Wiem, ze na tej grupie jest wielu ludzi, ktorzy marnuja swoje talenty i
musza znosic humory szefow. Wielu z Was pewnie mysli o wyjezdzie do
Irlandii, Szwecji lub Wielkiej Brytanii, ale boja sie czy sobie poradza.
Poniewaz sam bylem w takiej sytuacji, chcialbym Wam dodac otuchy tym mailem.
Jeszcze tydzien temu nie mialem pracy, dzisiaj jestem koordynatorem kilku
projektow w dobrze prosperujacej firmie. Pracuje glownie przy komputerze,
sporo dzwonie do naszych kontrahentow. Zarabiam dobrze, chociaz jak na
Anglie to sa pewnie srednie zarobki. Do Wielkiej Brytanii przyjechalem we
wrzesniu ubieglego roku a moja znajomosc angielskiego wcale nie byla taka
znakomita.
Widze tez, jak zle bylem traktowany w Polsce przez pracodawcow,
wykorzystywany i niedoceniany. W Anglii szanuje sie pracownika, a jesli
dobrze wykonuje swoja prace, to jest na wage zlota.
Podkreslam - celem mojego maila nie jest chwalenie sie, ale informacja: tu
naprawde mozecie rozwinac swoje skrzydla!

--
Wojtek
PISZĄC DO MNIE ZMIEŃ MÓJ E-MAIL!

do góry

Użytkownik "Wojtek S." <s...@n...polbox.com> napisał w wiadomości
news:F4%Ac.213$IE5.166@newsfe4-gui...
> Wiem, ze na tej grupie jest wielu ludzi, ktorzy marnuja swoje talenty i
> musza znosic humory szefow. Wielu z Was pewnie mysli o wyjezdzie do
> Irlandii, Szwecji lub Wielkiej Brytanii, ale boja sie czy sobie poradza.
> Poniewaz sam bylem w takiej sytuacji, chcialbym Wam dodac otuchy tym
mailem.

dodałeś :) gratulacje i życzę dalszych sukcesów

Dariusz

do góry

> Jeszcze tydzien temu nie mialem pracy, dzisiaj jestem koordynatorem kilku
> projektow w dobrze prosperujacej firmie. Pracuje glownie przy komputerze,

w ciągu tygodnia już takie doświadczenie? gratuluję

do góry

"gromax" <g...@g...pl> wrote in message
news:cb2go5$ckd$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Jeszcze tydzien temu nie mialem pracy, dzisiaj jestem koordynatorem
kilku
> > projektow w dobrze prosperujacej firmie. Pracuje glownie przy
komputerze,
>
> w ciągu tygodnia już takie doświadczenie? gratuluję
>
>A w domu masz wszystkich?

Kazio

do góry

Wojtek S. s...@n...polbox.com pisze:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

> Wiem, ze na tej grupie jest wielu ludzi, ktorzy marnuja swoje talenty i
> musza znosic humory szefow. Wielu z Was pewnie mysli o wyjezdzie do
> Irlandii, Szwecji lub Wielkiej Brytanii, ale boja sie czy sobie poradza.
[...]

To jest postawa. Jednak niestety wielu bez konkretnych kwalifikacji
wyjeżdza i liczy na łut szczęścia - vide nagrodzony na festiwalu
krótkometrażowy "Bar na Victorii" (może kiedyś szerzej pokażą), czy
reportaże w Wyborczej. Pojechali "jak Polak do Londynu".



Jerzy

do góry

Moja gratulacje!

A w jakiej branży pracujesz?

Adamski :-)

do góry

> w ciągu tygodnia już takie doświadczenie? gratuluję

w Polsce pracowalem 7 lat w roznych biurach. Potem wyjechalem do Anglii i
"na poczatek" zglosilem sie do pracy w kuchni. Pracowalem tak 7 miesiecy,
dochodzac na przyklad do stanowiska szefa kuchni. Zaznaczam ze studiowalem
ekonomie, a o gotowaniu mialem tylko takie pojecie jakie ma czlowiek ktory
sam sobie gotuje obiady.
Caly czas jednak pamietalem o tym, ze chce wrocic do tego co studiowalem. No
i kiedy sie w koncu zdecydowalem wysylac oferty pracy, w ciagu 10 dni
wyslalem ich tylko 19, mialem jedna, jedyna rozmowe o prace i prosze -
zostalem przyjety.
W Anglii naprawde potrzeba ludzi, ktorzy sa wykwalifikowani i umieja
obslugiwac komputer. Jedyna nasza slaboscia jest znajomosc jezyka - dla
wielu naszych rodakow nie do przeskoczenia.
W.

do góry