> Okres wypowiedzenia wynosi 1 m.

Jeden metr? NMSP :-)

pozdrawiam
Maiusz

do góry

>
> Czy ktoś wie dokładnie czy coś takiego można zrobic? ( i jak długo można
> to ciągnąc ?).
>
Pomijając wszsytkie inne dziwne sformułowania, można coś takiego jak
najbardziej zrobić. Zwolnienie lekarskie przerywa rulop. Zwolnienie płatne
jest w wysokości 80% średniej z 12 miesięcy liczonych wg pewnego
skomplikowanego algorytmu :)
Ciągnąć takie zwolnienie (i kasę za nie) można także po ustaniu stosunku
pracy:
- teoretycznie do 180 dni w roku (to limit roczny zwolnienia lekarskiego
ogółem, więc jeśli wcześniej bywał na zwolnieniu to odpowiednio krócej)
- praktycznie tak długo jak lekarz zgodzi się ryzykować lub do pierwszej
kontroli na komisji ZUS po której zazwyczaj okres laby się kończy chyba że
kolega ma na tyle mocne papiery i potrafi się przygotować na komisję tak, że
się nie skończy (z poziomu uświadomienia wnoszę że nie będzie potrafił),
niemniej jednak jak najbardziej warto próbować :)
--
Jackare

do góry

Jackare wrote:


> Pomijając wszsytkie inne dziwne sformułowania, można coś takiego jak
> najbardziej zrobić. - praktycznie tak długo jak lekarz zgodzi się
> ryzykować lub do pierwszej kontroli na komisji ZUS po której
> zazwyczaj okres laby się kończy [...]
> niemniej
> jednak jak najbardziej warto próbować :)

No proszę. Może zechcesz za to zapłacić?

do góry

Pieknego dnia Thu, 30 Jul 2009 18:23:14 +0200, "Zdenio"
<z...@w...pl> zakodowal:

>Okres wypowiedzenia wynosi 1 m. Ma zaległy nie wykorzystany urlop
>wypoczynkowy, na który został wysłany. Wiem ze okres wypowiedzenia trwa
>pelny miesiac - a wiec zakonczenie stosunku pracy nastapi na koniec
>sierpania.

Jeżeli wypowiedzenie - to tak.
Jeżeli porozumienie - zgodnie z datą wpisaną na porozumieniu.

>Gdzieś słyszał że jeżeli teraz dostarczy zwolnienie lekarsie to "urlop"
>zostaje przerwany. I pracodawca bedzie musiał jemu zapłacic za
>niewykorzystany urlop.

Tak, zwolnienie przerywa bieg urlopu (aż do końca choroby). Za urlop
nie wykorzystany w naturze w momencie rozwiązania umowy przysługuje
ekwiwalent (liczony jak wynagrodzenie za urlop).
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
Nie ma większej radości dla głupiego, jak znaleźć głupszego od siebie.

do góry

>
> Tak, zwolnienie przerywa bieg urlopu (aż do końca choroby). Za urlop
> nie wykorzystany w naturze w momencie rozwiązania umowy przysługuje
> ekwiwalent (liczony jak wynagrodzenie za urlop).

Tak przy okazji pytanko, jak się w takim wypadku liczy ekwiwalent
urlopowy? bo jest jakiś okres wypowiedzenia X-miesięczny, osoba idzie na
chorobowe załózmy na miesiąc, w tym czasie dostaje 80% wynagrodzenia a
ekwiwalent urlopowy się liczy z wynagrodzenia z ostatnich bodajże 6
miesięcy. i tu jest sens pytania - czy do wyliczenia ekwiwalentu liczy
się okres sprzed wypowiedzenia czy z okresem wypowiedzenia włącznie?
i troszeczkę inna sytuacja - pracownik pracuje, dostaje duże premie (bo
jest np handlowcem i ta ruchoma część jest dość duża), składa
wypowiedzenie i w ostatnim miesiącu np. dostaje gołą pensję.
pytanie dokładnie to samo - czy ekwiwalent wylicza się sprzed okresu
wypowiedzenia czy uwzględniając ten okres?

do góry