-
1. Data: 2003-07-29 10:03:07
Temat: Zmiana stanu cywilnego a zawiadomienie pracodawcy
Od: "BaM" <b...@k...chip.pl>
Witam..
Czy jest jakis przepis ktory nakazuje pracownikowi zawiadomienie pracodawcy
o zmianie stanu cywilnego?
Tak sie zastanawiam bo ostatnio spotkalam sie ze zwolnieniem kobiety po
slubie koscielnym.
Wiem ze przysluguje z tego tytulu ulop okolicznosciowy ale nie biorac go
mozna to ukryc? ;)
Pozdrawiam
BaM
-
2. Data: 2003-07-29 11:00:12
Temat: Odp: Zmiana stanu cywilnego a zawiadomienie pracodawcy
Od: "Piotr vel. Nygus" <n...@o...pl>
> Tak sie zastanawiam bo ostatnio spotkalam sie ze zwolnieniem kobiety po
> slubie koscielnym.
???
az powtórzę: kobieta wyszła za mąż biorąc ślub kościelny a jej pracodawca ja
zwolnił z tego powodu???
oficjalnie z jakiego powodu?
jaka to firma?
cholera. może się wkurzył, ze go nie zaprosiła na wesele ;))
--
pzdr.
Piotr "Nygus" 'merytorycznie niedojrzały do rozmów z Pawłem Mellerem'
gg: 1081103
-
3. Data: 2003-07-29 11:16:33
Temat: Re: Zmiana stanu cywilnego a zawiadomienie pracodawcy
Od: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>
BaM <b...@k...chip.pl> napisał(a):
> Witam..
> Czy jest jakis przepis ktory nakazuje pracownikowi zawiadomienie pracodawcy
> o zmianie stanu cywilnego?
W twoich aktach osobowych jest rybryka "stan cywilny" i generalnie
powinienieneś zawiadamiać pracodawcę o zmianach - przecież się nie domyśli.
> Tak sie zastanawiam bo ostatnio spotkalam sie ze zwolnieniem kobiety po
> slubie koscielnym.
Po ślubie kościelnym zwolnili ? A po cywilnym nie zwolnili ? Może szefem
jest jakiś działacz Partii Antyklerykalnej, albo jakaś "wyzwolona"
feministka dla której małżeństwo jest więzieniem dla kobiet.
> Wiem ze przysluguje z tego tytulu ulop okolicznosciowy ale nie biorac go
> mozna to ukryc? ;)
Mozna ukryć, tylko po co ?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2003-07-29 12:02:23
Temat: Re: Odp: Zmiana stanu cywilnego a zawiadomienie pracodawcy
Od: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>
Piotr vel. Nygus <n...@o...pl> napisał(a):
> > Tak sie zastanawiam bo ostatnio spotkalam sie ze zwolnieniem kobiety po
> > slubie koscielnym.
>
> ???
> az powtórzę: kobieta wyszła za mąż biorąc ślub kościelny a jej pracodawca
ja
> zwolnił z tego powodu???
> oficjalnie z jakiego powodu?
> jaka to firma?
>
> cholera. może się wkurzył, ze go nie zaprosiła na wesele ;))
>
Pewnie skorzystał w prawa pierwszej nocy i wkurzył się, gdy stwierdził że
pan młody był przed nim.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2003-07-29 12:04:15
Temat: Re: Zmiana stanu cywilnego a zawiadomienie pracodawcy
Od: "BaM" <b...@k...chip.pl>
Użytkownik " leszek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bg5l2h$g6p$1@inews.gazeta.pl...
> BaM <b...@k...chip.pl> napisał(a):
> Po ślubie kościelnym zwolnili ? A po cywilnym nie zwolnili ? Może szefem
> jest jakiś działacz Partii Antyklerykalnej, albo jakaś "wyzwolona"
> feministka dla której małżeństwo jest więzieniem dla kobiet.
> > Wiem ze przysluguje z tego tytulu ulop okolicznosciowy ale nie biorac go
> > mozna to ukryc? ;)
>
> Mozna ukryć, tylko po co ?
Ukryc zeby wciaz miec prace po prostu.
Dziewczyna pracowala juz lat kilka, w zeszlym roku wziela cywilny i juz
wtedy szefowi sie to nie podobalo.
A teraz po koscielnym oznajmil ze ja zwolni.
On sie obawia po prostu ze ona zajdzie w ciaze i bedzie musial placic ZUS a
nie bedzie mial pracownika. Spojrzenie szefa na swiat: kobieta jest po to
zeby zalozyc rodzine, kobieta jest po to by rodzic dzieci, kobieta ktora
wziela slub jest z gory skazana na szybkie zajscie w ciaze.. A kobieta ktora
jest w "pewnym" wieku mysli tylko i wylacznie o tym zeby zlapac meza i miec
dzieci....
Stanowisko sekretarki, w zasadzie moglby to zalatwic i zatrudnic faceta?
Chyba mu to nie przyszlo do glowy.
Mala, prezna firma w Katowicach, z tego co wiem to zyski maja niezle.
Wiem to od znajmego, ktory tam pracuje a ja szukam pracy i rozsylam wici ;))
Oficjalnie powod na pewno inny, a nieoficjalnie po prostu powiedzial wprost
znajomemu wlasnie.
Ktos inny wlasnie mi napisal ze jego siostre przyjeli bo obiecala przez 3
lata nie brac slubu.
Pracodawcy podczas rozmow kwalifikacyjnych roznie do tematu podchodza.
Niektorzy faktycznie pytaja wprost, inni maja opracowany zestaw pytan, zeby
delikatnie dotknac tematu rodziny faktycznie go nie podejmujac ;)
Dlatego pytam sobie profilaktycznie.
Czy jest jakies przymus?
Bo na pewno przy zmianie dowodu trzeba zawiadomic pracodawce(numer dowodu),
ale jak sie go nie zmienia?
-
6. Data: 2003-07-29 12:15:37
Temat: Re: Zmiana stanu cywilnego a zawiadomienie pracodawcy
Od: "Sławek" <s...@g...pl>
Użytkownik "BaM" <b...@k...chip.pl> napisał w wiadomości
news:bg5nt0$228$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik " leszek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:bg5l2h$g6p$1@inews.gazeta.pl...
> > BaM <b...@k...chip.pl> napisał(a):
> > Po ślubie kościelnym zwolnili ? A po cywilnym nie zwolnili ? Może szefem
> > jest jakiś działacz Partii Antyklerykalnej, albo jakaś "wyzwolona"
> > feministka dla której małżeństwo jest więzieniem dla kobiet.
> > > Wiem ze przysluguje z tego tytulu ulop okolicznosciowy ale nie biorac
go
> > > mozna to ukryc? ;)
> >
> > Mozna ukryć, tylko po co ?
>
> Ukryc zeby wciaz miec prace po prostu.
> Dziewczyna pracowala juz lat kilka, w zeszlym roku wziela cywilny i juz
> wtedy szefowi sie to nie podobalo.
> A teraz po koscielnym oznajmil ze ja zwolni.
> On sie obawia po prostu ze ona zajdzie w ciaze i bedzie musial placic ZUS
a
> nie bedzie mial pracownika. Spojrzenie szefa na swiat: kobieta jest po to
> zeby zalozyc rodzine, kobieta jest po to by rodzic dzieci, kobieta ktora
> wziela slub jest z gory skazana na szybkie zajscie w ciaze.. A kobieta
ktora
> jest w "pewnym" wieku mysli tylko i wylacznie o tym zeby zlapac meza i
miec
> dzieci....
> Stanowisko sekretarki, w zasadzie moglby to zalatwic i zatrudnic faceta?
> Chyba mu to nie przyszlo do glowy.
> Mala, prezna firma w Katowicach, z tego co wiem to zyski maja niezle.
> Wiem to od znajmego, ktory tam pracuje a ja szukam pracy i rozsylam wici
;))
> Oficjalnie powod na pewno inny, a nieoficjalnie po prostu powiedzial
wprost
> znajomemu wlasnie.
>
> Ktos inny wlasnie mi napisal ze jego siostre przyjeli bo obiecala przez 3
> lata nie brac slubu.
> Pracodawcy podczas rozmow kwalifikacyjnych roznie do tematu podchodza.
> Niektorzy faktycznie pytaja wprost, inni maja opracowany zestaw pytan,
zeby
> delikatnie dotknac tematu rodziny faktycznie go nie podejmujac ;)
>
> Dlatego pytam sobie profilaktycznie.
> Czy jest jakies przymus?
> Bo na pewno przy zmianie dowodu trzeba zawiadomic pracodawce(numer
dowodu),
> ale jak sie go nie zmienia?
>
Chcieliśmy drugiej Japonii, to ją mamy...niestety jak na razie same
negatywy.
S
-
7. Data: 2003-07-29 12:38:15
Temat: Re: Zmiana stanu cywilnego a zawiadomienie pracodawcy
Od: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>
BaM <b...@k...chip.pl> napisał(a):
>
> Użytkownik " leszek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:bg5l2h$g6p$1@inews.gazeta.pl...
> > BaM <b...@k...chip.pl> napisał(a):
> > Po ślubie kościelnym zwolnili ? A po cywilnym nie zwolnili ? Może szefem
> > jest jakiś działacz Partii Antyklerykalnej, albo jakaś "wyzwolona"
> > feministka dla której małżeństwo jest więzieniem dla kobiet.
> > > Wiem ze przysluguje z tego tytulu ulop okolicznosciowy ale nie biorac
go
> > > mozna to ukryc? ;)
> >
> > Mozna ukryć, tylko po co ?
>
> Ukryc zeby wciaz miec prace po prostu.
W KP masz rozdział :
Rozdział II
Obowiązki pracownika
http://www.prawo.psm.pl/?x=D2000_120_1268_2#D4R2
Nic tam nie jest napisane o obowiązku zawiadamiania pracodawcy o ślubie.
Więc możesz spokojnie nie zawiadamiać i się nie przejmować.
> Dziewczyna pracowala juz lat kilka, w zeszlym roku wziela cywilny i juz
> wtedy szefowi sie to nie podobalo.
> A teraz po koscielnym oznajmil ze ja zwolni.
> On sie obawia po prostu ze ona zajdzie w ciaze i bedzie musial placic ZUS a
> nie bedzie mial pracownika. Spojrzenie szefa na swiat: kobieta jest po to
> zeby zalozyc rodzine, kobieta jest po to by rodzic dzieci, kobieta ktora
> wziela slub jest z gory skazana na szybkie zajscie w ciaze.. A kobieta
ktora
> jest w "pewnym" wieku mysli tylko i wylacznie o tym zeby zlapac meza i miec
> dzieci....
To są poglądy głupiego faceta. Na głupotę nie ma żadnego lekarstwa. Od
początku świata wiadomo, że kobiety wychodzą za mąż i rodzą dzieci. Tego
durnia też ktoś kiedyś urodził.
> Stanowisko sekretarki, w zasadzie moglby to zalatwic i zatrudnic faceta?
> Chyba mu to nie przyszlo do glowy.
Facet w ciążę nie zajdzie, ale tez może zapić, zachorować, wyjechać za
granicę i może mu się trafić sto innych rzeczy.
> Mala, prezna firma w Katowicach, z tego co wiem to zyski maja niezle.
> Wiem to od znajmego, ktory tam pracuje a ja szukam pracy i rozsylam
wici ;))
> Oficjalnie powod na pewno inny, a nieoficjalnie po prostu powiedzial wprost
> znajomemu wlasnie.
Niestety, ale na świecie roi się od głupich i podłych ludzi, którzy co
innego mówią w cztery oczy, co innego robią i co innego mówią innym.
Podobnie jak politycy, którzy co innego robią "oficjalnie" i co
innego "nieoficjalnie". Ja mu tam życzę, żeby się usmażył w piekle.
>
> Ktos inny wlasnie mi napisal ze jego siostre przyjeli bo obiecala przez 3
> lata nie brac slubu.
> Pracodawcy podczas rozmow kwalifikacyjnych roznie do tematu podchodza.
> Niektorzy faktycznie pytaja wprost, inni maja opracowany zestaw pytan, zeby
> delikatnie dotknac tematu rodziny faktycznie go nie podejmujac ;)
Jak ci pisałem, na głupotę nie ma lekarstwa. Najlepszy pracownik to na pewno
stara i wysuszona panna. Niektórzy ludzie nie rozumieją, że układ pracodawca-
pracobiorca to nie jest układ pan-chłop pańszczyźniany.
>
> Dlatego pytam sobie profilaktycznie.
> Czy jest jakies przymus?
> Bo na pewno przy zmianie dowodu trzeba zawiadomic pracodawce(numer dowodu),
> ale jak sie go nie zmienia?
Według mnie to nie ma żadnego obowiązku zawiadamiania pracodawcy o twoich
prywatnych sprawach. W KP nic o tym nie jest napisane.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2003-07-29 12:43:24
Temat: Re: Zmiana stanu cywilnego a zawiadomienie pracodawcy
Od: "BaM" <b...@k...chip.pl>
Użytkownik " leszek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bg5prn$65d$1@inews.gazeta.pl...
> BaM <b...@k...chip.pl> napisał(a):
>
>>
> Według mnie to nie ma żadnego obowiązku zawiadamiania pracodawcy o twoich
> prywatnych sprawach. W KP nic o tym nie jest napisane.
>
Dzieki bardzo za konkretna odpowiedz.
Nawet gdy sie nie planuje lepiej wiedziec na przyszlosc.. ;))
Pozdrawiam
BaM
-
9. Data: 2003-07-29 13:21:32
Temat: Re: Zmiana stanu cywilnego a zawiadomienie pracodawcy
Od: "Wiola Pikorska" <p...@p...com.pl>
Użytkownik "BaM" <b...@k...chip.pl> napisał w wiadomości
news:bg5q66$7pk$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik " leszek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:bg5prn$65d$1@inews.gazeta.pl...
> > BaM <b...@k...chip.pl> napisał(a):
> >
> >>
> > Według mnie to nie ma żadnego obowiązku zawiadamiania pracodawcy o
twoich
> > prywatnych sprawach. W KP nic o tym nie jest napisane.
> >
>
> Dzieki bardzo za konkretna odpowiedz.
> Nawet gdy sie nie planuje lepiej wiedziec na przyszlosc.. ;))
-----------------------------------------------
Pozwolicie że wtrące się do waszej dyskusji ja jednak obawiam się że jesli
to jest osoba która zmienia nazwisko to jednak ten fakt musi podać do firmy
jest coś takiego ja dane do rozliczenia podatków, ZUS .A jeśli dojdzie do
tego zmiana zamieszkania .
Wiola
-
10. Data: 2003-07-29 15:37:44
Temat: Re: Zmiana stanu cywilnego a zawiadomienie pracodawcy
Od: "Jo" <j...@w...pl>
Użytkownik "BaM" <b...@k...chip.pl> napisał w wiadomości
> Ukryc zeby wciaz miec prace po prostu.
> Dziewczyna pracowala juz lat kilka, w zeszlym roku wziela cywilny i juz
> wtedy szefowi sie to nie podobalo.
> A teraz po koscielnym oznajmil ze ja zwolni.
> On sie obawia po prostu ze ona zajdzie w ciaze i bedzie musial placic ZUS
a
> nie bedzie mial pracownika
A to po cywilnym nie zachodzi się w ciążę?
A po co zawiadamiała pracodawcę o ślubie kościelnym? Akt małżeństwa zaniosła
już po cywilnym i wtdy dostała dni wolne, drugi raz sie nie należą :-(
Coś ten problem zbyt naciągany.
--
"Żadnego pożaru ludzie nie gaszą z taką gorliwością, jak tlącej się w kimś
iskierki nadziei"
z pozdrowieniami JO