-
1. Data: 2010-03-02 13:11:47
Temat: Lepiej miec dz. gosp, czy jej nie miec?
Od: "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze>
Od kilku lat mam zarejestrowana dz. gosp. Podczas poszukiwan pracy,
wielokrotnie spotkalem sie z sytuacja, iz pracodawcy boja sie zatrudniac
kogos, kto ma wlasna firme. Ot, chocby niedawno mialem sytuacje, ze bylbym
idealnym kandydatem, gdyby nie to, ze mam wpisane do zaswiaczenia iz
prowadze sprzedaz sprzetu, co stanowiloby konflikt interesow. Nie wazne
jest to, iz jestem gotow na podpisanie lojalki o niekonkurowaniu w danym
zakresie uslug, a wpis ten mam tylko od picu, zeby sobie i rodzinie kupic
taniej laptopa w hurtowni.
Troche to dziwne, bo wydawalo mi sie, iz pracodawca mialby ze mna mniej
problemow, niz z osoba na etacie. Ja wystawiam f-re VAT i po problemie.
Mozna rozwiazac ze mna umowe w kazdej chwili, bez okresow przejsciowych
itp Nie trzeba sobie zawracac glowy ZUSami, skarbowkami, PIPami i innymi
bzdurami...
O co zatem chodzi pracodawcom? Dodam, ze nie chodzi o stanowiska, gdzie za
zatrudnienie absolwenta, bezrobotnego, rencisty, inwalidy itp. dostaje sie
dodatkowe granty. jakie Wy macie doswiadczenia?
-
2. Data: 2010-03-02 13:21:30
Temat: Re: Lepiej miec dz. gosp, czy jej nie miec?
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Tue, 02 Mar 2010 14:11:47 +0100, jurajski Jaskiniowiec napisał(a):
> O co zatem chodzi pracodawcom?
Osobiście to mam wrażenie, że boją się współpracować z kimś, kto dobrze zna
zasady prowadzenia biznesu i w związku z tym trzeba mu płacić solidnie i
dbać itd.
Do tego dochodzi ryzyko szybkiej rezygnacji, gdy uznasz np. że sam zarobisz
więcej robiąc to samo.
Swoją drogą, jest jakiś obowiązek chwalenia się posiadaniem własnej
działalności gospodarczej u pracodawcy? :>
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
-
3. Data: 2010-03-02 14:19:58
Temat: Re: Lepiej miec dz. gosp, czy jej nie miec?
Od: "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze>
Dnia 02-03-2010 o 14:21:30 Kapsel <k...@p...onet.pl>
napisał(a):
> Tue, 02 Mar 2010 14:11:47 +0100, jurajski Jaskiniowiec napisał(a):
>
>> O co zatem chodzi pracodawcom?
>
> Osobiście to mam wrażenie, że boją się współpracować z kimś, kto dobrze
> zna
> zasady prowadzenia biznesu i w związku z tym trzeba mu płacić solidnie i
> dbać itd.
> Do tego dochodzi ryzyko szybkiej rezygnacji, gdy uznasz np. że sam
> zarobisz
> więcej robiąc to samo.
>
>
Zalozyc dz. gosp. to dzisiaj pikus :) Pracujac na etacie, tez mozna
ktoregos dnia zrezygnowac z pracy, zalozyc dz. gosp. i ... konkurowac w
bylym pracodawca. Ba! Ryzyko istnieje wieksze, bo mozna przejac klientow
bylego pracodawcy.
> Swoją drogą, jest jakiś obowiązek chwalenia się posiadaniem własnej
> działalności gospodarczej u pracodawcy? :>
>
A jak to sobie wyobrazasz? ;) Jesli prowadzisz dz. gosp. kilka lat to co
wpiszesz w CV? I ze skad ma sie doswiadczenie? Jasne, mozna wpisywac
miejsca, gdzie sie pracowalo, ale czasem bywalo tak, ze bylo sie tylko
podwykonawca na jakis czas, a nie na dlugoletnia umowe.
Napisales, ze trzeba by wiecej zaplacic... Ale po to sa umowy, wstepne
rozmowy itp, gdzie ustala sie kwote zaplaty. Malo tego - wystawiajac komus
fakture, pracodawca moze to sobie wrzucic w koszta, bez brandzlowania sie
obliczeniami ZUS itp Nie musi mi stwarzac miejsca pracy wg. ustawy, bo go
to wowczas nie dotyczy, przez co zaoszczedza jeszcze wiecej. No i jako ze
to nie jest moj jedyny klient(prowadze siec internetowa), to nie ponosimy
odpowiedzialnosci z tyt. zatrudnienia na tzw. "wlasny etat u pracodawcy".
-
4. Data: 2010-03-02 14:31:18
Temat: Re: Lepiej miec dz. gosp, czy jej nie miec?
Od: "jacem" <j...@1...pl>
Użytkownik "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze>
napisał w
> O co zatem chodzi pracodawcom? Dodam, ze nie chodzi o stanowiska, gdzie
> za zatrudnienie absolwenta, bezrobotnego, rencisty, inwalidy itp.
> dostaje sie dodatkowe granty. jakie Wy macie doswiadczenia?
W odczuciu wielu pracodawców, pracownik, który prowadzi d.g. (niekoniecznie
konkurencyjną), byłby mniej dyspozycyjny i mniej spolegliwy, a zarazem bardziej
niezależny od pracodawcy.
I nie ważne kwalifikacje, doświadczenie...
Swego czasu, gdy miałem 'przyjemność' rozmów rekrutacyjnych z potencjalnymi
pracodawcami, na wiadomość o tym, że mam zarejestr. d.g. miny im rzedły, i
padało (standardowe chyba w takiej sytuacji) pytanie:
"Czy pana działalność nie będzie kolidowała?", z sugestią, że raczej tak.
I na nic, że to zupełnie inny typ działalności, że praca zdalna, można wykonywać
swobodnie po godzinach itp. itd.
Człowiek uczy się na błędach, więc radzę nie przyznawać się do własnej d.g.,
chyba, że z góry wiadomo, że pracodawca (w tym przypadku zleceniodawca) tego
oczekuje.
j.
-
5. Data: 2010-03-02 14:41:02
Temat: Re: Lepiej miec dz. gosp, czy jej nie miec?
Od: "jacem" <j...@1...pl>
Użytkownik "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze>
napisał w wiadomości news:op.u8x13kjcbp2dyt@pavilion.opteris.pl...
> A jak to sobie wyobrazasz? ;) Jesli prowadzisz dz. gosp. kilka lat to co
> wpiszesz w CV? I ze skad ma sie doswiadczenie? Jasne, mozna wpisywac miejsca,
> gdzie sie pracowalo, ale czasem bywalo tak, ze bylo sie tylko podwykonawca na
> jakis czas, a nie na dlugoletnia umowe.
Z tym jest pewien problem.
W CV po prostu wymienić kilku najważniejszych twoich klientów, jak gdyby nigdy
nic, dla których wykonywałeś usługi.
I raczej nie powinni wnikać, że to nie etaty.
> Napisales, ze trzeba by wiecej zaplacic... Ale po to sa umowy, wstepne
> rozmowy itp, gdzie ustala sie kwote zaplaty. Malo tego - wystawiajac
> komus fakture, pracodawca moze to sobie wrzucic w koszta, bez
> brandzlowania sie obliczeniami ZUS itp Nie musi mi stwarzac miejsca
> pracy wg. ustawy, bo go to wowczas nie dotyczy, przez co zaoszczedza
> jeszcze wiecej. No i jako ze to nie jest moj jedyny klient(prowadze
> siec internetowa), to nie ponosimy odpowiedzialnosci z tyt.
> zatrudnienia na tzw. "wlasny etat u pracodawcy".
Osoba prowadząca D.G. to dla pracodawcy osoba:
-mniej dyspozycyjna, szczególnie po godzinach
-zbyt obrotna (mająca trochę oleju w głowie)
-asertywna
-niezależna (bo inne źródła dochodu)
-w zw. z powyższymi, mogą wystąpić problemy
j.
-
6. Data: 2010-03-03 16:52:07
Temat: Re: Lepiej miec dz. gosp, czy jej nie miec?
Od: "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze>
Dnia 02-03-2010 o 15:41:02 jacem <j...@1...pl> napisał(a):
> Użytkownik "jurajski Jaskiniowiec"
> <j...@j...na.jurze> napisał w wiadomości
> news:op.u8x13kjcbp2dyt@pavilion.opteris.pl...
>
>> A jak to sobie wyobrazasz? ;) Jesli prowadzisz dz. gosp. kilka lat to
>> co wpiszesz w CV? I ze skad ma sie doswiadczenie? Jasne, mozna
>> wpisywac miejsca, gdzie sie pracowalo, ale czasem bywalo tak, ze bylo
>> sie tylko podwykonawca na jakis czas, a nie na dlugoletnia umowe.
>
> Z tym jest pewien problem.
> W CV po prostu wymienić kilku najważniejszych twoich klientów, jak gdyby
> nigdy nic, dla których wykonywałeś usługi.
> I raczej nie powinni wnikać, że to nie etaty.
>
Poniekad sie z Toba zgadzam, ale...
Jak wpisywac okresy pracy? Bywa tak, ze u jednego klienta bywalo sie
codziennie przez pol roku, a u innego raz na kilka mies. przez powiedzmy
dwa lata.
Przyjmijmy tez inny scenariusz, ze ktos prowadzil np. warsztat przez 5
lat. Jakie miejsca pracy ma wpisac, skoro jego jedynym miejscem pracy byl
jego warsztat? To samo np. ze sklepem, przedstawicielstwem itp Sa zawody,
gdzie po prostu nie da sie wypisac klientow, bo byloby ich albo za duzo,
albo wcale.
No i co zrobic, jesli z jakis przyczyn, trzeba nadal prowadzic swoja dz.
gosp.? Bywaja sytuacje, ze ktos dawniej zarabial "na swoim", ale obecnie
ma juz tylko straty badz wychodzi na zero (nie wliczajac lekow na wrzody i
nerwice ;-) ), lecz ze wzgl. na zobowiazania wobec klientow/podpisanych
umow dlugoterminowych, musi przez jakis czas jeszcze prowadzic swoja dz.
gosp. Przeciez predzej, czy pozniej trzeba bedzie pracodawcy powiedziec,
ze takowa dz. gosp. sie prowadzi...
>> Napisales, ze trzeba by wiecej zaplacic... Ale po to sa umowy, wstepne
>> rozmowy itp, gdzie ustala sie kwote zaplaty. Malo tego - wystawiajac
>> komus fakture, pracodawca moze to sobie wrzucic w koszta, bez
>> brandzlowania sie obliczeniami ZUS itp Nie musi mi stwarzac miejsca
>> pracy wg. ustawy, bo go to wowczas nie dotyczy, przez co zaoszczedza
>> jeszcze wiecej. No i jako ze to nie jest moj jedyny klient(prowadze
>> siec internetowa), to nie ponosimy odpowiedzialnosci z tyt.
>> zatrudnienia na tzw. "wlasny etat u pracodawcy".
>
>
> Osoba prowadząca D.G. to dla pracodawcy osoba:
>
> -mniej dyspozycyjna, szczególnie po godzinach
Tu sie nie zgadzam, bo z wlasnego dosw. wiem, ze to wlasnie pracownicy
etatowi byli mniej dyspozycyjni. Oni mieli tylko swoje 8h do odpracowania
i pozniej ich nic nie obchodzilo, a jesli juz musieli zostac po godzinach,
to dodatkowo zaplacic, badz w inny sposob to zrekompensowac. Ktos na umowe
zlecenie(w zaleznosci od umowy), nie ma okreslonego limitu godzin. Bywa
tak, ze jest sie "niewolnikiem" 7dni/tydz i 24h/dobe, bez platnych
nadgodzin, a jedynie ze zryczaltowana miesieczna stawka.
> -zbyt obrotna (mająca trochę oleju w głowie)
Czyli to powinien byc argument ZA, bo przeciez potrzebny jest inteligentny
pracownik, a nie koltun.
> -asertywna
Tu roznie bywa... Aczkolwiek cos w tym jest.
> -niezależna (bo inne źródła dochodu)
Mozna nie prowadzic dz. gosp. i miec dodatkowe dochody, chocby po
godzinach pracy np. klasc plytki. Mozna prowadzic dz. gosp. i leciec na
samych stratach.
> -w zw. z powyższymi, mogą wystąpić problemy
--
SprzedamTO.pl
-
7. Data: 2010-03-04 20:48:06
Temat: Re: Lepiej miec dz. gosp, czy jej nie miec?
Od: "tuMEk" <t...@g...pl>
> O co zatem chodzi pracodawcom? Dodam, ze nie chodzi o stanowiska, gdzie za
> zatrudnienie absolwenta, bezrobotnego, rencisty, inwalidy itp. dostaje sie
> dodatkowe granty. jakie Wy macie doswiadczenia?
a mnie akurat leczy sytuacja kiedy pracodawca wymaga działalności. Jest
sprawą jasną ze w takiej sytuacji bede wpolpracownikiem a nie pracownikiem.
Wedlug mnie powinno sie zabronic sytuacji kiedy pracodawca wymaga DG bo
jesli nie to dowidzenia -mialem takie przypadki.
Konkretnie przeszkadza mi
- brak uregulowanej sprawy urlopu
- choroba ( ta prawdziwa ) to tez problem
- falszowanie statystyk / ile to Polakow jest zaradnych i ma firmy - a tak
naprawde wielu jest wyrobnikami pracujac z firmami/
wiem ,wiem ze masa ludzi pracuje w ten sposob -OK jesli to ich wybór, nie
mozna stwarzac jednak sytuacji kiedy jest to niezbedny warunek zmuszajac
mnie do zalozenia DG ktorej nie chce....
wiem ze to odwazny osad ale coz...
tumek
-
8. Data: 2010-03-05 10:25:46
Temat: Re: Lepiej miec dz. gosp, czy jej nie miec?
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Tue, 2 Mar 2010 15:41:02 +0100, jacem napisał(a):
> Osoba prowadząca D.G. to dla pracodawcy osoba:
>
> -mniej dyspozycyjna,
??
W pracy ma być gotowa do wykonywania poleceń przełożonego.
> szczególnie po godzinach
A "zwykły" pracownik niby co ma po godzinach - czekać az pryncypał
zatelefonuje i go wezwie?
> -zbyt obrotna (mająca trochę oleju w głowie)
Hehe, nie zgadzam się z taką tezą. Ogrom pracodawców jest po prostu ...
głupcami. Ponadto nie znają podstawowych praw, przepisów, obowiązków itp.
Oczywiście nie mówię o każdym.
> -asertywna
ROTFL
> -niezależna (bo inne źródła dochodu)
Zwłaszcza Jaskinowiec, który napisał że jego "firma" służy tylko czasowym
zakupom sprzętu a nie jest źródłem przychodu czy utrzymania. Zresztą jaki
sens byłoby zatrudniać się u kogoś kiedy ze swojej działalności ma się
dochody?
> -w zw. z powyższymi, mogą wystąpić problemy
pfff.....
-
9. Data: 2010-03-05 11:54:06
Temat: Re: Lepiej miec dz. gosp, czy jej nie miec?
Od: "jacem" <j...@1...pl>
Użytkownik "Herald" <h...@o...eu> napisał w wiadomości
news:1ext78mld2epm$.ynp5oflwi0j6.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 2 Mar 2010 15:41:02 +0100, jacem napisał(a):
>> Osoba prowadząca D.G. to dla pracodawcy osoba:
>> -mniej dyspozycyjna,
> ??
> W pracy ma być gotowa do wykonywania poleceń przełożonego.
>> szczególnie po godzinach
> A "zwykły" pracownik niby co ma po godzinach - czekać az pryncypał
> zatelefonuje i go wezwie?
>> -zbyt obrotna (mająca trochę oleju w głowie)
> Hehe, nie zgadzam się z taką tezą. Ogrom pracodawców jest po prostu ...
> głupcami. Ponadto nie znają podstawowych praw, przepisów, obowiązków itp.
> Oczywiście nie mówię o każdym.
>> -asertywna
> ROTFL
>> -niezależna (bo inne źródła dochodu)
> Zwłaszcza Jaskinowiec, który napisał że jego "firma" służy tylko czasowym
> zakupom sprzętu a nie jest źródłem przychodu czy utrzymania. Zresztą jaki
> sens byłoby zatrudniać się u kogoś kiedy ze swojej działalności ma się
> dochody?
>> -w zw. z powyższymi, mogą wystąpić problemy
> pfff.....
Nie dostrzegłeś moje ironii. ;-)
Tak niestety uważa wielu pracodawców.
-
10. Data: 2010-03-05 12:04:13
Temat: Re: Lepiej miec dz. gosp, czy jej nie miec?
Od: "jacem" <j...@1...pl>
Użytkownik "tuMEk" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hmp642$n6$1@inews.gazeta.pl...
>> O co zatem chodzi pracodawcom? Dodam, ze nie chodzi o stanowiska,
>> gdzie za zatrudnienie absolwenta, bezrobotnego, rencisty, inwalidy
>> itp. dostaje sie dodatkowe granty. jakie Wy macie doswiadczenia?
> a mnie akurat leczy sytuacja kiedy pracodawca wymaga działalności. Jest sprawą
> jasną ze w takiej sytuacji bede wpolpracownikiem a nie
> pracownikiem. Wedlug mnie powinno sie zabronic sytuacji kiedy
> pracodawca wymaga DG bo jesli nie to dowidzenia -mialem takie przypadki.
> Konkretnie przeszkadza mi
W spółce (duża ogólnopolska sieć), w której przepracowałem ładnych kilka lat,
wymagano etatu. Wyobraź sobie, że sam zapytałem, czy jest możliwość zawarcia
umowy cywilnej.
I na to się nie zgodzili. A ponadto nie zabraniali prowadzenia własnej D.G.
W sumie byłem zatrudniony w tej firmie na pełnym etacie, i dodatkowo prowadziłem
działalność gosp. :-), przez 5 lat.
I to było dla mnie optymalne.
Jedynym wyjątkiem byli przedstawiciele handlowi, których część była zatrudniona
na etacie, a część na umowę cywilną z d.g.
j,