Dnia 2003-10-16 09:18, Użytkownik KrzysztofM napisał:


> Akurat, jesli chodzi o np. ludzi, którzy stracili pracę - a chcieliby
> założyć działalność gosp. - i wybierają KRUS - to popieram taką postawę. ZUS
> w wysokości 600-700 zł na początku działalności to zabójstwo.
> Sam nie wiem czy nie pomyśle, wkrótce nad jakimś KRUS-em - jeśli życie
> zmusi mnie do DG (może hodowla ryb akwariowych - wystarczy 700 litrów)

A sprobuj na to spojrzec globalnie: ci co placa ZUS oraz inni podatnicy
_musza_ doplacac do tych co placa KRUS poniewaz skladka jest smiesznie
mala i nie wiadomo dlaczego tak jest. Ja rowniez zastanawiam sie nad
zalozeniem DG i jedyna rzecza, ktora mnie od tego powstrzymuje jest ZUS
wlasnie! Problem z DG powinien byc rozwiazany inaczej np. ZUS placony w
zaleznosci od fakturowanych kwot (do pewnej wysokosci oczywiscie) -
wtedy masz zlecenia placisz, nie masz nie pacisz. Ponadto powinni to
placic wszyscy w tej samej wysokosci lacznie z rolnikami placacymi
obecnie KRUS. Inna sprawa jest to, ze ZUS powinien byc kontrolowany w
zakresie na co wydaje pieniadze podatnikow (marmurowe siedziby) i kogo
oraz w jaki sposob zatrudnia. Ale tego sie nie da zrobic z tego samego
powodu z jakiego nie mozna zreformowac gornictwa - republika kolesiow.

PS: czy widzieliscie, zeby ZUS dawal jakies ogloszenia o poszukiwaniu
pracownikow? A jak juz jakies byly to czy znacie kogos kto z takiego
ogloszenia sie przyjal?

--
Pozdrawiam,
mckwacz(na)tlen.pl

do góry

Użytkownik "KrzysztofM" <k...@n...dvdinfo.prv.pl> napisał w
wiadomości news:bmlgl4$mos$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Sam nie wiem czy nie pomyśle, wkrótce nad jakimś KRUS-em - jeśli życie
> zmusi mnie do DG (może hodowla ryb akwariowych - wystarczy 700 litrów)

AFAIK teraz trzeba chyba przez rok utrzymywać się wyłącznie z takiej
rolniczej działalności, żeby móc płacić KRUS. Ale na 100% pewności nie mam,
może ktoś potwierdzi?

--
Addy
Powered by caffeine.
http://www.5ahead.com

do góry

-addy- <f...@p...onet.pl> typed:

> AFAIK teraz trzeba chyba przez rok utrzymywać się wyłącznie z takiej
> rolniczej działalności, żeby móc płacić KRUS. Ale na 100% pewności nie
> mam, może ktoś potwierdzi?

tak, zgadza sie

--
FXD.01001
o maila pytaj mnie na grupie

do góry

>>AFAIK teraz trzeba chyba przez rok utrzymywać się wyłącznie z takiej
>>rolniczej działalności, żeby móc płacić KRUS. Ale na 100% pewności nie
>>mam, może ktoś potwierdzi?
>
>
> tak, zgadza sie

A co to znaczy "wyłącznie utrzymywać się?" - czy nie sprowadza się to do
tego, że jest rok karencji?

Pzdr: Catbert EHRM

do góry

Użytkownik <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bmli6p$i2$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dnia 2003-10-16 09:18, Użytkownik KrzysztofM napisał:
> PS: czy widzieliscie, zeby ZUS dawal jakies ogloszenia o poszukiwaniu
> pracownikow? A jak juz jakies byly to czy znacie kogos kto z takiego
> ogloszenia sie przyjal?
>
> --
> Pozdrawiam,
> mckwacz(na)tlen.pl

Swego czasu widziałem ogłoszenia na stronie ZUSu - ale do centrali w
Warszawie. Natomiast oddziały zatrudniają raczej "po rodzinie" :)
Sam znam kobietę, która pracuje w ZUSie mając tylko wykształcenie
podstawowe - na stanowisku biurowym:)

pozdr
Krzysiek

do góry

>PS: czy widzieliscie, zeby ZUS dawal jakies ogloszenia o >poszukiwaniu
>pracownikow? A jak juz jakies byly to czy znacie kogos >kto z takiego
>ogloszenia sie przyjal?



Tak TAK TAK
wielu moich znajomych pracuje w ZUS-ie
i jestem pewny ze bez znajomosci dostali prace
i tam sie szanuje pracownika
to jest jeden z najwiekszych pracodawcow w kraju

do góry

Użytkownik <m...@t...pl> napisał :
> A znam takich, a jakze posiadja wlasne firmy, pracuja na kontakt w
> firmie np informatyczej a placa krus bo pochodza ze wsi i im rodzice
> gospodarke przepisali a sami zyja z renty rolniczej. Pole lezy odlogiem,
> goscie zarabiaja kupe kasy, zus-u nie placa a zamiast tego III filar.

Zatem kto najwiecej zyskuje z KRUSu? Z powyzszej wypowiedzi wynika
(i w pelni sie z tym zgadzam) ze najwiecej korzysci maja nie sami rolnicy
ale dobrze ustawieni ludzie z miasta. To oni podszywajac sie pod rolnikow
w jakis sposob ograniczaja zyski panstwa, a potem skarza sie na rolnikow
do ktorych musza doplacac...
Podatek placony od fakturowanych kwot bylby na pewno jakims
rozwiazaniem (o niebo lepszym od obecnych rozwiazan, choc wymagajacy
jeszcze dopracowania) i rolnicy z pewnoscia nie mieliby nic przeciwko.
Niestety rolnicy maja bardzo slaba reprezentacje w parlamencie
(nie uwazam pana L. za reprezentanta tej grupy spolecznej).
Dlatego jestesmy na lasce "kolesi" ktorzy moze kiedys sie zapomna
i zrobia cos pozytecznego dla ojczyzny...

Pozdrawiam,
Slavik

do góry

To zadziwiajac jak ci ludzie sa zapatrzeni w siebie. Czy ich nie rusza to,
ze rzadajac pieniedzy z budzetu zabraknie ich dla innyc hgrup spolecznych
Przez ich zachlannosc ludzie umieraja, bo brakuje pieniedzy na leczenie, czy
profilaktyke.
Moim zdaniem rzad prowadzac z nim negocjacje powinin zadac mi pytanie "ok,
dajemy wam pieniadze ale powiedzcie wyraznie i glosno, komu je zabierzemy".
Wtedy nikt nie bedzie mial pretesji do rzadu. Rozne grupy spoleczne beda
wlaczyc miedzy soba.
Nauczyciele kontra gornicy :)

do góry

On Thu, 16 Oct 2003 09:41:16 +0200
"m...@t...pl" <m...@t...pl> wrote:


> A sprobuj na to spojrzec globalnie: ci co placa ZUS oraz inni
> podatnicy _musza_ doplacac do tych co placa KRUS poniewaz skladka jest
> smiesznie mala i nie wiadomo dlaczego tak jest. Ja rowniez zastanawiam
> sie nad zalozeniem DG i jedyna rzecza, ktora mnie od tego powstrzymuje
> jest ZUS wlasnie! Problem z DG powinien byc rozwiazany inaczej np. ZUS
> placony w zaleznosci od fakturowanych kwot (do pewnej wysokosci
> oczywiscie) - wtedy masz zlecenia placisz, nie masz nie pacisz.
> Ponadto powinni to

Nie. w normalnie dzialajacych systemach ubezpieczen jest tak, ze masz
stala skladke, ktora placisz niezalezznie od tego ile zarabiasz.
zreszta, co maja tutaj zarobki? skladka to oplata za zapewnienie sobie
okreslonych uslug.

to, co jest chore w polskim systemie to fakt, ze ta skladka NIE JEST
dobrowolna.
a powinno byc tak, ze jak nie chcesz miec ubezpieczenia to nie placisz i
nie masz, koniec kropka.

poniewaz jednak ten system opiera sie na dlugu pokoleniowym, to nie moze
tak byc.


--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net.usun
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

do góry

> Proponuje zjechac pod ziemie a nie bedziecie czepiali sie tych zarobkow.
A ja cie laskawie informuje, ze kiedy gornicy ciezko fedrowali wegiel to ja
wpierdzielalem chleb ze smalcem i modlilem sie zebym nie dostal awitaminozy
w czasie studiow. Nadal jednak uwazam, ze jesli sie nie zarobilo to sie nie
je. Z komunizmu zostalo nam chyba najgorsze co moglo - roszczeniowa postawa
spoleczenstwa.

-----------
Andrzej Wąsik

do góry