-
11. Data: 2004-10-05 21:58:58
Temat: Re: Gdzie praca aby sie nie narobic a zarobic ?
Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
Użytkownik "NieRob" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1243.000003a3.41631172@newsgate.onet.pl...
> Jestem zniesmaczony. Same odpowiedzi co najmniej sarkastyczne. Czy wszyscy
> cierpia na przerost ambicji? To co napisalem na swoj temat jest przeciez
zwykla
> ekonomia: malo dac- duzo wziac. Nie chce pracowac aby pracowac- juz to
> przerabialem bez snu, prywatnego zycia, rodziny.
> Chce gdzies pojsc do pracy (tak PRZYJSC DO PRACY) posiedziec tam nieco i
wziac
> za to kase, najlepiej jak najwieksza. Pytanie tylko gdzie najlepiej ? Moze
ktos
> podpowie.
> Ambicja? Panie.... zadna tak juz tu nie mieszka...
Jasssne. Dales sie wciagnac w wyscig szczurow (znaczy wykorzystac), to teraz
szukasz sposobu na uklad wrecz przeciwny (prawo wajchy).
Tyle ze uklad w ktorym byles polegal na tym ze wykorzystywanie bylo w
relacji ty - ktos konkretny. A chcesz ja zamienic na relacje ty - reszta
swiata. W tym np. mojaj babcia, ktorej nie starcza na lekarstwa.
Doskonale wiem co to wypalenie i szczurze uklady. Przechodzilem to nie raz i
nie dwa. Ale nigdy nie szukalem sposobu na to zeby se na czyjs koszt
pobimbac. Pierwsze wypalenie jest bolsne. Po trzecim (to z /wlasnej
autopsji/) czlowiek juz wie jak z tym sobie radzic.
Oburzajace jest to ze nie szukasz sposobu/pomyslu na rozsadne znalezienie
sie nowej sytuacji. Istnieje realna szansa ze zalapiesz sie do jakiegos
Urzedu i za kilka lat bedzie ci baaaaardzo glupio. I goraco.
<Przyklad z dzis>
W urzedzie skarbowym misiek taki jeden oswiadczyl mi, ze postepowanie
egzekucyjne powinno byc uciazliwe dla podatnika. Poprosilem go zeby wskazal
mi odpowiedni przepis - nie potrafil. Skonczylo sie u jego szefowe, ktora
uswiadomila mu ze przepisy stanowia dokladnie na odwrot.
I bylo by to moze zabawne, gdyby nie fakt, ze misio od 10 lat pracowal (za
moje pieniadze!) z nastawieniem wrecz przeciwnym do tego jakie miec
powinien.
</Przyklad z dzis>
A kiedys dojdzie w tym kraju do tego, ze takie biurwy beda lecialy za takie
numery z posad na morde. estem tu jeszcze wylacznie dlatego bo wierze ze te
czasy nastapia.
Na koniec:
Zmuszal cie ktos do wystartowania w wyscigu szczurow? Zglos do prokuratora.
To jest kodeks karny.
Ale raczej nie zuszal. To byla TWOJA decyzja. Wiec ponies jej konsekwencje.
Ze politycy, szkola, media i pracodawca wciskali ci kit? Miej do SIEBIE
pretensje zes w ten kit uwierzyl.
Nie zmuszaj do placenia za to ze wyszlo, zes dupa, slabszych i mniej cwanych
od siebie. Ta strategia byc moze przynosi czasami pieniadze, ale zawsze
obniza liczbe i poziom ludzi na ktorych mozesz liczyc w zyciu...
szomiz
--
pl.comp.www ?
Powini tego zabronic :-P
-
12. Data: 2004-10-06 06:21:10
Temat: Re: Gdzie praca aby sie nie narobic a zarobic ?
Od: Daniel Rychcik <m...@u...mat.uni.torun.pl>
In article <1...@n...onet.pl>, NieRob wrote:
> Chce gdzies pojsc do pracy (tak PRZYJSC DO PRACY) posiedziec tam nieco i wziac
> za to kase, najlepiej jak najwieksza. Pytanie tylko gdzie najlepiej ? Moze ktos
> podpowie.
Znajdź sobie jakąś pracę fizyczną - kopanie rowów, roadwork, MPO itp.
8 godzin odfajkujesz, idziesz do domu w ciepłe kapcie. Nie myslisz o
terminach, projektach, klientach...
I to wcale nie do końca żart :) Ja sobie czasem myślę, że jeśli już
może kiedyś dorobię się na tym "zgniłym zachodzie" (i nie dostanę po
drodze rozstroju nerwowego), to wrócę sobie do Polski, kupię domek
i znajdę gdzieś pracę przy kopaniu dołów. Bezstresowym.
Daniel
--
\ Daniel Rychcik INTEGRAL Science Data Centre, Versoix/Geneve, CH
\---------------------------------------------------
-----------------
\ GCM/CS/MU/M d- s++:+ a- C+++$ US+++$ P+>++ L+++$ E--- W++ N++ K-
\ w- O- M PS+ PE Y+ PGP t+ 5 X- R tv b+ D++ G+ e+++ h--- r+++ y+++
-
13. Data: 2004-10-06 06:50:23
Temat: Re: Gdzie praca aby sie nie narobic a zarobic ?
Od: "bezrobotny" <e...@g...pl>
musisz zostać idiotą (realnym) bo wtedy taka praca
sama Ciebie znajdzie... widzę po kolegach...
-
14. Data: 2004-10-06 09:00:42
Temat: Re: Gdzie praca aby sie nie narobic a zarobic ?
Od: "Piotr" <p...@g...pl>
NieRob <b...@p...onet.pl> napisał(a):
> Jestem zniesmaczony. Same odpowiedzi co najmniej sarkastyczne. Czy wszyscy
> cierpia na przerost ambicji? To co napisalem na swoj temat jest przeciez
zwykla
>
> ekonomia: malo dac- duzo wziac. Nie chce pracowac aby pracowac- juz to
> przerabialem bez snu, prywatnego zycia, rodziny.
> Chce gdzies pojsc do pracy (tak PRZYJSC DO PRACY) posiedziec tam nieco i
wziac
> za to kase, najlepiej jak najwieksza. Pytanie tylko gdzie najlepiej ? Moze
ktos
>
> podpowie.
> Ambicja? Panie.... zadna tak juz tu nie mieszka...
Doskonale Cię rozumiem, też rzuciłem ambitną pracę w dużym koncernie :-).
Zająłem się samodzielną pracą, zupełnie niestresującą, częściowo fizyczną i
nie wymagającą szczególnego wysiłku intelektualnego (jeśli robiłeś przy
jakichś bardzo zaawansowanych projektach to zobaczysz że "zwykła" praca to
rutyna do której twoje umiejętności wystarczają z ogromnym zapasem i nie
będziesz miał problemu ze zdobyciem zleceń). Robię tylko tyle ile naprawdę
trzeba, tak że nie mam z tego kokosów ale przynajmniej mam czas na hobby, dla
znajomych, skończyły się problemy ze zdrowiem i tak ogólnie czuje się
zadowolony z życia :-)). Natomiast co do pracy w urzędach, instytucjach
państwowych itp. - fakt że zwykle się tam nie przemęczają ale z tego co wiem
od znajomych to też nie jest to takie bezstresowe zajęcie, zawsze pozostaje
zależność służbowa (też zbierają zjeby od przełożonych, czasem nawet dość
często) a wyścig szczurów też istnieje tylko na nieco mniejsza skalę. Zresztą
etat ma swoje minusy, np. praca w ścisle ustalonych godzinach - robiąc
samodzielnie masz jeszcze więcej wolności.
pozdrawiam
Piotr
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
15. Data: 2004-10-06 12:17:42
Temat: Re: Gdzie praca aby sie nie narobic a zarobic ?
Od: "bezrobotny" <A...@g...pl>
jedyna sensowna robota to handel,
tylko trzeba znaleść dobrego dostawcę...
jak Ci się uda to pochwal się jak to zrobiłeś?
-
16. Data: 2004-10-06 22:01:11
Temat: Odp: Gdzie praca aby sie nie narobic a zarobic ?
Od: "laptopkoparskey" <l...@p...onet.pl>
Użytkownik szomiz <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:cjv5kq$kad$...@n...news.tpi.pl...
> Pierwsze wypalenie jest bolsne. Po trzecim (to z /wlasnej
> autopsji/) czlowiek juz wie jak z tym sobie radzic.
3 razy?
jak można się 3 razy WYpalić?
-
17. Data: 2004-10-06 22:02:20
Temat: Odp: Gdzie praca aby sie nie narobic a zarobic ?
Od: "laptopkoparskey" <l...@p...onet.pl>
Użytkownik Daniel Rychcik <m...@u...mat.uni.torun.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:s...@d...hell.org...
> ..to wrócę sobie do Polski, kupię domek
> i znajdę gdzieś pracę przy kopaniu dołów. Bezstresowym.
nie bądź taki pewien....