-
11. Data: 2003-04-16 10:07:14
Temat: Re: mialo byc netto a jest brutto :/
Od: c...@p...onet.pl
> hmm ksiegowa powiadasz...
> to zapewne wiesz ze zawsze o płacach rozmawia sie w kwotach brutto....
owszem, ale od poczatku rozmawialam o kwotach netto, dostalam pytanie ile chce
zarabiac - odpowiedzialam ze 1200 NETTO. na drugiej rozmowie bede uslyszalam ze
dostane "do reki" 900 zl, "do reki" to NETTO. przy brutto masz jeszce rozne
potracenia i w zaleznosci od tego jaka masz ulge, w jakiej skali podatkowej sie
znajdujesz to to netto moze byc rozne. dlatego od razu wolalam rozmawiac o
konkretnych pieniadzach na reke.
clodine
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
12. Data: 2003-04-16 11:15:40
Temat: Re: mialo byc netto a jest brutto :/
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
> zgadzaj sie, miej dume, tym bardziej ze masz srodki do zycia. jesli
> sie zgodzisz, to juz nigdy nie wywalczysz w tej firmie niczego, a
> juz na pewno podwyzki.
To moze powiesz, zeby miala tez dume i nie brala kasy "z bidy"....
-
13. Data: 2003-04-16 11:48:28
Temat: Odp: mialo byc netto a jest brutto :/
Od: "Rafal" <?@?.?>
Użytkownik wiktor <w...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b7j3lv$sj9$...@n...ipartners.pl...
> A jeśli nie rozpocznie lub nie podpisze to nic się nie dzieje?
Tego już nie wiem. Logika mówi, że tutaj doszło do zwykłego niedogadania
się. Tak więc wg mnie nie doszło do żadnej umowy, więc nawet jej zrywać nie
trzeba. A tym bardziej podpisywać.
Ale ja prawnikiem nie jestem i to jest tylko moje zdanie na ten temat.
Rafał
-
14. Data: 2003-04-16 12:06:57
Temat: Re: mialo byc netto a jest brutto :/
Od: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>
c...@p...onet.pl napisał(a):
> Witam
> Dostalam prace w duzej firmie, w dziale finansowym w firmie w Lublinie.
> Wszystko byloby w porzadku gdyby nie to, ze wlasnie sie dowiedzialam ze
placa
> ktora mi zaproponowali - 900zl ma byc brutto a nie netto. Podczas rozmowy
> kwalifikacyjnej bylam pytana ile bym chciala zarabiac - powiedzialam ze
1200 zl
>
> netto. Dyrektor powiedzial ze sie zastanowi. Po 3 tygodniach dostalam
telefon
> zeby sie stawic na druga rozmowe. Tam powiedziano mi ze bym zarabiala 900
zl.
Jak sie rozmawia o pensji, to zawsze się mówi o kwocie brutto.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
15. Data: 2003-04-16 12:17:24
Temat: Re: mialo byc netto a jest brutto :/
Od: "Kamil Paszkiewicz" <k...@N...pl>
"Rafal" <?@?.?> wrote in message
news:b7jfk2$ev4$1@absinth.dialog.net.pl...
> się. Tak więc wg mnie nie doszło do żadnej umowy, więc nawet jej
zrywać nie
> trzeba. A tym bardziej podpisywać.
> Ale ja prawnikiem nie jestem i to jest tylko moje zdanie na ten
temat.
Masz 2 tygodnie na podpisanie umowy. Jeśli pracodawca po tym czasie
nie podpisze papiera, to znaczy że pracowałeś na czarno i możesz go
ciągać po sądach, pip-ach i innych. Hm... to prawo chyba działa w obie
strony...
Ja też nie jestem prawnikiem :-)
--
Pozdrawiam
Kamil Paszkiewicz
Visual FoxPro FAQ: http://www.dbf.pl/vfp
"Jedzmy gówna, przecież miliony much nie mogą się mylić!" - W.Łysiak
-
16. Data: 2003-04-16 13:03:45
Temat: Re: mialo byc netto a jest brutto :/
Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>
> Jak sie rozmawia o pensji, to zawsze się mówi o kwocie brutto.
... a jak o pogodzie, to wylacznie dla bogaczy ;-) ?
pozdrawiam
romekk
-
17. Data: 2003-04-16 16:15:18
Temat: Re: mialo byc netto a jest brutto :/
Od: Kaizen <x...@c...sz>
Pięknego dnia Wed, 16 Apr 2003 14:17:24 +0200, "Kamil Paszkiewicz"
<k...@N...pl> zakodował:
>Masz 2 tygodnie na podpisanie umowy.
KP
Art. 29
[...]
§ 3. Jeżeli umowa o pracę nie została zawarta na pi?mie, pracodawca
powinien niezwłocznie, nie póĽniej jednak niż w ci?gu 7 dni od dnia
rozpoczęcia pracy, potwierdzić pracownikowi na pi?mie rodzaj umowy i
jej warunki.
>Ja też nie jestem prawnikiem :-)
To może nie zgaduj.
Wracając do tematu - umowa ustna jest jak najbardziej wiążąca obydwie
strony. O kwocie netto praktycznie się nie rozmawia, bo to zmartwienie
pracownika czy i z jakich ulg korzysta (jak jest to np. duża ulga
mieszkaniowa to często da się zdobyć w US decyzję o zaniechaniu
pobierania zaliczek - wtedy to pracodawca by na tym zyskał).
Czyli IMO umowa została zawarta i jest wiążąca dla obydwu stron z
pensją 900 PLN brutto (chyba, że w czasie zawierania umowy ustnej
zostało powiedziane, że mowa o netto).
BTW - trzeba zawsze dogadywać wszelkie szczegóły przy wszelkich
umowach i nie zostawiać miejsca na domysły, "przekonania" i
"wydawania"
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded
-
18. Data: 2003-04-16 16:47:34
Temat: Re: mialo byc netto a jest brutto :/
Od: clodine <c...@p...onet.pl>
On Wed, 16 Apr 2003 16:15:18 GMT, Kaizen <x...@c...sz> wrote:
>Czyli IMO umowa została zawarta i jest wiążąca dla obydwu stron z
>pensją 900 PLN brutto (chyba, że w czasie zawierania umowy ustnej
>zostało powiedziane, że mowa o netto).
>
>BTW - trzeba zawsze dogadywać wszelkie szczegóły przy wszelkich
>umowach i nie zostawiać miejsca na domysły, "przekonania" i
>"wydawania"
No coz w takim razie moja wina ze nie dopytalam. pozostaje mi tylko
rozmowa z przyszlym pracodawca. Czy mimo tego jesli np. sie nie zgodzi
na podwyzszenie stawki musze podpisac umowe? Pracuje juz 2 dzien i jak
na razie prezes nie ma na to czasu. Przez to nie moge tak wlasciwie
pracowac bo nie dostalam hasel dostepu do ich sieci i programow
komputeerowych bez ktorych to jedyne co moge to przekladac papierki z
miejsca na miejsce :/
-
19. Data: 2003-04-16 18:08:41
Temat: Re: mialo byc netto a jest brutto :/
Od: "Gotex" <N...@n...com>
Użytkownik <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:56e3.00000036.3e9cf33c@newsgate.onet.pl...
> Witam
> Dostalam prace w duzej firmie, w dziale finansowym w firmie w Lublinie.
> Wszystko byloby w porzadku gdyby nie to, ze wlasnie sie dowiedzialam ze
placa
> ktora mi zaproponowali - 900zl ma byc brutto a nie netto. Podczas rozmowy
> kwalifikacyjnej bylam pytana ile bym chciala zarabiac - powiedzialam ze
1200 zl
> netto. Dyrektor powiedzial ze sie zastanowi. Po 3 tygodniach dostalam
telefon
> zeby sie stawic na druga rozmowe. Tam powiedziano mi ze bym zarabiala 900
zl.
> Poniewaz wczesniej rozmawialam o kwotach netto przyjelam ze dyretkor tez
mowi
> mi o kwocie netto. Teraz od kadrowej dowiedzialam ze to ma byc brutto. W
takiej
> sytuacji to mi sie nie oplaca pracowac. Mieszkam pod Lubliniem i same
dojazdy
> wychodza mi ok 150zl, a obecnie jestem na zasilku i za siedzenie w domu
mam te
> 400 zl z kawalkiem. Wprawdzie zrobilam juz badania okresowe, wpisali mnie
na
> liste obecnosci, ale samej umowy do reki nie dostalam. Moge sie jeszce z
tego
> wycofac?
>
> pozdrawiam
> clodine
WYCOFAJ SIĘ
> To jak byś tak była miła to napisz gdzie ta firma się mieści w Lublinie ja
z tej oferty byłabym zadowolona bo zaczynam pierwszy miesiąc zasiłku ale
sama myśl o tym że mam siedzieć w domu doprowadza mnie do depresji.
Może mi się uda bo mamy takie same zawody tylko ja nie mam dużych aspiracji
na początek.
Nie chcę 450zł.zasiłu wolę 900zł.
Gośka
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
20. Data: 2003-04-17 05:33:18
Temat: Re: mialo byc netto a jest brutto :/
Od: c...@p...onet.pl
> WYCOFAJ SIĘ
> To jak byś tak była miła to napisz gdzie ta firma się mieści w Lublinie ja
> z tej oferty byłabym zadowolona bo zaczynam pierwszy miesiąc zasiłku ale
> sama myśl o tym że mam siedzieć w domu doprowadza mnie do depresji.
> Może mi się uda bo mamy takie same zawody tylko ja nie mam dużych aspiracji
> na początek.
> Nie chcę 450zł.zasiłu wolę 900zł.
do reki? ja tez chcialam do reki 900zl.. po odliczeniu podatkow wyjdzie jakies
600zl na reke.. dlatego mi to nie odpowiada. dzis pojde na rozmowe z dyrektorem
i jesli wszysko uda sie pozytywnie zalatwic to zrezygnuje, chyba ze wynegocjuje
te 900zl netto. jesli nie to adres moge podac Ci na priv.
clodine
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl