Bartek napisał(a):
> oraz zakaz korzystania z irc/gg/icq itd
u nas gg jest wykorzystywane do pracy/komunikacji i ciezko byloby
zablokowac;)
> i jestem ciekawy jak odbiora to pracownicy?
pewnie nie beda zadowoleni. ja bym nie byl zbytnio;)

--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ 76259763
Skype: badzio

do góry

Dnia Mon, 23 May 2005 23:12:35 +0200, Bartek <b...@N...torun.org.pl>
napisał:


> Czy w ogole macie jakas kontrole, jakies ograniczenia? Zakaz korzystania
> z www/gg/itp w odpowiednich godzinach? Kontrola zawartosci stron?

Jestem absolutnie przeciwnikiem blokowania dostepu do określonych www
pracownikom.
Absolutnie odrzucam blokowanie www/gg/itp.
Jesli taki pracownik biurowy ma "przestój technologiczny" to co ma robić?
Gapić się w ścianę ? Oczywiście lepszym rozwiązaniem dla wzroku jest aby
wyjrzał przez okno i popatrzył w dal [oczywiście jeśli istnieje taka
mozliwość i widok jest logiczny np. z 25 piętra] niż gapił sie w monitor.
Jestem zwolennikiem rozliczania pracownika z pracy. Jeśli w ciągu 3 dni ma
zrobić 16 zestawień to ma siedzieć i robić zestawienia, a nie GaduGadolić.
Jesli ma problem z wyrobieniem się na czas, to ma powiedzieć o tym
szefowi, a nie siedzieć jak sierota... a czas mija.
Pracownik ma być zorganizowany, aby miał czas i na robienie zestawień,
raportów i przygotowywanie materiałów dla innych działów i troche czasu na
poklikanie przez GG z kimś.


--
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
http://grupy.3mam.net

do góry

Re to: Bartek [Mon, 23 May 2005 21:12:35 +0000]:


> Jak wyglada sprawa ograniczania dostepu do internetu
> w waszych firmach?

Wcale nie wyglada. Znaczy nie istnieje i tyle. Preferuje
tryb zadaniowy, czyli "TO ma byc zrobione na JUTRO". No
i TO ma byc zrobione -- i jesli bedzie, to mnie zupelnie
nie interere czy ten czlowiek przegadal pol dnia na IRCu
czy caly czas zasuwal. Efekt mnie interesuje.

> Chetnie by takie cos wprowadzili czy raczej nie?

Znaczy ja? Zadne raczej. Absolutnie nie.

> i jestem ciekawy jak odbiora to pracownicy?

No wiec najpierw sie wkurza. Porzadnie sie wkurza. Potem
przez nastepne tygodnie beda 80% swojej energii, czasu i
pomyslowosci przeznaczac na szukanie sposobu na obejscie
ograniczen. A dalej, zaleznie od tego jak skutecznie je
porobicie:

1) Zaakceptuja fakt, ze nie dziala, i zaczna do pracy
przychodzic znacznie bardziej zniecheceni i z duzo
mniejszym zapalem ("cholera, 8h z zyciorysu!...").

Albo:

2) Znajda sposob, sposob rozlezie sie po firmie, i zycie
wroci do wzglednej normy -- tylko wyrobi im sie odruch
trzymania palcow lewej dloni na klawiszach alt+tab plus
nerwowego podskakiwania na kazdy odglos za plecami ;)

> Co o tym sadzicie?

W "moim" IT jest to idiotyzm. Byc moze w innych nie taki
zupelny, ale nie mam jak tego ocenic...


Kira

do góry

Dnia Mon, 23 May 2005 22:45:30 +0200, Kira <c...@-...pl>
napisał:

> 1) Zaakceptuja fakt, ze nie dziala, i zaczna do pracy
> przychodzic znacznie bardziej zniecheceni i z duzo
> mniejszym zapalem ("cholera, 8h z zyciorysu!...").


Beda stresa mieli.
Tyle pieknych romansow mozliwych wylacznie w godzinach pracy swojej i
"sympatii" zostanie brutalnie przerwanych :)
Tak ze 2 lata wstecz podawano statystyke dla pracownikow biurowych w GB -
jakis ladny procent czasu w pracy ( nie pamietam ile, ale bylo to co
najmniej "-nascie")spedzaja na prywatnej dizalalnosci w necie
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana

do góry

Mam takie pytanie do osob pracujacych w duzych firmach, mam nadzieje, ze
tutaj takie sa oraz do wlascicieli firm.
Jak wyglada sprawa ograniczania dostepu do internetu w waszych firmach?
Czy w ogole macie jakas kontrole, jakies ograniczenia? Zakaz korzystania
z www/gg/itp w odpowiednich godzinach? Kontrola zawartosci stron?
Jak to wyglada od strony szefostwa w waszej firmie? Chetnie by takie cos
wprowadzili czy raczej nie?
Pytam poniewaz w firmie w ktorej pracuje mamy zamiar wprowadzic takie
oprogramowanie ktore bedzie filtrowalo strony porno/przeklenstwa/itp
oraz zakaz korzystania z irc/gg/icq itd i jestem ciekawy jak odbiora to
pracownicy? Szefostwo moje jest bardzo zainteresowane tematem i ciagle
naciska zeby szybciej to wdrozyc. Co o tym sadzicie?

do góry

Bartek napisał(a):

> Mam takie pytanie do osob pracujacych w duzych firmach, mam nadzieje, ze
> tutaj takie sa oraz do wlascicieli firm.
> Jak wyglada sprawa ograniczania dostepu do internetu w waszych firmach?
> Czy w ogole macie jakas kontrole, jakies ograniczenia? Zakaz korzystania
> z www/gg/itp w odpowiednich godzinach? Kontrola zawartosci stron?
> Jak to wyglada od strony szefostwa w waszej firmie? Chetnie by takie cos
> wprowadzili czy raczej nie?
> Pytam poniewaz w firmie w ktorej pracuje mamy zamiar wprowadzic takie
> oprogramowanie ktore bedzie filtrowalo strony porno/przeklenstwa/itp
> oraz zakaz korzystania z irc/gg/icq itd i jestem ciekawy jak odbiora to
> pracownicy? Szefostwo moje jest bardzo zainteresowane tematem i ciagle
> naciska zeby szybciej to wdrozyc. Co o tym sadzicie?

ja osobiscie nie blokuje komunikatorów userom, ale szlag mnie trafia
kiedy widze, jak kable sie rozgrzewaja do czerwonosci, bo ktos sobie
odsluchuje radio internetowe albo, co gorsza, rippuje calymi dniami
stacje radiowa do mp3.
Dlatego tez poblokowalem takie mozliwosci, jak i przyłapalem kilku
userow na tym, ze namietnie odwiedzali w godzinach pracy czat.onet.pl
i nie ma to juz znaczenia na jakich kanalach, czego zreszta i tak
mozna sie domyslic, zlaszcza, ze panowie nie byli pierwszej mlodosci.
Wyrywkowo zagladam w siec i patrze jakie smigaja pakiety- potem dzwonie
i mowie userowi, ze go odlacze od Internetu a dowody przekaze
szefostwu. Zawsze dziala. Jak do tej pory.



--
czarny
[:::: usun xxx z adresu :: mystique at free.art.pl ::::]
[::: MYSTIQUE GALLERY http://free.art.pl/mystique ::]

do góry

Kira napisał(a):

> 1) Zaakceptuja fakt, ze nie dziala, i zaczna do pracy
> przychodzic znacznie bardziej zniecheceni i z duzo
> mniejszym zapalem ("cholera, 8h z zyciorysu!...").

Nie no, bez przesady... Ludzie chyba nie tylko po to przychodza aby
sobie poklikac? ;)
Skad takie doswiadczenia?


--
czarny
[:::: usun xxx z adresu :: mystique at free.art.pl ::::]
[::: MYSTIQUE GALLERY http://free.art.pl/mystique ::]

do góry

Użytkownik "Bartek" <b...@N...torun.org.pl> napisał w wiadomości
news:d6ta8k$d38$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Co o tym sadzicie?

Takie coś działa u nas - co prawda, nie programowo ale sprzętowo (na
routerze) i sprawdza sie doskonale. Możesz porobic grupy użytkowników,
każda z innymi uprawnieniami - i tak: mamy użytkowników typu admin (może
wszystko), szef+kierownicy (http,https,e-mail,gg,itp), biurowi referenci
(http,email), i tacy którym do szczescia jest potrzebny tylko e-mail.i
nic więcej...
Do tego posiadamy content filtr - czyli wypisujemy hasła jakich nie
chcemy na stronie np. wpisujac *czat* blokujemy wszystkie strony
zawierające "czat" w nazwie.
Daje to taki efekt, że pracownicy z odpowiednimi uprawnieniami moga
wchodzić po www ale z wyłączeniem stron typu "*czat*".
Sprawdza się to super. Jest zarządzane z poziomu www mnóstwo mozliwości
ustawień, więc jeśli firma duża i sporo użytkowników a szef nie bedzie
szczedził to można postawić taki system - koszt 7-10k pln

do góry

Użytkownik "Ice" <b...@a...pl-spam> napisał w wiadomości
news:d6v1jp$5nb$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
> Takie coś działa u nas - co prawda, nie programowo ale sprzętowo (na
> routerze) i sprawdza sie doskonale. Możesz porobic grupy użytkowników,
> każda z innymi uprawnieniami - i tak: mamy użytkowników typu admin (może
> wszystko), szef+kierownicy (http,https,e-mail,gg,itp), biurowi referenci
> (http,email), i tacy którym do szczescia jest potrzebny tylko e-mail.i
> nic więcej...
> Do tego posiadamy content filtr - czyli wypisujemy hasła jakich nie
> chcemy na stronie np. wpisujac *czat* blokujemy wszystkie strony
> zawierające "czat" w nazwie.
> Daje to taki efekt, że pracownicy z odpowiednimi uprawnieniami moga
> wchodzić po www ale z wyłączeniem stron typu "*czat*".
> Sprawdza się to super. Jest zarządzane z poziomu www mnóstwo mozliwości
> ustawień, więc jeśli firma duża i sporo użytkowników a szef nie bedzie
> szczedził to można postawić taki system - koszt 7-10k pln
>
>

Dokladnie o takie cos chodzi. Mozesz zdradzic o jakim oprogramowaniu mowisz?
My zdaje sie mamy wdrozyc cos firmy ISS i podobno jest duzo drozsze od tego
co napisales.

Co do dzwonienia i informowania uzytkownikow jak napisal ktos wczesniej to
nie ma takiej mozliwosci poniewaz w sieci firmowej jest ponad 1000 stacji
roboczych.

do góry

Użytkownik "Kira" <c...@-...pl> napisał w wiadomości
news:d6tfm5$mub$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
> Wcale nie wyglada. Znaczy nie istnieje i tyle. Preferuje
> tryb zadaniowy, czyli "TO ma byc zrobione na JUTRO". No
> i TO ma byc zrobione -- i jesli bedzie, to mnie zupelnie
> nie interere czy ten czlowiek przegadal pol dnia na IRCu
> czy caly czas zasuwal. Efekt mnie interesuje.
>
A jak duza firma zarzadzasz, ze preferujesz taki tryb?


>
> No wiec najpierw sie wkurza. Porzadnie sie wkurza. Potem
> przez nastepne tygodnie beda 80% swojej energii, czasu i
> pomyslowosci przeznaczac na szukanie sposobu na obejscie
> ograniczen. A dalej, zaleznie od tego jak skutecznie je
> porobicie:
>

Napewno bedzie to oprogramowanie nie do przejscia dla uzytkownika koncowego.
A co powiesz na to, ze od 3 dni prowadze statystyki co ludzie ogladaja i
znalazlem juz 5 osob ktore lubuja sie w pornosite`ach? Czy jest to aby w
porzadku zeby przychodzic do firmy i 2-3 godziny dziennie ogladac gole baby?

p.

do góry