eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeSkazany na outside?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 21. Data: 2005-03-02 19:20:57
    Temat: Odp: Odp: Skazany na outside?
    Od: "konto" <k...@o...pl>

    > > z całym szacunkiem lecz nie wygląda to dobrze
    >
    > Dzieci: Huraaaa!!!
    > Dziewczynka: To jest wspaniała rada!
    > Chłopiec: Pycha!
    > Dziewczynka: Świetna rada Wujku. Bardzo dobra rada!
    > ps.
    > filozofię też studiowałem

    Nie wiem co bierzesz ,ale kręci nieźle.
    Jest tu kilka ciekawych wypowiedzi
    Ty jestes najlepszy lecz nie mozesz odnalezc sie na obecnym rynku. = POMYŚL

    rafal



  • 22. Data: 2005-03-03 08:18:22
    Temat: Re: Skazany na outside?
    Od: "T.Omasz" <t...@f...pl>

    Dnia Wed, 02 Mar 2005 15:31:44 +0100, 'madzik'
    <m...@g...niet.pl> napisał:

    >
    > Krytykę przyjmujesz spokojnie, nawet jeśli się nie zgadzasz, więc możesz
    > (IMHO) być "podwładnym". Mogłabym sobie Ciebie wyobrazić na stanowisku
    > podległym bezpośrednio pod jedną osobę, bez specjalnie rozbudowanej
    > struktury pod Tobą. Coś w rodzaju np. doradcy zarządu/prezesa
    > zarządu/dyr. ds. rozwoju. Nie mówię o małych firmach, od razu dodam.

    To mniej więcej zgodne z moimi odczuciami. Raczej więcej niż mniej ;)

    > Inne propozycje: korektor tekstów, czy to oryginalnie polskich, czy
    > tłumaczonych z innych języków (ale mam za mała próbkę, by oceniać, czy
    > Twoj polski jest "wystarczająco doskonały" ;-) ). Felietonista, może
    > dziennikarz ("zbieracz materiałów" - ale to troche zbyt rozmyta
    > podległość służbowa i myslę, ze nie zaakceptowałbyś hasła: "tego tematu
    > nie puścimy, bo to niewygodne").

    Po co komu akceptacja? Wystarczyłoby, że bym _stolerował_ to hasło, a moje
    zdanie na temat mediów nie nadaje się do powtórzenia w towarzystwie... ale
    zostawmy to. Próbka? www.t.omasz.prv.pl - parę starych specjalnie dla
    Ciebie ;)

    > Przedstawiciel zagranicznej firmy na Polske, ale nie w kierunku "ten, co
    > zakłada firmie w skarbówce", a bardziej "ten, ktory doradza jak i co i
    > gdzie".

    Znaczy lokalny risercz robi? :) Pasuje.
    Jestem ciekaw, jak można napisać na podstawie szczątkowch danych tak celne
    spostrzeżenia (nie mam powodu nie wierzyć, w to, że nie czytałaś profilu
    na jobpilot).

    --
    Miałem jakiś pomysł na nowego siga, ale chwilowo wyleciał mi z pamięci.
    (priv: z lewej from, w środku małpa, z prawej gazeta.pl)


  • 23. Data: 2005-03-03 09:07:48
    Temat: Re: Skazany na outside?
    Od: "T.Omasz" <t...@f...pl>

    Dnia Wed, 2 Mar 2005 15:17:49 +0100, Immona
    <c...@W...zpds.com.pl> napisał:


    > Trudno, zeby ktokolwiek cos sensownego powiedzial, gdy nic nie
    > powiedziales
    > o konkretach dotyczacych wiedzy z poszczegolnych wymienionych w takiej
    > ilosci branz. Nie wiadomo, jakie masz te konkretne umiejetnosci. Bez tego
    > nie da sie wymyslic "gdzie by chcieli", czyli - gdzie bys mogl przynosic
    > zyski.

    Myśle, ze najbardziej podobała by mi się sytuacja, <dream mode ON> gdy
    nikt nie czyta tego, co o sobie mogę napisać, tylko sprawdza to na wstępie
    przy pomocy jakichś testów czy czegoś w tym rodzaju i na tej podstawie
    wyciąga wnioski, czy mu się ewentualnie nadam i do czego. <dream mode OFF>
    Bo tak naprawdę, nigdy nie będę wiedział z góry, czy konkretne stanowisko
    odpowiada moim predyspozycjom. Nazwy i opisy stanowisk bywają baaardzo
    mylące.
    Zresztą, do testów (i ich autorów) nie mam także zaufania. Znowu się będę
    czepiał, ale...

    testy pracuj.pl
    Pracując nad czymś, lubię być przygotowany(a) na wypadek wszelkich
    ewentualnych trudności.
    pasuje do mnie [ ]-[ ]-[ ]-[ ] nie pasuje

    O co chodzi? Zaznaczyłbym pierwsze pole, bo ja rozumiem przez to: "lubię i
    zazwyczaj umiem przewidzieć z góry wszystkie trudności i staram się je
    ominąć przed przystąpieniem do pracy" - a autor prawdopodobnie wysnuje z
    tego wniosek "facet nie lubi pracować w warunkach niepewności, boi się
    zmian, nowych wyzwań itd."

    >> Skoro jednak już zapytałaś... jako ciekawostka: byc może było błędem, że
    >> wysyłając aplikację do Kompanii Piwowarskiej na stanowisko aparatowego
    >> rozlewu piwa (praca czasowa, system trzyzmianowy, spełniałem wszystkie
    >> oczekiwania, łącznie z wszystkimi atutami dodatkowymi) uzyłem formatu
    >> PDF,
    >> wykazałem zbytni entuzjazm oraz sympatię do firmy (a naprawdę ją
    >> odczuwam)
    >> i wygłupiłem się też gratulacjami z okazji objęcia pozycji lidera rynku
    >> piwnego w PL. Ale list motywacyjny na stanowisko aparatowego rozlewu
    >> sam w
    >> sobie jest czymś kuriozalnym
    > Czemu? Dobry LM na takie stanowisko to "potrafie dokladnie i rzetelnie
    > wykonywac dlugotrwale, monotonne prace".

    Zawsze się zastanawiałem, o czyich motywacjach ma mówić list motywacyjny.
    Mam pisac, co mnie motywuje do aplikowania na to konkretne stanowisko, czy
    też może płacodawcę[1] ma motywować do wybrania właśnie mnie :)

    [1] tak, pŁacodawcę. To chyba bardziej logiczne, prawda? :)

    > Odrzuca sie ludzi za ambitnych na
    > pewne nieperspektywiczne stanowiska, bo taki czlowiek moze sie nudzic,

    Tu chodziło o pracę czasową - jeśli klient, choćby i nawet
    yntelektualista, napisał że tak, tego właśnie chce, bardzo chce być przez
    jakiś czas aparatowym rozlewu piwa, to chyba należy mu wierzyć, co? :)

    --
    Miałem jakiś pomysł na nowego siga, ale chwilowo wyleciał mi z pamięci.
    (priv: z lewej from, w środku małpa, z prawej gazeta.pl)


  • 24. Data: 2005-03-03 10:12:03
    Temat: Re: Skazany na outside?
    Od: 'madzik' <m...@g...niet.pl>

    T.Omasz:

    > To mniej więcej zgodne z moimi odczuciami. Raczej więcej niż mniej ;)

    Zwróć, proszę, tylko uwagę na to, że moja wypowiedź nie koncentrowała
    się na Twoich _faktycznych_umiejętnościach_, tylko na obserwacji tych
    "niemierzalnych" cech. Nie twierdzę, że masz np. wiedzę wystarczającą do
    tego, by być doradcą zarządu ds. jakiśtam (nie twierdzę też przeciwnie -
    za mało danych). To, na czym się skupiłam, to bardziej docelowy
    kierunek, w którym możesz zmierzać (nie musisz, rzecz jasna).

    > Po co komu akceptacja? Wystarczyłoby, że bym _stolerował_ to hasło, a
    > moje zdanie na temat mediów nie nadaje się do powtórzenia w
    > towarzystwie...

    Ile razy byś stolerował w miesiącu?... Co prawda branżę mediów
    obserwowałam od środka stosunkowo krótko (niecały rok), ale widziałam,
    ile osób wypalało się nielogicznymi i przeciwstawnymi decyzjami
    szefostwa (które to decyzje były rzecza jasna bardzo poprawne
    "politycznie").
    A Twoje "zdanie nt mediów" powoduje (IMHO), że raczej byś długo tam nie
    wytrzymał. To też dość specyficzne środowisko.

    > Znaczy lokalny risercz robi? :) Pasuje.

    No to zostało Ci tylko znalezienie chętnej firmy. Która uwierzy w to, że
    mimo szybkiej utraty zainteresowania tematem z Twojej strony, jesteś w
    stanie doprowadzić research do końca.

    > Jestem ciekaw, jak można napisać na podstawie szczątkowch danych tak
    > celne spostrzeżenia

    Celne?...
    A może po prostu napisałam to, co chciałeś w głębi serca przeczytać? :-)

    > (nie mam powodu nie wierzyć, w to, że nie czytałaś
    > profilu na jobpilot).

    Nie, nie czytałam. Z opinii m.in. Immony wysnułam, ze nie dowiem się tam
    niczego nowego ponad to, co jest w tym wątku (n/o).

    PS. Dane nie były absolutnie szczątkowe. Chyba nie wiesz jeszcze, jak
    dużo można wyczytać z tego, co ktoś mówi/pisze => wycofuję akapit o
    doradcy zarządu ;-) (myślę, że najwcześniej za parę lat).

    --
    Pozdrawiam ciepło,
    Magda
    ********************
    http://42.pl/url/aQt


  • 25. Data: 2005-03-03 10:24:37
    Temat: Re: Skazany na outside?
    Od: "T.Omasz" <t...@f...pl>

    Dnia Thu, 03 Mar 2005 11:12:03 +0100, 'madzik'
    <m...@g...niet.pl> napisał:

    (myślę, że najwcześniej za parę lat).

    Rzecz jasna, również myślałem o jakimś tam kierunku, nie o tym, co już.



    --
    Miałem jakiś pomysł na nowego siga, ale chwilowo wyleciał mi z pamięci.
    (priv: z lewej from, w środku małpa, z prawej gazeta.pl)

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1