-
1. Data: 2002-06-19 17:26:30
Temat: Nie rasistowskie, ale...
Od: "Marek A. Czepil" <m...@m...to>
Rzecz dzieje się w USA....
Do wielkiej firmy przychodzi czarny człowiek i pyta: Czy jest jakaś
praca?
Na to panienka w sekretariacie odpowiada - Jest! Dostanie pan posadę
dyrektora, olbrzymi gabinet, cztery asystentki, samochody słuzbowe dla
całej rodziny, wczasy dwa razy w roku w dowolnym miejscu na ziemi,
dobre szkoły dla dzieci, członkostwo w najlepszym klubie i.... ok. 1.5
mln $ rocznie...
Facet zbaraniał i pyta - Pani żartuje?
Na to panienka - Przecież Pan zaczął.....
--
Pozdrawiam
### Marek A. Czepil # tel. +48502 55 30 30 ###
### m...@m...to # GG 3244493 ###
### www.serwisowe.prv.pl ###
-
2. Data: 2002-06-19 18:26:36
Temat: Odp: Nie rasistowskie, ale...
Od: "glos" <g...@p...onet.pl>
Użytkownik Marek A. Czepil <m...@m...to> w wiadomości do grup dysku
syjnych napisał:aeqeug$t6h$...@n...onet.pl...
> Rzecz dzieje się w USA....
> Do wielkiej firmy przychodzi czarny człowiek i pyta: Czy jest jakaś
> praca?
> Na to panienka w sekretariacie odpowiada - Jest! Dostanie pan posadę
> dyrektora, olbrzymi gabinet, cztery asystentki, samochody słuzbowe dla
> całej rodziny, wczasy dwa razy w roku w dowolnym miejscu na ziemi,
> dobre szkoły dla dzieci, członkostwo w najlepszym klubie i.... ok. 1.5
> mln $ rocznie...
> Facet zbaraniał i pyta - Pani żartuje?
> Na to panienka - Przecież Pan zaczął.....
zmien poczatek na:
Pewnego razu w firmie w nieodleglym miescie...
Do firmy przychodzi czlowiek i pyta: Czy jest jakaś praca?
i bedzie ok. Nie rasistowsko, a swojsko.... :(
--
pozdrawiam,
glos