-
1. Data: 2003-04-07 12:25:15
Temat: RP-7
Od: "Arjano" <a...@w...pl>
Witam !
Moja żona przed studiami (pierwszy raz nie dostała się) pracowała w pewnej
szkole jako księgowa. Pracowała przez 9 miesięcy (rok szkolny). Potem
zakuwała do egaminów, dostała się i rozpoczęła 5 letnie studia. Studia
skończyła i rozpoczęła natychmiast pracę w jednej szkole, po 3 latach w
drugiej, gdzie pracuje do dziś. Obecny pracodawca upomniał się o
dostarczenie "historii pracy" na druhu RP-7. Z obecnej pracy mają, z
poprzedniej szkoły też (10 minut załatwiania). Problem jest z tą szkołą,
gdzie żona pracowała przed studiami. Znajduje się ona w miejscowości
odległej 200 km od miejsca zamieszkania. Ponieważ wiedzieliśmy, że taki druk
będzie potrzebny już w 2001 roku przesłaliśmy czysty formularz do tej szkoły
z prośbą o wypełnienie i odesłanie. Sprawa nie miała dalszego ciagu.
Brakowało odpowiedzi ze szkoły... Rok później siostra żony, która kiedyś też
pracowała w tej samej szkole pojechała tam i poprosiła o wypełnienie tego
druku "dla swojej siostry". Nic nie wskórała, nie przywiozła druku, a
dodatkowo okazało się, że wg dokumentów pobierana była pensja do końca roku
(do grudnia, de facto od września moja żona uczęszczała już na studia i nie
pracowala 200 km dalej, i ostatniąpensjewzieła w czerwcu) O wypłącaniu
pensji jeszcze prez pół roku świadczą dokumenty w tej szkole. Ktoś
nieprawnie pobierał jej wynagrodzenie, są jakieś dokumenty o wydanych
płacach. Nie ma natomiast dokumentu o rozwiązaniu umowy o pracę. Jest tylko
o rozpoczęciu.
Co teraz robić ? Do kiedy mamy przedstawić ZUSowi te dokumenty ? Podobno
czerwiec 2003 ? Jak zmusic szkołe do jego wypełneinia ? Można się powołać na
jakiś przepis czy nakaz ? Możemy tam pojechać i próbować sprawę załatwić
osobiście, ale obawiam się, że znowu zostaniemy pozbyci. Wysłać pismo listem
poleconym z potwierdzeniem odbioru i ładnie poprosić ponownie/ postarszyć
prawem /inspekcją pracy /itp. ??? Podobno kadra szkolna zmieniła sieod
momentu, jak żona tam pracowął, jest też inny dyrektor.
Poradźcie co robić w tej sytuacji. A może odpuścić wogóle te 9 miesiecy
pracy ? Jakie to bedzie miało znaczenie dla przyszłej emerytury, ew. czasu
pracy ? Wg. mnie może potem zabraknąć np. tych kilku miesięcy, nieprawdaż ?
Proszę o wszelkie rady i sugestie, jak to ugryźć...
Pozdrawiam
--
_/_/ _/_/_/ _/ _/ _/_/ _/ _/ _/ _/
_/ _/ _/ _/ _/ _/ _/ _/_/ _/ _/ _/
_/_/ _/ _/ _/ _/ _/_/ _/ _/ _/_/ _/ _/
_/ _/ _/ _/ _/ _/ _/ _/ _/ _/ _/ @wp.pl
-
2. Data: 2003-04-07 13:22:05
Temat: Re: RP-7
Od: "KK" <p...@g...pl>
"Arjano" <a...@w...pl> wrote in message
news:b6rqnf$rjk$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam !
>
Nic nie wskórała, nie przywiozła druku, a
> dodatkowo okazało się, że wg dokumentów pobierana była pensja do końca
roku
> (do grudnia, de facto od września moja żona uczęszczała już na studia i
nie
> pracowala 200 km dalej, i ostatniąpensjewzieła w czerwcu) O wypłącaniu
> pensji jeszcze prez pół roku świadczą dokumenty w tej szkole. Ktoś
> nieprawnie pobierał jej wynagrodzenie, są jakieś dokumenty o wydanych
> płacach. Nie ma natomiast dokumentu o rozwiązaniu umowy o pracę. Jest
tylko
> o rozpoczęciu.
Tam nie ma telefonów? Zadzwonić.
A gdzie masz świadectwo pracy?
Jakoś dziwnie odbieram wrażenie, że oprócz szkoły ty też coś kręcisz.
-
3. Data: 2003-04-07 15:00:31
Temat: Odp: RP-7
Od: "bubu" <j...@i...pl>
Użytkownik KK <p...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b6ru1t$s7k$...@a...dialog.net.pl...
>
> "Arjano" <a...@w...pl> wrote in message
> news:b6rqnf$rjk$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Witam !
> >
> Tam nie ma telefonów? Zadzwonić.
> A gdzie masz świadectwo pracy?
>
> Jakoś dziwnie odbieram wrażenie, że oprócz szkoły ty też coś kręcisz.
>
>
To ty się czepiasz , bo jak zdała egzaminy na studia to wtedy olała
świadectwo pracy.
Dziś wie , że to błąd.
Z życia znam parę przykładów gdy ludziom brakło po latach 1 lub 2
miesiące do
uzyskania świadczeń i rentowych i emerytalnych .Musieli podejmować
różne kroki
na starość aby dopełnić staż pracy.
Nie odpuszczać . Udać się do kuratorium .
-
4. Data: 2003-04-07 16:38:50
Temat: Re: RP-7
Od: "Arjano" <a...@w...pl>
W artykule news:b6s3qt$so5$1@nemesis.news.tpi.pl,
niejaki bubu z adresu <j...@i...pl> napisał:
> To ty się czepiasz , bo jak zdała egzaminy na studia to wtedy olała
> świadectwo pracy.
> Dziś wie , że to błąd.
> Z życia znam parę przykładów gdy ludziom brakło po latach 1 lub 2
> miesiące do
> uzyskania świadczeń i rentowych i emerytalnych .Musieli podejmować
> różne kroki
> na starość aby dopełnić staż pracy.
> Nie odpuszczać . Udać się do kuratorium .
Oj, bubu, Ty to ludzi rozumiesz... Mamy w domowym archiwum umowę
poczatkową, kolejne aneksy (podwyżki co miesiąc - tak było w tych
czasach) i niezrealizowaną kartkę na mięso za kwiecień :-) Nikomu wtedy
nie przyszło do głowy, żeby skrupulatnie wymagać dokumentu zakończenia
pracy. To było przetrzymanie do czerwca i egazminy na ciężkie studia.
Potem przemiany i reformy i teraz ręka w nocniku... Własnie boję się
takiej sytuacji, że okaże się do czegoś tam brakło np. 2 miesięcy... :-(
Pozdrawiam
Arjano
-
5. Data: 2003-04-07 17:52:21
Temat: Odp: RP-7
Od: "bubu" <j...@i...pl>
Użytkownik Arjano <a...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b6s9kf$nqp$...@n...news.tpi.pl...
> W artykule news:b6s3qt$so5$1@nemesis.news.tpi.pl,
> niejaki bubu z adresu <j...@i...pl> napisał:
>
> > Nie odpuszczać . Udać się do kuratorium .
>
> Oj, bubu, Ty to ludzi rozumiesz... Mamy w domowym archiwum umowę
> poczatkową, kolejne aneksy (podwyżki co miesiąc - tak było w tych
> czasach) i niezrealizowaną kartkę na mięso za kwiecień :-) Nikomu
wtedy
> nie przyszło do głowy, żeby skrupulatnie wymagać dokumentu
zakończenia
> pracy. To było przetrzymanie do czerwca i egazminy na ciężkie studia.
> Potem przemiany i reformy i teraz ręka w nocniku... Własnie boję się
> takiej sytuacji, że okaże się do czegoś tam brakło np. 2 miesięcy...
:-(
>
>
Nie odpuszczać . Udać się do kuratorium .Nie daj się spławić
i wyrwij to świadectwo pracy od szkoły gniotąc kuratorium.
To ich bagienko i mogą dokument wystawić na pełny okres
zatrudnienia wg dokumentacji.Oni niczym nie ryzykują bo
składkę ZUS opłacali tylko jakiś cwaniak szkolny brał Twoją
wypłatę.Daj im słowo harcerza , że nie będziesz dochodzić
zaległych wypłat sądownie bo tego się tylko boją i mają cykora.
Ty chcesz od nich tylko stare świadectwo pracy .