-
11. Data: 2005-07-31 06:50:52
Temat: Re: jak szybko i bezbolesnie rozstac sie z pracodawca ????
Od: Piotr <s...@r...com>
Victor Wozniak napisał(a):
> Rozumiem, ale w umowie byla zagwarantowana premia uznaniowa - tej premii nie
> widzialem od prawie 3 lat.
W tym problem że jest to premia _uznaniowa_ czyli pracodawca może ale
wcale nie musi jej dać. Więc paragraf z naruszeniem obowiązków
pracodawcy odpada.
pozdrawiam
Piotr
-
12. Data: 2005-07-31 07:05:37
Temat: Re: jak szybko i bezbolesnie rozstac sie z pracodawca ????
Od: "Victor Wozniak" <v...@v...pl>
: W tym problem że jest to premia _uznaniowa_ czyli pracodawca może ale
: wcale nie musi jej dać. Więc paragraf z naruszeniem obowiązków
: pracodawcy odpada.
Coz, w tej chwili szukam raczej jakiegos wybiegu, "kruczka", by odejsc.
Chyba jednak zdecydowanie latwiej jest zwolic pracownika, niz odejsc z
firmy.
poz.
Vic
-
13. Data: 2005-07-31 07:23:51
Temat: Re: jak szybko i bezbolesnie rozstac sie z pracodawca ????
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
Piotr w news:dchscb$h5a$1@opal.futuro.pl napisał(a):
>
> W tym problem że jest to premia _uznaniowa_
Ja bym się bardziej skoncentrował na tym:
"Do podstawowych obowiązków pracodawcy należy m.in równe traktowanie
pracowników"
Jak pisał autor wątku są w firmie zarabiające dużo, a robiące niewiele.
Tyle, że udowodnienie dyskryminacji nie jest chyba takie proste.
Próbuj przekonać pracodawcę, że teraz w firmie i tak jesteś właściwie tylko
ciałem, czyli tak jakby Cię nie było. Dodatkowo robi sobie złą reklamę bo
dla firmy jest ważne, aby ludzie, którzy mieli z nią kontakt mieli jak
najlepszą opinię na jej temat, a on robi usilnie robi złe wrażenie.
pozdrawiam
Greg
-
14. Data: 2005-07-31 07:35:37
Temat: Re: jak szybko i bezbolesnie rozstac sie z pracodawca ????
Od: "Victor Wozniak" <v...@v...pl>
: Jak pisał autor wątku są w firmie zarabiające dużo, a robiące niewiele.
choc w sumie 8 godzin ciaglego surfowania po sieci, moze byc wyczerpujace...
: Próbuj przekonać pracodawcę, że teraz w firmie i tak jesteś właściwie
tylko
: ciałem, czyli tak jakby Cię nie było.
Wlasnie na tym zamierzam skupic sie w kolejnej rozmowie. Tylko jak mu to
delikatnie uswiadomic, ze strace porzez te 3 miesiace swoja zyciowa szanse ?
Nie wyobrazam sobie, ze w takiej sytuacji moge byc kreatywny na tyle, by
cokolwiek dobrego zrobic dla obecnej firmy.
: Dodatkowo robi sobie złą reklamę bo
: dla firmy jest ważne, aby ludzie, którzy mieli z nią kontakt mieli jak
: najlepszą opinię na jej temat, a on robi usilnie robi złe wrażenie.
Coz, jesli wszystko pojdzie zle, to bedzie mial w mojej osobie zywa
antyreklame firmy.
Choc z drugiej strony nie lubie takich zagran i mimo wszystko moje zdanie o
obecnej firmie pozostanie dobre.
poz.
Vic
-
15. Data: 2005-07-31 09:19:36
Temat: [OT]Re: jak szybko i bezbolesnie rozstac sie z pracodawca ????
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:dcgrg8$5se$1@opal.futuro.pl Piotr
<s...@r...com> pisze:
> No i sposoby typowo chamskie - zacznij wyciągać publicznie różne brudy w
> firmie albo rozpuść plotkę że zakładasz związki zawodowe ;)
To straszne chamstwo - założyć związek zawodowy. :-)))
--
Pozdrawiam
Jotte
-
16. Data: 2005-07-31 09:52:23
Temat: Re: jak szybko i bezbolesnie rozstac sie z pracodawca ????
Od: Daniel Rychcik <m...@u...mat.uni.torun.pl>
On 2005-07-31, Victor Wozniak <v...@v...pl> wrote:
> Wlasnie na tym zamierzam skupic sie w kolejnej rozmowie. Tylko jak mu to
> delikatnie uswiadomic, ze strace porzez te 3 miesiace swoja zyciowa szanse ?
Hmm, jeśli rzeczywiście różnica między obecną a potencjalną pracą to
Twoja "życiowa szansa", to ja bym się nie certolił tylko po prostu
zostawił to w cholerę, nawet ryzykując spaprane papiery. Wyślij
(poleconym z potwierdzeniem odbioru na adres firmy) wypowiedzenie, a
potem: choruj, urlopuj, papraj robotę, po prostu nie przychodź, co tylko
chcesz - o ile nie masz jakichś specjalnych klauzul w umowie (sprawdź),
to najgorsze co pracodawca może Ci zrobić, to natychmiastowe zwolnienie
dyscyplinarne, bez wypowiedzenia itp. Czyli w sumie to o co chodzi :)
Przejmować się losem firmy, myśleć o wyszkoleniu zastępcy itp. mógłbyś,
gdyby pracodawca byłby wobec Ciebie OK. Jeśli jednak rzeczywiście jest
tak, jak piszesz - to postaraj się z tego po prostu wyrwać i tyle.
BTW, ale mimo wszystko nie sądzę, że sytuacja da się podciągnąć pod
"naruszenie obowiązków pracodawcy" itp. i szybkie formalne załatwienie
sprawy.
Daniel
--
\ Daniel Rychcik INTEGRAL Science Data Centre, Versoix/Geneve, CH
\---------------------------------------------------
-----------------
\ GCM/CS/MU/M d- s++:+ a- C+++$ US+++$ P+>++ L+++$ E--- W++ N++ K-
\ w- O- M PS+ PE Y+ PGP t+ 5 X- R tv b+ D++ G+ e+++ h--- r+++ y+++
-
17. Data: 2005-07-31 10:06:08
Temat: Re: jak szybko i bezbolesnie rozstac sie z pracodawca ????
Od: "Victor Wozniak" <v...@v...pl>
: Hmm, jeśli rzeczywiście różnica między obecną a potencjalną pracą to
: Twoja "życiowa szansa", to ja bym się nie certolił tylko po prostu
: zostawił to w cholerę, nawet ryzykując spaprane papiery.
wlasnie chyba tak zrobie, bo jak widze nie mam innej mozliwosci
: Wyślij (poleconym z potwierdzeniem odbioru na adres firmy) wypowiedzenie,
a
juz to zrobilem
: potem: choruj, urlopuj, papraj robotę, po prostu nie przychodź, co tylko
: chcesz - o ile nie masz jakichś specjalnych klauzul w umowie (sprawdź),
: to najgorsze co pracodawca może Ci zrobić, to natychmiastowe zwolnienie
: dyscyplinarne, bez wypowiedzenia itp. Czyli w sumie to o co chodzi :)
brak klauzul w umowie
: Przejmować się losem firmy, myśleć o wyszkoleniu zastępcy itp. mógłbyś,
: gdyby pracodawca byłby wobec Ciebie OK. Jeśli jednak rzeczywiście jest
: tak, jak piszesz - to postaraj się z tego po prostu wyrwać i tyle.
:
Coz, identyfikuje sie w jakis sposob z ta firma i chcialbym, by ktos kto
przyjdzie po mnie, byl kontynuatorem tego co ja robilem.
Zwyczajnie mam sentyment do tej firmy....
:
: BTW, ale mimo wszystko nie sądzę, że sytuacja da się podciągnąć pod
: "naruszenie obowiązków pracodawcy" itp. i szybkie formalne załatwienie
sprawy.
szkoda.......
Dziekuje za wszystkie odpowiedzi.
poz
Vic
-
18. Data: 2005-07-31 10:07:52
Temat: Re: jak szybko i bezbolesnie rozstac sie z pracodawca ????
Od: Tomasz Płókarz <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>
Dnia 31-07-2005 o 11:52:23 Daniel Rychcik
<m...@u...mat.uni.torun.pl> napisał:
> On 2005-07-31, Victor Wozniak <v...@v...pl> wrote:
>> Wlasnie na tym zamierzam skupic sie w kolejnej rozmowie. Tylko jak mu to
>> delikatnie uswiadomic, ze strace porzez te 3 miesiace swoja zyciowa
>> szanse ?
>
> Hmm, jeśli rzeczywiście różnica między obecną a potencjalną pracą to
> Twoja "życiowa szansa", to ja bym się nie certolił tylko po prostu
> zostawił to w cholerę, nawet ryzykując spaprane papiery.
Dwie sprawy:
1. Umów nalezy dotrzymywac. Jesli pracuje sie na zasadzie KP (z klauzulami
chroniacymi w wiekszej czesci pracownika), to i pracownik powinien sie
wywiazywac z jego ustalen. Ogolnie, zastanawia mnie ta powszechna chec
szukania kruczkow, byle tylko się wyłgać. Co za pieprzone czasy, że na
czyimś słowie ani nawet podpisie nie mozna polegać.
2. Uwazam, ze dwaj dorosli ludzie powinni się - i mogą w ogromnej
większosci przypadkow! - po prostu dogadać, bez przerzucania się
przepisami, paragrafami i tym podobnymi pierdołami.
Przy okazji: zadałem pytanie, czy Victor nakłamaół w rozmowie z nowym
kandydatem na pracodawcę, że jest dostępny od zaraz - i nie uzyskałem
odpowiedzi.
--
Odkąd myślę samodzielnie, głosuję na JK-M. http://pjkm.pl
-
19. Data: 2005-07-31 10:25:59
Temat: Re: jak szybko i bezbolesnie rozstac sie z pracodawca ????
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
Victor Wozniak w news:dchv16$p83$1@news.onet.pl napisał(a):
>
> Tylko jak mu to delikatnie uswiadomic, ze strace porzez
> te 3 miesiace swoja zyciowa szanse ?
Trochę pewnie go znasz. W zależności od tego jak się układają relacje
pomiędzy Tobą a nim wspomnienie o "życiowej szansie" może Ci pomóc, albo
przeciwnie - sprawisz, że za nic Cię nie wypuści wcześniej właśnie po to
abyś tę szansę stracił. Cóż, niektórzy są złośliwi.
> Coz, jesli wszystko pojdzie zle, to bedzie mial w mojej osobie
> zywa antyreklame firmy. Choc z drugiej strony nie lubie takich
> zagran
Ja również. Nie miałem na myśli biegania po mieście i rozwieszania plakatów
antyreklamowych. Uważam, że już sam uraz do firmy (człowieka) to dużo.
pozdrawiam
Greg
-
20. Data: 2005-07-31 10:27:46
Temat: Re: jak szybko i bezbolesnie rozstac sie z pracodawca ????
Od: "Victor Wozniak" <v...@v...pl>
: Dwie sprawy:
: 1. Umów nalezy dotrzymywac. Jesli pracuje sie na zasadzie KP (z klauzulami
: chroniacymi w wiekszej czesci pracownika), to i pracownik powinien sie
: wywiazywac z jego ustalen. Ogolnie, zastanawia mnie ta powszechna chec
: szukania kruczkow, byle tylko się wyłgać. Co za pieprzone czasy, że na
: czyimś słowie ani nawet podpisie nie mozna polegać.
??????????
:
: 2. Uwazam, ze dwaj dorosli ludzie powinni się - i mogą w ogromnej
: większosci przypadkow! - po prostu dogadać, bez przerzucania się
: przepisami, paragrafami i tym podobnymi pierdołami.
Jak na razie nie potrafimy sie dogadac
: Przy okazji: zadałem pytanie, czy Victor nakłamaół w rozmowie z nowym
: kandydatem na pracodawcę, że jest dostępny od zaraz - i nie uzyskałem
: odpowiedzi.
Poprzednia forma pytania zarzucala mi w domysle klamstwo - wiec jak myslisz
dlaczego nie odpowiedzialem ?
Nowy pracodawca wie o tym, ze pracuje i o moim okresie wypowiedzenia - to
jest chyba oczywiste !
Nie zgadza sie jednak czekac 3 miesiace.
Nie rozumiem, tez co odpowiedz na Twoje pytanie mialaby wniesc do dyskusji ?
Mam dziwne wrazenie, ze szukasz sensacji.
Vic