-
61. Data: 2002-05-11 23:35:11
Temat: Re: Tak sobie siedze i mysle...
Od: Darek Adamkiewicz <d...@i...com.pl>
Efro wrote:
> > Jeżeli traktować człowieka jak marzędzie, to z pełnš konsekwencjš.
> > Potrzebuję dobrego specjalisty, to być może przez jakiś czas on będzie
> > zarabiał lepiej niż ja, bo jest narzędziem drogim. Dlaczego? Bo ja mam
> > prawo do całego zysku, a on tylko do swego wynagrodzenia.
>
> Dobrze ujete. Jezeli mialby dostawac to co sam wypracowal, to przewaznie
> przez kilka pierwszych lat musialby przynosic kase do firmy, bo firma ma
> ujemny bilans.
> Niestety cos takiego jak spolki pracownicze nie wypalily, a powstaly i
> istnialy,
> potem puscily plajte, bo ludzie przerabali zyski i nie rozwijali firm. Teraz
> takich
> eksperymentow juz sie nie robi(chyba)
Byly przypadki spolek pracowniczych (w Stanach), ktore wyszly z zapasci i
zaczely
przynosic zyski.
Pozdrawiam
Darek
-
62. Data: 2002-05-11 23:37:27
Temat: Re: Tak sobie siedze i mysle...
Od: <g...@p...onet.pl>
> Byly przypadki spolek pracowniczych (w Stanach), ktore wyszly z zapasci i
> zaczely
> przynosic zyski.
>
byly przypadki (rowniez w Stanach!) dobrze funkcjonujacych komun hipisowskich.
pozdrawiam,
glos
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
63. Data: 2002-05-12 01:51:37
Temat: Odp: DLACZEGO GŁUPKI BANKRUTUJĄ ???
Od: "glos" <g...@p...onet.pl>
Użytkownik .Barman <b...@P...MIELONKI.barman.biz.pl> w wiadomości
do grup dyskusyjnych napisał:abjq7k$6vb$...@n...tpi.pl...
> Użytkownik "Michał Cieślicki" <Y...@d...aip.pl> napisał w wiadomości
> news:slrnadqp2i.2jm.Yoshi@aip.pl...
>
> Skoro zabronione sa wszelkie zmowy cenowe majace na celu likwidacje
> konkurencji, a wiec wszelkie kartele i im podobne mniej lub bardziej
> formalne organizacje, to mozna dojsc do wniosku, ze...
> Zwiazki zawodowe organizujac strajki majace na celu WYMUSZENIE podwyzki
> plac, czy tez inne dzialania majace na celu likwidacje konkurencji na
rynku
> pracy dzialaja nielegalnie. Zeby miec jasnosc: nie mowie, ze istnienie
> zwiazkow zawodowych jest nielegalne. Twierdze, iz zwiazki zawodowe i inne
> instytucje/organizacje wymuszajac strajkami, protestami i w innych formach
> podwyzki dzialaja wbrew prawu konkurencji. Troche to radykalne, przyznaje
> sie, ale do takich wnioskow doszedlem na podstawie zadan zwiazkowcow we
> Francji, czy ostatnio w Niemczech. A zdaje sie, ze w Polsce zadania
placowe
> tez nie sa rzadkoscia.
... a kodeks karny ZSRR z lat 30 przewidywal, w razie braku paragrafu,
uzycie paragrafu, uwzgledniajacego podobna sytuacje. :)
Art 1 i 2 Ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów wyraznie okreslaja, co
jest przedmiotem regulacji -> "Ustawę stosuje się do zawieranych między
przedsiębiorcami: umów". oraz: "przedsiębiorca - rozumie się przez to
przedsiębiorcę w rozumieniu przepisów ustawy (...) - Prawo działalności
gospodarczej". Nie da sie podciagnac pracownikow i ich zrzeszen, niestety
.... :(
Niestety, prawo mamy, jakie mamy, choc calym sercem jestem za propozycja
Barmana...
--
pozdrawiam,
glos
-
64. Data: 2002-05-12 02:21:14
Temat: Re: DLACZEGO GŁUPKI BANKRUTUJĄ ???
Od: "Konrad" <c...@a...wawa.pl>
Użytkownik "Wrangler" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:abk2b5$e0m$1@news.tpi.pl...
> > Być może dla robotnika budowlanego duża "elastyczność zatrudnienia" jest
> > OK; na stanowiskach wymagających kwalifikacji, doświadczenia i
> > planowania praca z doskoku mija się z celem. Nie wiem, czy skorzystał
> > byś z prawnika, który dziś zajmuje się nieruchomościami, jutro będzie
> > radcą prawnym w wytwórni wody sodowej, a w zeszłym roku zarabiał
> > zbierając winogrona.
>
> Ja śledzę rynek pracy dla informatyków też i wiem iż teraz w modzie praca
na
> kontrakty, krótki czas, umowy o dzieło. Tylko że tak prawdę mówiąc to się
ma
> 2-3 kontrakty przez ileś mscy w roku a potem i tak się jest w plecy,bo się
> nic nie ma !!! To nie jest dobre, może dla pracodawcy ale nie na odwrót
!!!
Od dluzszego czasu sledze pogode i niestety - raz jest slonce a raz pada
deszcz! To nie jest dobre!! Ja stanowczo protestuje!
(koles, jestes frustratem z jakimis pretensjami do tronu po Napoleonu...
Nawet po polsku sie wyrazic skladnie nie potrafisz, a chcialbys ruszac z
posad bryle swiata...)
Konrad
-
65. Data: 2002-05-12 02:27:59
Temat: Re: DLACZEGO GŁUPKI BANKRUTUJĄ ???
Od: "Konrad" <c...@a...wawa.pl>
Użytkownik "Wrangler" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:abk3mt$o1l$1@news.tpi.pl...
> > Ale zszedles troche na boczne tory w dyskusji. Moze wypowiesz sie w
> temacie
> > legalnosci wymuszania podwyzek plac, wszelkich protestow, szturmow,
> marszow
> > gwiazdzistych i innych zwiazkowych akcji majacych na celu "dbanie" o
> > interesy pracownicze i regulacji kodeksowej w temacie placy
minimalnej...
> > Przeciez to sa dzialania majace na celu likwidacje konkurencji na rynku
> > pracy, i wymuszenie podwyzek, wstrzymania zwolnien, restrukturyzacji,
> prywat
> > yzacji - czyli inaczej mowiac utrzymania status quo, w ktorym i Ty i ja
i
> > wszyscy pracujacy doplacaja tak naprawde do pracy innych, a przy okazji
do
> > nierentownej produkcji i utrzymania takich zakladow. Na dluzsza mete to
> sie
> > nie uda.
>
> Z tego co widzę to może być tak iż pracodawca będzie zwalniał bez oporów
po
> krótkim czasie, jak da umowę to na czas określony a bezrobocie będzie
rosło
> i jak ktoś straci pracę to ma gwarancję bezrobocia do końca życia !!!
Moze tak byc i powinnio tak byc - jestem teraz bezrobotny i dla mnie latwosc
zwolnienia pracownika oznacza, ze potencjalny pracodawca bedzie mogl mi
latwiej zaproponowac mniejsce pracy, gdzie dam sie "wyzyskac" za pieniadze.
Z przyjemnoscia (to wyzszy poziom kurestwa, nie?)
Konrad
-
66. Data: 2002-05-12 08:56:11
Temat: Re: DLACZEGO GŁUPKI BANKRUTUJĄ ???
Od: ".Barman" <b...@P...MIELONKI.barman.biz.pl>
Użytkownik "Konrad" <c...@a...wawa.pl> napisał w wiadomości
news:abkjir$u7m$1@pingwin.acn.pl...
> (koles, jestes frustratem z jakimis pretensjami do tronu po Napoleonu...
Ostatni z miotu bez krzty polotu?
Ale ten tekst byl o krytyku muzycznym z ryba w nazwisku... Myslisz, ze to
kolejne wcielenie Roberta L.?
:o)
Pzdr.
Marcin/.Barman
-
67. Data: 2002-05-12 09:00:04
Temat: Re: DLACZEGO GŁUPKI BANKRUTUJĄ ???
Od: ".Barman" <b...@P...MIELONKI.barman.biz.pl>
Użytkownik "glos" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:abkhss$cdc$1@news.onet.pl...
> ... a kodeks karny ZSRR z lat 30 przewidywal, w razie braku paragrafu,
> uzycie paragrafu, uwzgledniajacego podobna sytuacje. :)
A na drugim biegunie byl Paragraf 22.
:o)
> Art 1 i 2 Ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów wyraznie okreslaja,
co
> jest przedmiotem regulacji -> "Ustawę stosuje się do zawieranych między
> przedsiębiorcami: umów". oraz: "przedsiębiorca - rozumie się przez to
> przedsiębiorcę w rozumieniu przepisów ustawy (...) - Prawo działalności
> gospodarczej". Nie da sie podciagnac pracownikow i ich zrzeszen, niestety
> .... :(
Wiec moze propozycja malej poprawki? Mysle, ze 100 tysiecy podpisow da sie
zebrac. Co prawda nie da sie tego przepchnac przez parlament w obecnym
lewicowo-lewacko-ludowo-narodowym skladzie, ale wyrazny sygnal z rynku
pojdzie...
:o)
Szkoda, ze to tylko moje gdybanie.
> Niestety, prawo mamy, jakie mamy, choc calym sercem jestem za propozycja
> Barmana...
Och, dziekuje, dziekuje. Jestem wzruszony. :o)
Pzdr.
Marcin/.Barman
-
68. Data: 2002-05-12 09:15:58
Temat: Re: DLACZEGO GŁUPKI BANKRUTUJĄ ???
Od: "JF" <l...@l...net.pl>
Użytkownik ".Barman" <b...@P...MIELONKI.barman.biz.pl> napisał w
wiadomości news:abjv23$hkq$2@news.tpi.pl...
> Użytkownik "JF" <l...@l...net.pl> napisał w wiadomości
> news:abjqvc$d56$1@news.tpi.pl...
>
> > Wazniejsza sprawa jest kontrola i zakaz utrzymywania zbyt niskich cen.
> > Tym nalezy sie zajac a nie zbyt wysokimi cenami.
>
> Szczerze mowiac nie rozumiem pojecia zbyt niskiej ceny.
...................................
Calkowicie sie zgadzam z wszystkimi Twoimi wypowiedziami w tej dyskusji.
Cos tam napisalem ale sam przeciez nie akceptuje tego.
Sam jestem niemalym dlugoletnim przedsiebiorca.
Cos przypuszczam ze Wrangler tak tylko podpuszcza, a w rzeczywistosci ma
inne poglady.
Pzdr. JF
-
69. Data: 2002-05-12 09:22:23
Temat: Re: DLACZEGO GŁUPKI BANKRUTUJĄ ???
Od: No Name <v...@w...pl>
Użytkownik Efro napisał:
>(..)
>>Chodzi mi, o to, że część pracodawców nie kieruje się tym, co im się
>> opłaca
>
> Mowi sie trudno, maja do tego prawo bo to ICH interes, tak samo jak np.
> twoj jest telewizor i mozesz zrobic z nim co zechcesz, np. pisuar.
Parę postów niżej napisałeś, że pracodawca kieruje się tylko zyskiem; tu
piszesz, że jak się nie kieruje to trudno, bo to jego interes. Tyle
tylko, że jego pracownicy także chcą, żeby firma miała zysk, bo w takiej
sytuacji mogą liczyć na lepsze wynagrodzenie, premie etc. Pracodawcę,
który nie kieruje się zyskiem mają prawo uważać za durnia, mają prawo
wykorzystywać niuanse KP, bo to z kolei jest ich interes, którego nie
mogą zaspokoić normalnie pracując. Nie kierowanie się zyskiem w
skrajnych przypadkach objawia się działaniem na szkodę spółki, nie jest
więc tak, jak piszesz, że pracodawca może robić, co mu się podoba i do
tego ma takie prawo.
Dogbert
-
70. Data: 2002-05-12 09:36:20
Temat: Re: DLACZEGO GŁUPKI BANKRUTUJĄ ???
Od: No Name <v...@w...pl>
Użytkownik g...@p...onet.pl napisał:
(...)
> widze proste rozwiazanie, zeby nie dostawac w 4 litery - sam stan sie
> pracodawca. Rusz glowa, sprzedaj samochod, mieszkanie, zaciagnij pozyczki i
> otworz jakis maly biznes. Powstajesz sobie czasem o 4 rano, pospisz z 3 godz na
> dobe, popracujesz czasem po 20 godzin na dobe (bez placonych godzin i
> nadgodzin! ;) )... I tak z rok. A potem podyskutujesz z pracownikiem, ktory
> bedzie nazywac Cie naciagaczem i wyzyskiwaczem, bo mu nie dales podwyzki. I
> nieistotne, ze firma wciaz jedzie na minusie - sluszne roszczenia pracownika
> musza byc natychmiast zaspokojane.
Zakładasz, mam nadzieję, że firma się rozwinie. Wtedy Ty będziesz
zastanawiał się nad kolorem swojego BMW, Twój pracownik nad zapłaceniem
rachunku za gaz. Przyjdzie do Ciebie o podwyżkę, powie: pamięta pan, jak
ciężko pracowaliśmy, kiedy firma zaczynała. Pracodawca: - pamiętam, ale
teraz stać mnie na każdego, nie mogę więcej płacić, jeżeli się nie
podoba, może pan poszukać sobie innej pracy.
Dlatego pracownik chce tu i teraz i tyle ile mu się należy. I takie jest
jego prawo. Kiedy kupujesz maszynę, to ona nie interesuje się kondycją
Twojej firmy; praca ludzka to też przecież tylko towar, nieprawdaż?
Jeżeli nie stać Cię na pracownika, to zrób go wspólnikiem - jakie to ma
znaczenie,
przecież firma i tak nie przynosi zysków, a będzie musiał zasuwać jak Ty.
Dogbert