wpisywac po 16
    nadgodzin dziennie, czyz nie?

    proponuje ksero zrobic na wszelki wypadek.....
    mnie kiedys takie ksero pomoglo wywalczyc zaplate bez koniecznosci biegania
    po sadach.........

    jezeli nie uzyskasz podpisu przelozonego (kierownik, dyrektor, wlasciciel
    firmy - ktos z moca decyzyjna po prostu) proponuje zaczac pracowac grzecznie
    po 8 godzin i tyle....a jakby mieli Cie ochote zwolnic za niewywiazywanie
    sie z obowiazkow mozesz zalozyc wlasna ewidencje pracy z wyszczegolnieniem
    tego, co , ile czasu i kiedy Ci zajelo...na tej podstawie mozesz wykazac w
    ewentualnym sadzie, ze nie byles leserem a praca ktora Cie obarczano
    wykraczala poza normy czasowe zawarte w KP
    pozdrawiam

    ps. moje przemyslenia to sa, mam nadzieje, ze mnie nie zlinczujecie....
    Ewa (Kraków)
    www.republika.pl/ewa_pasinska


  • 4. Data: 2004-10-07 08:09:13
    Temat: Re: oboz pracy
    Od: "SLaw" <s...@h...plANTYSPAM>

    ="lukas" <l...@w...pl> wrote in message
    news:ck1csa$pi3$2@atlantis.news.tpi.pl...
    > witam grupowiczow dlugo sie zastanawialem nad wyslaniem posta tutaj no ale
    > powiem o co chodzi
    >

    Czy to jest Biedronka???

    SLaw


  • 5. Data: 2004-10-07 08:39:19
    Temat: Odp: oboz pracy
    Od: "Omen" <n...@t...pl>

    witam no cóż najlepsze w sądzie są dowody z dokumentów. Miałem niedawno
    sprawę na której powołałem się na podpisy na fakturach, paragonch
    fiskalnych( na których zaznaczona jest godzina druku), wreszcie raporty
    kasowe z moimi podpisami - wszystko z dni w których nie było mnie niby w
    pracy - tzn miałem wg listy obecności dzień wolny- w rzeczywistości (od
    5-15), jeśli chodzi o ewidencję czasu pracy to powołałem ją w dowodach w
    pozwie jedynie po to by wykazać wobec sądu jej nieprawdziwość. Przydały się
    nawet karty drogowe kierowcy, na ktorego musiałem czekać po zakończeniu
    pracy nwet do 2 godzin - tam też była godz rozpoczęcia i zakończenia pracy.
    Widzisz wszystko zależy od tego na jakim stanowisku pracujesz pracując przez
    3 lata w jeden z hurtowni mogłem udowodnić w sądzie jedynie 1,5 roku
    nadgodzin bo wtedy pracowałem jako kasjer a wcześniej pracując jako
    magzynier nie podpisywałem różnych dokumentów przez co moje możliwości
    dowodowe były ograniczone. Na koniec mogę powiedzieć tylko tyle że jeśli
    chodzi o zeznania świadków to nie licz na zbyt wiele - ludzie którzy wciąż
    pracują zapewne nie będą zeznawać bo się boją - tak to niestety już jest a
    czasy są ciężkie.Jeżeli masz solidne dowody (najlepiej z dokumentów) walcz o
    swoje.Powodzenia.
    Pozdrawiam



  • 6. Data: 2004-10-07 11:38:52
    Temat: Re: oboz pracy
    Od: "mangha" <R...@t...pl>


    Użytkownik "a&e" <a...@w...op.pl> napisał w wiadomości
    news:ck2nq9$ilj$1@news.onet.pl...
    > ja odnosnie zeszyciku....
    > powiem tyle, za moj rozum (zdrowy lub tez nie) zeszycik taki jest
    wiarygorny
    > dla sadu w sytuacji, jezeli godziny nadliczbowe wpisane do niego posiadaja
    > zapis wyjasniajacy przyczyne powstania tych nadgodzin (czyli co robimy w
    tym
    > czasie) i sa zlecone przez przelozonego (zatem jest tam jakis podpisik
    > szefostwa)... w przeciwnym przypadku kazdy moze sobie wpisywac po 16
    > nadgodzin dziennie, czyz nie?
    Teoretycznie tak, ale koniecznie warto robić własną dokumentację nadgodzin.
    Dobrze, gdyby inni pracownicy też to robili i wspólnie złożyliby pozew
    przeciwko pracodawcy.
    Własna dokumentacja to też dokument i warto o tym pamiętać! Nie sposób
    spamiętać, ile zostało się
    Taka dokumentacja też jest brana pod uwagę przez sąd. Oczywiście sama nie
    wystarczy, muszą być jeszcze jakieś dowody albo świadkowie.
    Życzę powodzenia, na pewno warto walczyć o swoje prawa.

    --
    mangha

    ....................................................
    ........
    May your aura grace my presence when the earth breathes
    clean again.


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1