UWAGA!!!

Firma Efektor s.c. z Łodzi poszukuje ludzi z doswiadczeniem informatycznym i
handlowym w

celu rozprowadzania programów komputerowych.
Zainteresowani jesteśmy osobami z całej Polski!!!

Specyfikacja programu:
BON ver. 1.30 - Program do obsługi biur obrotu nieruchomości
Cena: 2000 zł /egzemplarz + 500 zł /dodatkowy egzemplarz sieciowy

Za sprzedanie:

1-2 egzemplarzy: 200 zł za każdy sprzedany egzemplarz + 50 zł za każdy
sprzedany dodatkowy

egzemplarz sieciowy

3-4 egzemplarzy: 300 zł za każdy sprzedany egzemplarz + 70 zł za każdy
sprzedany dodatkowy

egzemplarz sieciowy

5 i więcej egzemplarzy: 400 zł !!! za każdy sprzedany egzemplarz !!! + 100 zł
za każdy

dodatkowy egzemplarz sieciowy

SPRZEDAJĄC JUŻ 5 EGZEMPLARZY MOŻNA ZAROBIĆ ŁATWO I SZYBKO 2000 zł !!!

Jeżeli jesteś zainteresowany naszą ofertą prześlij swoje CV, dokładne dane
oraz swój zwrotny

adres mailowy na pocztę:

b...@e...pl

Już wkrótce otrzymasz pocztą bliższe dane na temat naszej kampanii.

NIE PRZEGAP OKAZJI!!! IM PRĘDZEJ TYM LEPIEJ!!!



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Nie dajcie się wrobić. Akwizycja jest dobra, o ile ma się dobry (sprzedający
się powtarzalnie i w wielu miejscach) towar. W przypadku w/w produktu to mina.
Rynek jest już opanowany i podzielony. Po podliczeniu kosztów dotarcia do
klienta (czas, paliwo, telefony) dostaniecie wielkie "G" (nie mylić z -g-
punktem właścicieli firemki). A koszty życia?
Smaczku dodaje fakt kto będzie czerpał pożytki ze zdobytego klienta (dodatkowe
oprogramowanie, inne produkty w przyszłości, koszty serwisu) ? Wy? Oleją Was i
z klientem będą kontaktowali się już bez waszego zarobku.
Pamiętaj: PRACOWAWCY TO HIENY !!!

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Naprawdę słabo mi się robi jak widzę tego typu teksty. Sam daj komuś ofertę
zarobienia pieniędzy mądralo, to wtedy pogadamy. Nie podoba się to na
zaisłek!!! Naprawdę mentalność rodem z PRL'u!

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Nie dajcie się wrobić. (ciach)
Yamahaa przerób sie na motorynkę albo Junaka, mniej będziesz "głupich" postów
produkował.
PRAWOmyślny

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Pieprzycie obydwoje, sami siedzicie pewnie w firmach gdzie plaszczycie tyłki
i nie musicie szkać klientów i z tego żyć .....
Samo zostańcie akwizytorami to zaobaczymy jak długo polubicie tę pracę !!!!

do góry

> Pieprzycie obydwoje, sami siedzicie pewnie w firmach gdzie plaszczycie tyłki
> i nie musicie szkać klientów i z tego żyć .....
> Samo zostańcie akwizytorami to zaobaczymy jak długo polubicie tę pracę !!!!

Człowieku! Chyba czegoś nie zrozumiałeś! NIKT CIĘ NIE ZMUSZA DO TEGO ŻEBYŚ BYŁ
AKWIZYTOREM! Jak chcesz to proszę bardzo, nie to nie! Na tym polega wolny
rynek pracy.
Jeżeli łączysz się w bólu i cierpieniu z innymi akwizytorami, lub
przedstawicielami handlowymi (jakkolwiek zwą tak zwą) to bardzo szlachetne z
Twojej strony. Znam kilku ludzi, którzy w ten sposób zawsze zarobią parę
groszy. Zgadzam się, nie jest to praca pełnoetatowa lub taka z której można
wyżywić rodzinę. Załóżmy jednak, że jesteś studentem lub kimś, kto po prostu
chce sobie dorobić. Zawsze komuś to podpasuje. Myślę ,że perspektywa
zarobienia kilku złoty nie może być przez nikogo potępiana ani krytykowana.

Widząc w jaki sposób niektórzy ludzie szukają pracy to aż dreszczy dostaję.
Podchodzą do tego mniej więcej w ten sam sposób, jak słynny gracz TOTO-LOTKA,
który nieustannie narzeka, że nic nie wygrał nie wysyłając kuponów.
Oczywiście są to wyjątki i nadal znalezienie pracy dla wielu ludzi jest
życiowym problemem. Myślę, że zmiana nastawienia Polaków do pracy jest głównym
czynnikiem, który pozwoli zmniejszyć bezrobocie w Polsce. W tej chwili mamy
błędne koło. Firmy zwalniają pracowników, bo nie mają pieniędzy na prowadzenie
działalności. Zwolnieni ludzie nie mają pieniędzy na to by stać się klientami
tych firm. W ten sposób kryzys się nieustannie pogłębia.

POZDRAWIAM

Kierownik

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:65ca.000026b4.3cb8c171@newsgate.onet.pl...
> > Pieprzycie obydwoje, sami siedzicie pewnie w firmach gdzie plaszczycie
tyłki
> > i nie musicie szkać klientów i z tego żyć .....
> > Samo zostańcie akwizytorami to zaobaczymy jak długo polubicie tę pracę
!!!!
>
> . Znam kilku ludzi, którzy w ten sposób zawsze zarobią parę
> groszy.

pod warunkiem że towar się sprzedaje, a jak zauważył przedmówca (z czym
kochani nie dyskutowaliście) wychodzi że za godzinę zarobi się 2 - 3
złote..... jak będzie dobry dzien

tomek

do góry

Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:65ca.00000f87.3cb7618b@newsgate.onet.pl...
> Naprawdę słabo mi się robi jak widzę tego typu teksty. Sam daj komuś
ofertę
> zarobienia pieniędzy mądralo, to wtedy pogadamy. Nie podoba się to na
> zaisłek!!! Naprawdę mentalność rodem z PRL'u!
>

mentalność rodem z PRLu to wiara że cokolwiek się zrobi co ma związek z
własną aktywnością od razu przyniesie zyski. Niektórzy nie nauczyli się
radzenia sobie w nowej rzeczywistości.....

tomek

do góry

k...@p...onet.pl wrote:

>> (...)
>> Samo zostańcie akwizytorami to zaobaczymy jak długo polubicie tę pracę !!!!
>
> Człowieku! Chyba czegoś nie zrozumiałeś! NIKT CIĘ NIE ZMUSZA DO TEGO ŻEBYŚ BYŁ
> AKWIZYTOREM! Jak chcesz to proszę bardzo, nie to nie! Na tym polega wolny
> rynek pracy.

Rynek polega na tym, że jedna strona pokazuje, co oferuje, druga mówi
ile chce zapłacić. zecz jednak polega na tym, że wielu pracodawców
ukrywa i niedopowiada istotnych okoliczności, które uniemożliwiają ocenę
proponowanej pracy przed jej podjęciem. Okolicznością taką jest np.
rozmiar potencjalnego rynku i ilość zatrudnionych na nim akwizytorów.
Inną okolicznością jest sposób wyliczania prowizji - "pracodawca" ma
zwychaj dostosowywać jej wysokość do swego widzimisię, lekcewarząc treść
zawartej umowy. Podobnie, wymóg posiadania zamochodu: "pracodawca"
zakłada, że już go masz i ktoś za niego zapłacił, podobnie jak to, że
koś zapłaci za następny samochód. "Pracodawca" nie zakłada, że musisz
zarobić przynajmniej na koszty, zakładając, że jesteś dobry w tym, co
robisz. Ma to w głębokim poważaniu. Oferowanie zajęcia, w kórym
spodziewane efekty nie pokrywają kosztów jest oszustwem a nie okazją do
zarobienia dla wyranej grupy społecznej.

> (...) Załóżmy jednak, że jesteś studentem lub kimś, kto po prostu
> chce sobie dorobić. Zawsze komuś to podpasuje.(...)

Moje doświadczenie jest takie, że większość tego rodzaju fert oczekuje
bycia w pełni dyspozycyjnym, a nie "dorobienia sobie". Dokładniej:
pracodawca oczekuje, że będziesz jemu podlegał, a dodatkowo, że twoja
praca przyniesie efekt. Umowa z akwizytorem ma więc zwykle charakter
podwójnej: umowy staranego działania i umowy skutku, co przy
wynagrodzeniu nie pozwlającym się utrzymać jest wyjątkowo nieuczciwe.

> Widząc w jaki sposób niektórzy ludzie szukają pracy to aż dreszczy dostaję.
> Podchodzą do tego mniej więcej w ten sam sposób, jak słynny gracz TOTO-LOTKA,
> który nieustannie narzeka, że nic nie wygrał nie wysyłając kuponów.

Sam miałem okazję nieprzyjmować do pracy takich osób, kóre na rozmowę
przychodziły niechlujnie brane, cv jak piąte ksero przepisanych
sloganów, etc. Podoba mi się porównanie do toto-lotka. Jeżeli
znalezienie pracy to totolotek, to pracownicy tak to traktują:
niechlujnie i byle jak i bez zbytniej nadziei na efekt.

> (...)Firmy zwalniają pracowników, bo nie mają pieniędzy na prowadzenie
> działalności. Zwolnieni ludzie nie mają pieniędzy na to by stać się klientami
> tych firm. W ten sposób kryzys się nieustannie pogłębia.

Firma kupiła browar, potem w niego zainwestowała (pieniądze browaru,nie
grupy), potem go zamknęła, ludzi zwolniła, opublikowła, że ma znaczny
zysk i jest zadowolona, nazywając to restrukturyzacją. Firma ta nie jest
i nie była w złej kondycji finansowej. Może chodzi o wykreowanie nowych
rynków? Bezrobotni wypiją więcej piwa?

>
> POZDRAWIAM
>
> Kierownik

do góry

Witam!

W związku z zaciętą polemiką jaka rozpętała się po opublikowaniu tego artykułu
postanowiłem rozjaśnić nieco sprawę.

Firma nasza nie wymaga dyspozycyjności, samochodu itp. Sprawa jest nad wyraz
prosta. Jeżeli jesteś w stanie sprzedać nasze oprogramowanie kilku biurom
nieruchomości w swojej okolicy lub dalej to wynagrodzimy Cię za to. Mamy
nadzieję, że nie jest to oferta uwłaczająca czyjejś godności jak to było
wielokrotnie sugerowane w POST'ach. Chcemy po prostu dać szansę zarobienia
pieniędzy ludziom aktywnym i przedsiębiorczym.

Firma nasza jest firmą poważną, działającą na Polskim rynku już od kilkunastu
lat w dziedzinie elektroniki, automatyki przemysłowej i ostatnio informatyki.
Tak samo poważna jest nasza oferta, którą zamieściliśmy.

Wszystkich zaintereswoanych prosimy o kontaktowanie się pod zamieszczony
poniżej adres mailowy:
b...@e...pl

Efektor s.c.
ul. Przybyszewskiego 176/178
93-120 Łódź
http://www.efektor.pl

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry