Witam
Wiecie moze jak przebiega proces rekrutacji, jak sie tam pracuje, jakie sa
zarobki, jakich ludzi lubia?
Pytam, bo zglosilam sie przez internet jakis miesiac temu i teraz jest odzew
a next monday spotknie z panem z HR. Prosze o wszelkie przydatne info.
Dzieki
Pozdrawiam
Kamila

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Kamila Górecka" <k...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:anrvk3$fds$1@news.gazeta.pl...
> Witam
> Wiecie moze jak przebiega proces rekrutacji, jak sie tam pracuje, jakie sa
> zarobki, jakich ludzi lubia?
> Pytam, bo zglosilam sie przez internet jakis miesiac temu i teraz jest
odzew
> a next monday spotknie z panem z HR. Prosze o wszelkie przydatne info.
> Dzieki
> Pozdrawiam
> Kamila
Z ciekawości aplikowałaś na jakieś konkretne stanowisko czy tak ogólnie ???

do góry

Marcin Ozdzinski <mozdzins@sim+net.pl> napisał(a):

> Z ciekawości aplikowałaś na jakieś konkretne stanowisko czy tak ogólnie ???

Aplikowalam przez ich glowny ogolnoswiatowy (jesli tak sie mozna wyrazic)
serwis interentowy. Odzew nastapil po jakims 1,5 miesiaca.
pozdrawiam
Kamila


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Byłam na 3 rozmowach w tej firmie - dziwni ludzie.
Pan Paweł Konieczny (Szef HR) jest osobą niezbyt przyjemną - podobno go tam
nikt nie lubi, bo źle traktuje pracowników (a na pewno swoje bezposrednie
podwładne, czego sama byłam świadkiem). Na oko ma jakieś 35 lat. Jest chyba
kawalerem i musi gdzieś wylać swoje frustracje...

Pierwsza rozmowa właśnie z panem Pawłem była bardzo konkretna (do marketingu).
Przeszłam dalej, miałam rozmowę (po angielsku)z panią Anna Magre czy coś
takiego. Też było ok - była konkretna i przeszłam dalej - do etapu z głównym
szefem - francuzem, panem Bondie. A tu mała niespodzianka: powiedział, że się
nie nadaję do tej pracy, bo jestem za bardzo kreatywna i obrotna (!!!).
Rozmowa trwała jakieś 20 minut (po angielsku).

Mój znajomy był tam przedstawicielem handlowym - zrezygnował po pół roku, bo
atmosfera była straszna. Każdy przedstawiciel był dla drugiego wrogiem, a Pan
Koniecznego wspomina bardzo źle.
Podobno w biurach (marketing) siedzi się w open space i nikt nie może się do
nikogo odezwać. Rygor niesamowity.
Poza tym mało płacą.




Kamila Górecka <k...@N...gazeta.pl> napisał(a):

> Witam
> Wiecie moze jak przebiega proces rekrutacji, jak sie tam pracuje, jakie sa
> zarobki, jakich ludzi lubia?
> Pytam, bo zglosilam sie przez internet jakis miesiac temu i teraz jest
odzew
> a next monday spotknie z panem z HR. Prosze o wszelkie przydatne info.
> Dzieki
> Pozdrawiam
> Kamila
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry