Witam

Cholera czlowieka moze wziac jak firmy robia
w balona szarego, biednego czlowieka, ktory
napoci sie, zeby dotrzec jakos do tego
pracodawcy.

Jak juz znajdzie oferte i go zaprosza,
naobiecuja, ze sie skontaktuja (nawet po drugiej
rozmowie) i d..a blada, zadnego odzewu.
Najgorsze jest to, ze znow widze ogloszenia
jednej z firm u ktorej bylem na rozmowie, a ogloszen
do czasu rozmowy nie bylo kilka dni.

To jak niektore firmy postepuja z ludzmi przekracza
wszelkie granice normalnego zachowania.

Ech....

..bo sie zdenerwowalem.


--

Pozdrawiam, Darek
d...@p...pl

do góry

> To jak niektore firmy postepuja z ludzmi przekracza
> wszelkie granice normalnego zachowania.
>

Niestety mam sygnały ( i to nie mało) iz często firmy wykorzystują "lipna"
rekrutację do badania konkurencji.
Na interview zawsze trafi sie delikwent, który "chlapnie" trochę za dużo.
Jest to oczywiście totalne draństwo, i powiem jeszcze, że robią tak zarówno
małe firmy jak i duże.
Wniosek.
Jakiekolwiek pytania o informację dotyczące obecnego pracodawcy kwitować
swoja lojalnoscią do chlebodawcy.

Pozdrawiam
TK
www.vidi.biz.pl

do góry

Pamiętaj o tym !!!!!!!!!!

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

kiedyś wysłałem papiery po ukazaniu się ogłoszenia w jakiejs tam gazecie do
jednej z firm kosmetycznych na stanowisko PH i co się okazało , że
dziewczyna która pracowała na tym stanowisku nie wykazywała się za bardzo no
i jej szefo puscił do gazetki ogłoszenie o wolnym stanowisku na PH żeby ją
zmobilizować a tak się złożyło że miałem z nią kontakt z racji wykonywanej
wtedy działalności i dowiedziałem się że nadesłano ok. 500 ofert od ludzi i
wszystkie poszły w kosz
CHAMSTWO !

do góry

> Pamiętaj o tym !!!!!!!!!!

To sie sam zatrudnij a nie bedziesz pieprzyl

do góry

> wtedy działalności i dowiedziałem się że nadesłano ok. 500 ofert od ludzi
i
> wszystkie poszły w kosz
> CHAMSTWO !

W Fortisbanku (tak mowil mi znajomy,wiec jest to z drugiej reki) na
stanowisko pewne wplynelo iles tam zgloszen. 80 zaproszono na rozmowy -
pozniej sito zmniejszano - a i tak wygral osobnik ktory juz wczenisje mial
wygrac :) No ale :)

do góry

> pozniej sito zmniejszano - a i tak wygral osobnik ktory juz wczenisje mial
> wygrac :) No ale :)

no właśnie
pewna prężnie działająca firma z branży tytoniowej przynajmniej raz w
tygodniu (może rok temu albo dwa lata nie pamietam już ) ogaszała nabory na
różnorodne stanowiska , jaka satysfakcja mnie spotkała kiedy powiadomiono
mnie że przeszedłem na 150 ofert , na pierwszej rozmowie było 11osób a o
terminie drugiej miano powiadomic telefonicznie no i czekam czekam i widze
sobie kiedyś jakiegoś nowego gościa śmigajacego biało-czerwonym samochodem
którego jakoś na tej rozmowie nie było ?

do góry

Podobnie jest w VW - ogłoszenia, rekrutacje a do pracy idzie kuzyn (z
trzeciego pokolenia ;-) ) szefa działu ... .
Duże koncerny na rekrutacje przez ogłoszenia i BDP dostają od centrali
srodki - wiec musi sie to tak oficjalnie odbyc

do góry

www.vidi.biz.pl wrote:

>>(...)
> Jakiekolwiek pytania o informację dotyczące obecnego pracodawcy kwitować
> swoja lojalnoscią do chlebodawcy.
>

Jeżeli jesteś pytany o szczegóły dotyczące twojego obecnego pracodawcy
możesz odpowiedzieć: "Rozumiem, że chce pan/pai sprawdzić, na ile
potrafie dochowywać tajemnic firmowych. Wnioskuję, że są państwo
poważnie zainteresowani moją osobą.Zapewne nie chciałby/chciałaby
pan/pani, żebym jako wasz pracownik udzielał tego rodzaju informacji
innej firmie. Kiedy wybrana przez państwa osoba rozpocznie pracę? ...

Jeżeli w trakcie rozmowy zorientujesz się, że celem wywiadu jest
wydobycie informacji, a zatrudnienie nie wchodzi grę (nigdy nie było
brane pod uwagę) możesz w pewnym momencie zmienić kierunek dyskusji:
"Czy mogę prosić o podanie numeru NIP, chciałbym/Chciałabym zanotować? -
?????? - No, bo proszę pana/panią jak mam wystawić fakturę za
konsultację? - ????? - Czego nie rozumiecie? Czterysta złotych za te
informacje, to nie jest drogo. - ?????? - Że się nie umawialiśmy?
Umawialiśmy się, że będziemy rozmawiać o pracy, a państwo zmienili
przedmiot naszej umowy - ??!!!???!!! - To jak, gotówką? ....

Dogbert

do góry

>
> Jeżeli jesteś pytany o szczegóły dotyczące twojego obecnego pracodawcy
> możesz odpowiedzieć: "Rozumiem, że chce pan/pai sprawdzić, na ile
> potrafie dochowywać tajemnic firmowych. Wnioskuję, że są państwo
> poważnie zainteresowani moją osobą.Zapewne nie chciałby/chciałaby
> pan/pani, żebym jako wasz pracownik udzielał tego rodzaju informacji
> innej firmie. Kiedy wybrana przez państwa osoba rozpocznie pracę? ...
>
> Jeżeli w trakcie rozmowy zorientujesz się, że celem wywiadu jest
> wydobycie informacji, a zatrudnienie nie wchodzi grę (nigdy nie było
> brane pod uwagę) możesz w pewnym momencie zmienić kierunek dyskusji:
> "Czy mogę prosić o podanie numeru NIP, chciałbym/Chciałabym zanotować? -
> ?????? - No, bo proszę pana/panią jak mam wystawić fakturę za
> konsultację? - ????? - Czego nie rozumiecie? Czterysta złotych za te
> informacje, to nie jest drogo. - ?????? - Że się nie umawialiśmy?
> Umawialiśmy się, że będziemy rozmawiać o pracy, a państwo zmienili
> przedmiot naszej umowy - ??!!!???!!! - To jak, gotówką? ....
>
> Dogbert


Brawo Dogbert, nie ująłbym tego trafniej !!!

Miłego weekendu
www.vidi.biz.pl
Jak nie macie jeszcze książki Pani Wandy Loskot to polecam
http://www.vidi.biz.pl/cos_dla_ciebie.html

do góry