-
1. Data: 2011-01-19 19:20:40
Temat: Notatki na rozmowie?
Od: RPC5JHG <g...@y...co.uk>
Witam,
Czy wypada zabrac ze soba notatki na rozmowe rekrutacyjna? Czeka mnie
rozmowa gdzie bede opowiadal o swoim doswiadczeniu ktore jest bardzo
zroznicowane. Obawiam sie ze moge o czyms istotnym zapomniec.
Pozdrawiam,
rpc5jhg
-
2. Data: 2011-01-19 20:59:29
Temat: Re: Notatki na rozmowie?
Od: Stach <s...@f...pl>
W dniu 2011-01-19 20:20, RPC5JHG pisze:
> Czy wypada zabrac ze soba notatki na rozmowe rekrutacyjna? Czeka mnie
> rozmowa gdzie bede opowiadal o swoim doswiadczeniu ktore jest bardzo
> zroznicowane. Obawiam sie ze moge o czyms istotnym zapomniec.
Czy ja wiem...
Zazwyczaj zagłębianie się w szczegóły, które wymagałyby
notatek nie jest potrzebne, albo wręcz naruszałoby jakieś
umowy o poufności. Z tego sobie raczej ludzie zdają sprawę.
A możesz też trafić na takich ludków,
którzy polecą ci "w chronologicznej kolejności
opisać z pamięci co robiłeś, czemu to robiłeś,
czemu przestałeś to robić", żeby cię
"psychologicznie potestować".
Więc, odradzam notatki.
Stach
-
3. Data: 2011-01-19 21:53:04
Temat: Re: Notatki na rozmowie?
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Wed, 19 Jan 2011 20:20:40 +0100, RPC5JHG napisał(a):
> Witam,
> Czy wypada zabrac ze soba notatki na rozmowe rekrutacyjna? Czeka mnie
> rozmowa gdzie bede opowiadal o swoim doswiadczeniu ktore jest bardzo
> zroznicowane. Obawiam sie ze moge o czyms istotnym zapomniec.
Jeśli już, to ja bym sobie wziął kopię CV, które posłałem wcześniej
pracodawcy, żeby w sytuacji gdyby o coś niewyraźnie zapytał można było
zerknąć do tego i określić dokładniej o co biega.
Natomiast notatki można zrobić na miejscu w rozsądnym wymiarze, o ile
rozmowa pójdzie dobrze :) (np. termin stawienia się pierwszego dnia do
pracy itd., ja takie rzeczy notorycznie zapominam...)
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
-
4. Data: 2011-01-20 00:02:44
Temat: Re: Notatki na rozmowie?
Od: live_evil <u...@o...pl>
W dniu 19.01.2011 22:53, Kapsel pisze:
> Jeśli już, to ja bym sobie wziął kopię CV, które posłałem wcześniej
> pracodawcy, żeby w sytuacji gdyby o coś niewyraźnie zapytał można było
> zerknąć do tego i określić dokładniej o co biega.
Ja często zabieram wydrukowaną treść oferty pracy. Zaskakująco często
osoby rekrutujące nie wiedzą, co w ogłoszeniu napisano.
--
live_evil
-
5. Data: 2011-01-20 07:33:53
Temat: Re: Notatki na rozmowie?
Od: WOJSAL <w...@N...pl>
W dniu 20.01.2011 01:02, live_evil pisze:
>
> Ja często zabieram wydrukowaną treść oferty pracy. Zaskakująco często
> osoby rekrutujące nie wiedzą, co w ogłoszeniu napisano.
>
A to jest dobry pomysł. Zawsze mozna zapytać się pracodawce o te różne
"atrakcyjne wynagrodzenia" (na czym polega atrakcyjne wynagrodzenie u
danego pracodawcy?), "perspektywy rozwoju", "dobrą atmosfere pracy",
"dynamiczny rozwój firmy", "ciekawe projekty" i takie tam.
Na spotkaniu często zapomina się o tym, co obiecywał potencjalny pracodawca.
Pozdrawiam,
Wojtek
-
6. Data: 2011-01-21 03:18:37
Temat: Re: Notatki na rozmowie?
Od: " Łuki" <l...@N...gazeta.pl>
> Czy wypada zabrac ze soba notatki na rozmowe rekrutacyjna? Czeka mnie
> rozmowa gdzie bede opowiadal o swoim doswiadczeniu ktore jest bardzo
> zroznicowane. Obawiam sie ze moge o czyms istotnym zapomniec.
Jak najbardziej wolno i wypada ci mieć i korzystać z notatek. Pamiętaj że
rozmowa o pracę to nie przesłuchanie tylko rozmowa RÓWNORZĘDNYCH partnerów, z
których każdemu teoretycznie powinno zależeć na dobiciu targu. Rekruter też
sobie pomaga notatkami, ma jakieś formularze itd. Ty nie jesteś od niego
gorszy(a). Jeżeli zrobisz to umiejętnie to nawet zarobisz dodatnie punkty.
Oczywiście nie chodzi tu o pomaganie sobie materiałami podczas rozwiązywania
jakichś zadań/testów.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2011-01-21 13:24:18
Temat: Re: Notatki na rozmowie?
Od: "entroper" <entroper-pocztaonetpeel>
Użytkownik " Łuki" <l...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ihatuc$7gn$1@inews.gazeta.pl...
> Jak najbardziej wolno i wypada ci mieć i korzystać z notatek. Pamiętaj
że
> rozmowa o pracę to nie przesłuchanie tylko rozmowa RÓWNORZĘDNYCH
partnerów, z
> których każdemu teoretycznie powinno zależeć na dobiciu targu.
Wolno jak najbardziej, ale co byś sobie pomyślał, gdyby kandydat,
zagadnięty np. o np. poznane języki programowania czy platformy sprzętowe
stwierdził "zaraz, niech no spojrzę" :) Nie wydaje mi się, by na rozmowie
kwalifikacyjnej nie dało się ogarnąć pamięciowo tematyki, którą się
człowiek zajmował kilka czy nawet kilkanaście lat (jeśli naprawdę się nią
zajmował!) - a jeśli komuś bardzo zależy na zapamiętaniu czegoś w
kolejności itp - zawsze może zapisać sobie i wkuć. Poza tym mówienie
prawdy raczej mało obciąża mózg i wyjąwszy przypadki jakiejś straszliwej
tremy raczej nie powinno być problemu z przypomnieniem sobie wszystkiego.
Tak więc IMHO te notatki to bardzo zły pomysł.
e.