właśnie, a możesz mi powiedzieć jak to jest z tą dyskryminacją, jeśli w
urzędach pracy (dla młodych ,OHP) w ankiecie dla osoby szukajacej jest
miejsce na podanie płci (mniejsza z tym, jest to oczywiste patrząc na imię)
czemu? bo w ankietach dla pracodawcy mają miejsce do zaznaczenia
kobieta/mężczyzna (!!!).
Z dyskryminacją to mit, nikt sobie z tego nic nie robi.
Jeśli ktoś w Polsce potrafi to udowodnić i wygrać sprawę to ja się piszę na
to.
Pozdrawiam

do góry

db501 wrote:

> Sa inne bardziej cywilizowane i sprawdzone metody
> 1) Zakazac pracodawcom pytania sie o wiek ludzi w wieku produkcyjnym i
> uswiadamiac ludzi ze nie maja obowiazku podawac wieku
no tak, a na rozmowie kwalifikacyjne nie odróżnię 50 latka od 20 latka
bo wprowadzimy obowiązek zamykania oczu. ;)

> 2) Skonczyc ze zwyczajem przesylania zdjecia w aplikacji o prace
fakt, to dziwny zwyczaj przy rekrutacji na stanowiska na których wygląd
nie ma większego znaczenia. tylko jak chcesz z tym zwyczajem skończyć?

> 3) Sad w przypadku podejrzenia o dyskryminacje.
super :) wreszcie rozsądna propozycja. ciekawe czy nasz system
sądowniczy da radę. no i ciekawe czy da się wyżyć z procesowania się z
pracodawcami dokonującymi wyboru pracowników według kategorii wiekowych.
ale cóż, płacę nie małe podatki niech przynajmniej idą na coś zabawnego.

/p

do góry

> Bo wg mnie jest to czysta dyskryminacja tym bardziej, że nie ma żadnego
> racjonalnego uzasadnienia. Np. 50 - ciolatek potrafi pracować równie
dobrze jak
> nie lepiej od żółtodziobów.

Pracowac moze rownie dobrze, albo i lepiej, ale nie da sie "strzyc" tak jak
oni.
Jak to mowia "bez musztardy nie zjesz takiego".
M.

do góry

w...@p...onet.pl w przypływie weny, napisał(a):

>> <Ja mysle, ze najpierw powinienies zapoznac sie ze statystykami
>> dotyczacymi
>> > stopy bezrobocia, zwlaszcza wsrod osob z wyzszym wyksztalceniem i przed
>> > 30 rokiem zycia.>
>> <Bo to są ludzi, którzy weszli w wiek poszukiwania pracy w okresie po
>> przemianach.
>
> to znaczy kiedy były te przemiany - że niby 4 - 5 lat temu ?
>
>
>> Przy powszechnym bojkocie przestałoby sie opłcać. Poza tym uważam, że
>> jest to pewien mit i nie wynika wcale z kalkulacji. A wręcz przeciwnie.
>> Osoby w wieku 40 - 50 lat są najlepszymi pracownikami. Dyspozycyjność
>> 100% - dzieci odchowane, duże doświadczenia, rozwaga itd. itp.
>
> skąd ten powszechny bojkot. skoro najwyższe bezrobocie jest wśród młodych
> ludzi, to kto będzie bojkotował ?
>
>> <Poza tym to czy ktos pracuje dobrze czy zle nie zalezy od wieku tej
>> osoby.
>> >
>> > Aga>
>>
>> Dokładnie tak. To dlaczego dyskryminuje sie pewną kategorię poszukujących
> pracy?
>
> a dlaczego utrzymuje się stare pierdoły, zasiedziane w poprzednim
> systemie, które nic nie potrafią i nie maja wykrztałcenia, za to przez 30
> lat pracy zasiedziały swoje 4 litery poprzez sieć powiązań i znajomości ?
> a sorry, przecież oni mają "doswiadczenie" no i dzieci na utrzymaniu i
> przeciez tak nie mozna, ja ten zakład budowałem, byłem tu od poczatku, ten
> gówniarz to w pieluchy robił jak ja tu wiecie i teraz oni takie rzeczy mi
> robią. skandal. na taczkach. Kiedys to byłem ktoś a teraz gówniarze myslą
> że im wszystko wolno itp itd można tak do końca strony.
>
> Paweł
>
A Ty ze swoim "wykrztałceniem" zapewne wyższym nigdy nie będziesz miał
dzieci?

do góry

Jan Nowak w przypływie weny, napisał(a):

>
> a ja mam 28 lat, wyższe wykształcenie, mieszkam w dużym mieście (krakow)
> , skończyłem dobrą uczelnie i siedze 7 msc na bezrobociu.....
>
> pozdrawiam
Z tym miastem (nie dużym ale miastem w ogóle ) bym nie przesadzał.

do góry

żytkownik <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:432d.000001e4.3f0ea0b8@newsgate.onet.pl...
> Mam taki pomysł. Ponieważ w naszym kraju pracę mogą znaleźć w zasadzie
tylko
> ludzie poniżej 30 - 25 lat życia (za to z 20 letnim doświadczeniem)
proponuję
> rozgłosić taką ideę. Otóż jako klienci czy kooperanci mogli byśmy
bojkotować
> wyroby czy usługi firm którem mają bardzo niską śrdnią wiekową
zatrudnionych
> pracowników.

Gratuluję debilnego pomysłu! Nic dziwnego, że nie możesz znaleźć pracy.

--

Pozdrawiam

Dariusz Myśliwiec

----------------------------------------------------
------------------
E-mail: d...@d...biz
WWW: http://www.darekmysliwiec.biz/
----------------------------------------------------
-------------------

TachoScan - aplikacja przeznaczona dla analizy
czasu pracy kierowców z odczytem zapisów
tarczek tachografów za pomocą skanera.

do góry

KarolS w przypływie weny, napisał(a):

> Załóżmy że mam własną firmę
> Załóżmy że mogę zatrudnić kogo zechcę
> Więc czy zatrudniam 20 czy 50 latka i dlaczego go zatrudniam to moja
> prywatna sprawa.
> I to by było na tyle
> A jak chcesz decydowac kogo się zatrudnia to załóż własna firmę.
> Nie sądzę żeby 50 latek potrafił pracowac lepiej od "żółtodziobów" tylko
> dlatego że jest 50 latkiem, co więcej bardzo młode żółtodzioby w wieku
> mniej więcej 18 lat o całe niebo lepiej znają się np. na komputerach od 50
> latków których znam.
> Powody dla których wolą młodszych są następujące :
> - mniejsze wymagania finansowe
> - większa determinacja do pracy szczególnie pierwszej
> - mniejsze wymiary urlopów wypoczynkowych
> - większa znajomość języków obcych i nowoczesnych technologii.
> - brak rodziny, (większa dyspozycyjność)
> - możliwość kształtowania zachowania cech pracownika przydatnych w danej
> firmie bez potrzeby wykorzeniania wpojonych za PRL nawyków (kawka i
> herbatka co 5 minut).
> - większa sprawność intelektualna i fizyczna.
> - itp.
> Myślę że jest to jak najbardziej racjonalne uzasadnienie
> Nie ma to oczywiście zastosowania dla ludzi o wysokich kwalifikacjach
> którzy mają bogaty wachlarz doświadczeń.
> Ich zawsze zatrudnią.
> Pozdrawiam
> Stachu
> P.S. Bojkotuj takie firmy - ciekawe w co się ubierzesz i co bedziesz jadł.
>
>
>
> Użytkownik <s...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:432d.000001e4.3f0ea0b8@newsgate.onet.pl...
>> Mam taki pomysł. Ponieważ w naszym kraju pracę mogą znaleźć w zasadzie
> tylko
>> ludzie poniżej 30 - 25 lat życia (za to z 20 letnim doświadczeniem)
> proponuję
>> rozgłosić taką ideę. Otóż jako klienci czy kooperanci mogli byśmy
> bojkotować
>> wyroby czy usługi firm którem mają bardzo niską śrdnią wiekową
> zatrudnionych
>> pracowników. Dane o zatrudnieniu mogłyby gromadzić i publikować
> organizacje
>> konsumenckie i związkowe. Może zmieniłoby to choć trochę reguły na rynku
> pracy.
>> Bo wg mnie jest to czysta dyskryminacja tym bardziej, że nie ma żadnego
>> racjonalnego uzasadnienia. Np. 50 - ciolatek potrafi pracować równie
> dobrze jak
>> nie lepiej od żółtodziobów. Co o tym sądzicie?
>>
>> --
>> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
>
>
>
Niżej wora. Mam nadzieję, że nie prowadzisz jakiejś działalności.
Jakiejkolwiek.

do góry

Sa inne bardziej cywilizowane i sprawdzone metody
1) Zakazac pracodawcom pytania sie o wiek ludzi w wieku produkcyjnym i
uswiadamiac ludzi ze nie maja obowiazku podawac wieku
2) Skonczyc ze zwyczajem przesylania zdjecia w aplikacji o prace
3) Sad w przypadku podejrzenia o dyskryminacje.

<s...@w...pl> wrote in message
news:432d.000001e4.3f0ea0b8@newsgate.onet.pl...
> Mam taki pomysł. Ponieważ w naszym kraju pracę mogą znaleźć w zasadzie
tylko
> ludzie poniżej 30 - 25 lat życia (za to z 20 letnim doświadczeniem)
proponuję
> rozgłosić taką ideę. Otóż jako klienci czy kooperanci mogli byśmy
bojkotować
> wyroby czy usługi firm którem mają bardzo niską śrdnią wiekową
zatrudnionych
> pracowników. Dane o zatrudnieniu mogłyby gromadzić i publikować
organizacje
> konsumenckie i związkowe. Może zmieniłoby to choć trochę reguły na rynku
pracy.
> Bo wg mnie jest to czysta dyskryminacja tym bardziej, że nie ma żadnego
> racjonalnego uzasadnienia. Np. 50 - ciolatek potrafi pracować równie
dobrze jak
> nie lepiej od żółtodziobów. Co o tym sądzicie?
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

To sa metody funkcjonujace w pewnych krajach i oczywiscie nie sa one zawsze
skuteczne. Ale w pewnych sytuacjach dzialaja a w innych utrudniaja
pracodawcy szybka selekcje wiekowa. Na przyklad zdarza ze pracodawca musi
podjac decyzje na podstawie rozmowy przez telefon. Jesli nawet jest
bezposrednia rozmowa kwalifikacyjna to przynajmniej 50letni aplikant ma
szanse na taka rozmowe i szanse na sprzedanie sie. Czesto dyskryminacja
wiekowa wynika z falszywych uprzedzen i sam pracodawca moze dojsce do
wniosku ze 50latek prezentuje sie bardzo dobrze i warto mu dac szanse. Jesli
chodzi o Sady to jest to czynnik odstraszajacy i wystarczy kilka spraw dla
przykladu z udzialem mediow.

"piotrr" <p...@p...pl> wrote in message
news:bemdaj$90e$1@news2.ipartners.pl...
> db501 wrote:
>
> > Sa inne bardziej cywilizowane i sprawdzone metody
> > 1) Zakazac pracodawcom pytania sie o wiek ludzi w wieku produkcyjnym i
> > uswiadamiac ludzi ze nie maja obowiazku podawac wieku
> no tak, a na rozmowie kwalifikacyjne nie odróżnię 50 latka od 20 latka
> bo wprowadzimy obowiązek zamykania oczu. ;)
>
> > 2) Skonczyc ze zwyczajem przesylania zdjecia w aplikacji o prace
> fakt, to dziwny zwyczaj przy rekrutacji na stanowiska na których wygląd
> nie ma większego znaczenia. tylko jak chcesz z tym zwyczajem skończyć?
>
> > 3) Sad w przypadku podejrzenia o dyskryminacje.
> super :) wreszcie rozsądna propozycja. ciekawe czy nasz system
> sądowniczy da radę. no i ciekawe czy da się wyżyć z procesowania się z
> pracodawcami dokonującymi wyboru pracowników według kategorii wiekowych.
> ale cóż, płacę nie małe podatki niech przynajmniej idą na coś zabawnego.
>
> /p
>

do góry

??? warszawiaczek???

do góry