Czy działalność gospodarczą można wliczyć w staż pracy,
wiedząc, że ten staż jest podstawą do np. wyliczenia płacy
na placówce finansowanej przez UE ? To jest dylemat, bo
panie w ZUS'ie coś kręcą i ogólnie wygląda
na to, że u nas pojęcie "staż pracy" jest rozmyte i
niedostosowane do UE. Do emerytury się liczy, do urlopu
się nie liczy ... Niby proste. Ale co pisać w ogłoszeniach
o pracę na stanowisku urzędnika UE, gdzie mają bardzo
precyzyjne wymogi dotyczące własnie stażu pracy ?
Można wliczyć działalność, czy nie ?
Zdaje się, że w UE każdy rodzaj zatrudnienia, w tym
samozatrudnienia, wlicza się do stażu.

--
Filip Sielimowicz
----

do góry

witam

jak mnie dziś poinformowała pani w UP - własną działalnośc gosp. można
wliczyć w staż pracy, z tym, że trzeba dostarczyć dok. potwierdzające opłaty
w ZUS (ile i za jaki okres)

pozdrawiam

Dana

do góry

> jak mnie dziś poinformowała pani w UP - własną działalnośc gosp. można
> wliczyć w staż pracy, z tym, że trzeba dostarczyć dok. potwierdzające
opłaty
> w ZUS (ile i za jaki okres)

Dzieki, już myślałem, że pytanie przepadnie w otchłani usenetu.
najgorsze jest to, że np. jedna z pań w ZUS'ie w Gdyni twierdziła
zupełnie coś innego (argument w postaci:
"na pewno nie można, bo jak ja byłam na działalności, to mi
pracodawca nie chciał potem wypisać świadectwa pracy".
Te babki naprawdę czasem są osłabiające.) Na szczęście
inna pani w ZUS'ie w Gdańsku potwierdziła, że można wliczać
i ogólnie rozmowa była bardziej rzeczowa.

Filip Sielimowicz

do góry

Użytkownik Filip Sielimowicz <s...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b13u15$58o$...@n...onet.pl...

> (argument w postaci:
> "na pewno nie można, bo jak ja byłam na działalności, to mi
> pracodawca nie chciał potem wypisać świadectwa pracy".
> Te babki naprawdę czasem są osłabiające.)

Haha!

Niekompetencja urzędników czasami mnie przeraża.
Kiedyś jakiś urzędnik nie chciał mi podać adresu jednej firmy, bo "ochrona
danych osobowych"...

Ale w takich przypadkach jedyną możliwością jest zapytanie na piśmie - wtedy
po pierwsze, bardziej się starają przy odpowiedzi, a po drugie masz dowód na
to, że Ciebie okłamali.

Rafał

do góry

> Ale w takich przypadkach jedyną możliwością jest zapytanie
na piśmie - wtedy
> po pierwsze, bardziej się starają przy odpowiedzi, a po
drugie masz dowód na
> to, że Ciebie okłamali.
Taaa, ale ile to trwa ?
Dzięki za radę, nie pomyślałem. Ale żona rozpoczyna pracę
jutro.

do góry

Użytkownik Filip Sielimowicz <s...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b1jkui$1pb$...@n...onet.pl...

> > ..zapytanie na piśmie...

> Taaa, ale ile to trwa ?

No właśnie to jest wada tej formy... :-)
Ale zawsze w przypadku przedłużającej się odpowiedzi możesz się powołać na
kodeks postępowania administracyjnego i zapisanych tam wymaganych terminów.

do góry