Czesc,

Zgodnie z moim stażem nauki i pracy przysługuje mi full wymiar urlopu
wypoczynkowego (26 dni).
W lutym biezacego roku rozpoczalem prace w firmie, w ktorej wykorzystalem 11
dni urlopu.
Z koncem pazdziernika firma zakonczyla dzialalnosc, a na jej miejsce
powstala nowa
i zatrudnia ona nadal tych samych pracownikow. W tej nowej mam umowe na czas
okreslony
od listopada 2007 do maja 2008.

Pytanie #1:
Za ile dni niewykorzystanego urlopu w starej firmie nalezy mi sie ekwiwalent
pieniezny ?

Pytanie #2:
Ile urlopu w nowej firmie bedzie mi przyslugiwalo w styczniu 2008
(pamietajac, ze umowe mam do maja 2008) ?

Z gory dziekuje za odpowiedz.
Pozdrawiam

Nels

do góry

1. nie musisz wysyłać swojego posta wielokrotnie. wysłałeś raz i może
ktoś ci odpowie - dzisiaj, jutro, za miesiąc, za rok. taki jest urok
grupy dyskusyjnej
2. wymiar urlopowy to 1/12 wymiaru urlopu za każdy przepracowany
miesiąc. przepracowałeś w tej firmie luty-październik, czyli jak łatwo
policzyć jest to 9 miesięcy. Czyli 9/12 * wymiar twojego urlopu
Z tego wymiaru wykorzystałeś 11 dni, które oczywiście musisz odjąć. I w
wyniku dostaniesz ilość dni za które były pracodawca musi ci zapłacić.
Ważna uwaga - w roku przysługuje ci wyłącznie 100% urlopu, a
konsekwencją tego jest że jak u jednego pracodawcy (domyślnie -
pierwszego) będziesz miał swoje dni urlopowe zaokrąglone "w górę", to
automatycznie następny pracodawca bedzie mógł ten dzień odjąć.

Analogiczna sytuacja będzie w roku 2008 - 1/12 za każdy przepracowany
miesiac, czyli skoro piszesz o maju to będzie to 5/12 * wymiar twojego
urlopu ( z zaokrągleniem "w górę" do pełnego dnia urlopowego), w
styczniu 1/12.
Oczywiście pracodawca może zakładac, że pracujesz do maja i juz w
styczniu przydzielić ci wszystkich dni wynikających z tego czasu, ale
wcale nie musi


--
to tylko moje zdanie,
taki skrót myślowy
_G_R_O_M_A_X_

do góry

Dzieki,

Co do sposobu wyliczenia zaleglego urlopu wszystko dla mnie jasne,
nie rozumiem jednak dlaczego od poczatku roku 2008
mialby mi przyslugiwac pelen wymiar urlopu, skoro
mam umowe od listopada 2007 do maja 2008 ?
Przeciez w 2008 wchodze juz od poczatku roku
i chyba nie powinno byc mowy o zadnym 'skapywaniu'
po (okolo) 2 dni na miesiac ?
Czy mam rozumiem, ze nie dosc, ze nie nalezy mi sie caly (26) urlop
to na dodatek bedzie mi go proporcjonalnie przybywalo z kazdym miesiacem ?

N.



Użytkownik "grom@x" <gromax@_USUN_.interia.pl> napisał w wiadomości
news:fhut9e$qbd$1@inews.gazeta.pl...
> 1. nie musisz wysyłać swojego posta wielokrotnie. wysłałeś raz i może ktoś
> ci odpowie - dzisiaj, jutro, za miesiąc, za rok. taki jest urok grupy
> dyskusyjnej
> 2. wymiar urlopowy to 1/12 wymiaru urlopu za każdy przepracowany miesiąc.
> przepracowałeś w tej firmie luty-październik, czyli jak łatwo policzyć
> jest to 9 miesięcy. Czyli 9/12 * wymiar twojego urlopu
> Z tego wymiaru wykorzystałeś 11 dni, które oczywiście musisz odjąć. I w
> wyniku dostaniesz ilość dni za które były pracodawca musi ci zapłacić.
> Ważna uwaga - w roku przysługuje ci wyłącznie 100% urlopu, a konsekwencją
> tego jest że jak u jednego pracodawcy (domyślnie - pierwszego) będziesz
> miał swoje dni urlopowe zaokrąglone "w górę", to automatycznie następny
> pracodawca bedzie mógł ten dzień odjąć.
>
> Analogiczna sytuacja będzie w roku 2008 - 1/12 za każdy przepracowany
> miesiac, czyli skoro piszesz o maju to będzie to 5/12 * wymiar twojego
> urlopu ( z zaokrągleniem "w górę" do pełnego dnia urlopowego), w styczniu
> 1/12.
> Oczywiście pracodawca może zakładac, że pracujesz do maja i juz w styczniu
> przydzielić ci wszystkich dni wynikających z tego czasu, ale wcale nie
> musi
>
>
> --
> to tylko moje zdanie,
> taki skrót myślowy
> _G_R_O_M_A_X_

do góry

Dzieki,

Co do sposobu wyliczenia zaleglego urlopu wszystko dla mnie jasne,
nie rozumiem jednak dlaczego od poczatku roku 2008
mialby mi nie przyslugiwac pelen wymiar urlopu, skoro
mam umowe od listopada 2007 do maja 2008
czyli w rok 2008 wchodze juz od poczatku ?
Wtedy chyba nie powinno byc mowy o zadnym 'skapywaniu'
po (okolo) 2 dni za miesiac ?
Czy mam rozumiec, ze nie dosc, ze nie nalezy mi sie caly urlop
tj. w wymiarze 26-dniowym,
to na dodatek bedzie on krotszy (ilus tam nasto-dniowy)
i bedzie mi go proporcjonalnie przybywalo z kazdym miesiacem ?

N.

Użytkownik "grom@x" <gromax@_USUN_.interia.pl> napisał w wiadomości
news:fhut9e$qbd$1@inews.gazeta.pl...
> 1. nie musisz wysyłać swojego posta wielokrotnie. wysłałeś raz i może ktoś
> ci odpowie - dzisiaj, jutro, za miesiąc, za rok. taki jest urok grupy
> dyskusyjnej
> 2. wymiar urlopowy to 1/12 wymiaru urlopu za każdy przepracowany miesiąc.
> przepracowałeś w tej firmie luty-październik, czyli jak łatwo policzyć
> jest to 9 miesięcy. Czyli 9/12 * wymiar twojego urlopu
> Z tego wymiaru wykorzystałeś 11 dni, które oczywiście musisz odjąć. I w
> wyniku dostaniesz ilość dni za które były pracodawca musi ci zapłacić.
> Ważna uwaga - w roku przysługuje ci wyłącznie 100% urlopu, a konsekwencją
> tego jest że jak u jednego pracodawcy (domyślnie - pierwszego) będziesz
> miał swoje dni urlopowe zaokrąglone "w górę", to automatycznie następny
> pracodawca bedzie mógł ten dzień odjąć.
>
> Analogiczna sytuacja będzie w roku 2008 - 1/12 za każdy przepracowany
> miesiac, czyli skoro piszesz o maju to będzie to 5/12 * wymiar twojego
> urlopu ( z zaokrągleniem "w górę" do pełnego dnia urlopowego), w styczniu
> 1/12.
> Oczywiście pracodawca może zakładac, że pracujesz do maja i juz w styczniu
> przydzielić ci wszystkich dni wynikających z tego czasu, ale wcale nie
> musi
>
>
> --
> to tylko moje zdanie,
> taki skrót myślowy
> _G_R_O_M_A_X_

do góry

Dnia 2007-11-20 15:12 [grom@x] napisał(a):

> Analogiczna sytuacja będzie w roku 2008 - 1/12 za każdy przepracowany
> miesiac, czyli skoro piszesz o maju to będzie to 5/12 * wymiar twojego
> urlopu ( z zaokrągleniem "w górę" do pełnego dnia urlopowego), w
> styczniu 1/12.
> Oczywiście pracodawca może zakładac, że pracujesz do maja i juz w
> styczniu przydzielić ci wszystkich dni wynikających z tego czasu, ale
> wcale nie musi

Bo tak Ci się wydaje? Czy to tak ciężko upewnić się zanim wyśle się na
grupę coś co będzie wprowadzać innych w błąd?

--
: Pozdrawiam, _ _ ::
::: _ _^_ //\ [Pe.Ka] Paweł Kruk //\::
:: //\ (o o) //+/--------------------------------------// /::
---//+/-oO-(_)-Oo // / peka1972#gazeta.pl GG:2091615 //+/--:

do góry

Dnia 2007-11-20 15:11 [Nelson Mandela] napisał(a):
> Czesc,
>
> Zgodnie z moim stażem nauki i pracy przysługuje mi full wymiar urlopu
> wypoczynkowego (26 dni).
> W lutym biezacego roku rozpoczalem prace w firmie, w ktorej wykorzystalem 11
> dni urlopu.
> Z koncem pazdziernika firma zakonczyla dzialalnosc, a na jej miejsce
> powstala nowa
> i zatrudnia ona nadal tych samych pracownikow. W tej nowej mam umowe na czas
> okreslony

Jaka forma przejścia? Zwolnienie w starej i przyjęcie do pracy w nowej
czy przejęcie masy starej firmy przez nową z ewentualną zmianą umów?
Dostałeś świadectwo pracy ze starej pracy?

--
: Pozdrawiam, _ _ ::
::: _ _^_ //\ [Pe.Ka] Paweł Kruk //\::
:: //\ (o o) //+/--------------------------------------// /::
---//+/-oO-(_)-Oo // / peka1972#gazeta.pl GG:2091615 //+/--:

do góry

Oczywiscie nikogo nie chce wprowadzac blad,
dlatego PYTAM.
Probowalem sie czytac porady na roznych stronach,
ale nie mam pewnosci, bo nie jestem ekspertem
i nie zargon prawniczy nie jest dla mnie jasny.

Tak, dostalem swiadectwo
i formalnie jestesmy nowa tozsamoscia gospodarcza,
ale tylko tyle się zmieniło.
Reszta, czyli praca, kapitał, ziemia, ludzie, maszyny, kurz na polkach
itd. - bez zmian.


Użytkownik "Pe.Ka" <c...@t...cy> napisał w wiadomości
news:fhv1gj$pjv$2@news.lublin.pl...
> Dnia 2007-11-20 15:11 [Nelson Mandela] napisał(a):
>> Czesc,
>>
>> Zgodnie z moim stażem nauki i pracy przysługuje mi full wymiar urlopu
>> wypoczynkowego (26 dni).
>> W lutym biezacego roku rozpoczalem prace w firmie, w ktorej wykorzystalem
>> 11
>> dni urlopu.
>> Z koncem pazdziernika firma zakonczyla dzialalnosc, a na jej miejsce
>> powstala nowa
>> i zatrudnia ona nadal tych samych pracownikow. W tej nowej mam umowe na
>> czas
>> okreslony
>
> Jaka forma przejścia? Zwolnienie w starej i przyjęcie do pracy w nowej czy
> przejęcie masy starej firmy przez nową z ewentualną zmianą umów? Dostałeś
> świadectwo pracy ze starej pracy?
>
> --
> : Pozdrawiam, _ _ ::
> ::: _ _^_ //\ [Pe.Ka] Paweł Kruk //\::
> :: //\ (o o) //+/--------------------------------------// /::
> ---//+/-oO-(_)-Oo // / peka1972#gazeta.pl GG:2091615 //+/--:

do góry

Oczywiscie nikogo nie chce wprowadzac blad,
dlatego PYTAM.
Probowalem sie czytac porady na roznych stronach,
analizujac przyklady (akurat podobnego do mojego nie znalazlem)
ale nie mam pewnosci, bo nie jestem ekspertem
a zargon prawniczy nie jest dla mnie jasny.

Tak, dostalem swiadectwo
i formalnie jestesmy nowa tozsamoscia gospodarcza,
ale tylko tyle się zmieniło.
Reszta, czyli praca, kapitał, ziemia, ludzie, maszyny, kurz na polkach
itd. - bez zmian.


Użytkownik "Pe.Ka" <c...@t...cy> napisał w wiadomości
news:fhv1gj$pjv$2@news.lublin.pl...
> Dnia 2007-11-20 15:11 [Nelson Mandela] napisał(a):
>> Czesc,
>>
>> Zgodnie z moim stażem nauki i pracy przysługuje mi full wymiar urlopu
>> wypoczynkowego (26 dni).
>> W lutym biezacego roku rozpoczalem prace w firmie, w ktorej wykorzystalem
>> 11
>> dni urlopu.
>> Z koncem pazdziernika firma zakonczyla dzialalnosc, a na jej miejsce
>> powstala nowa
>> i zatrudnia ona nadal tych samych pracownikow. W tej nowej mam umowe na
>> czas
>> okreslony
>
> Jaka forma przejścia? Zwolnienie w starej i przyjęcie do pracy w nowej czy
> przejęcie masy starej firmy przez nową z ewentualną zmianą umów? Dostałeś
> świadectwo pracy ze starej pracy?
>
> --
> : Pozdrawiam, _ _ ::
> ::: _ _^_ //\ [Pe.Ka] Paweł Kruk //\::
> :: //\ (o o) //+/--------------------------------------// /::
> ---//+/-oO-(_)-Oo // / peka1972#gazeta.pl GG:2091615 //+/--:

do góry

>> Analogiczna sytuacja będzie w roku 2008 - 1/12 za każdy przepracowany
>> miesiac, czyli skoro piszesz o maju to będzie to 5/12 * wymiar twojego
>> urlopu ( z zaokrągleniem "w górę" do pełnego dnia urlopowego), w
>> styczniu 1/12.
>> Oczywiście pracodawca może zakładac, że pracujesz do maja i juz w
>> styczniu przydzielić ci wszystkich dni wynikających z tego czasu, ale
>> wcale nie musi
>
> Bo tak Ci się wydaje? Czy to tak ciężko upewnić się zanim wyśle się na
> grupę coś co będzie wprowadzać innych w błąd?
>

generalnie mogę się z tobą zgodzić, ale tylko wtedy jak mi faktycznie
zarzucisz konkretny błąd. No i oczywiście jeżeli wskażesz błąd.
Bo póki co to mogę być zainteresowany swoja potencjalnie niewiedzą w tym
temacie

--
to tylko moje zdanie,
taki skrót myślowy
_G_R_O_M_A_X_

do góry

Dnia 2007-11-21 16:09 [grom@x] napisał(a):

> generalnie mogę się z tobą zgodzić, ale tylko wtedy jak mi faktycznie
> zarzucisz konkretny błąd. No i oczywiście jeżeli wskażesz błąd.

Wskazałem przecież. Może Ty napiszesz skąd Ci się wzięło, że po styczniu
będzie miał 1/12 urlopu?

--
: Pozdrawiam, _ _ ::
::: _ _^_ //\ [Pe.Ka] Paweł Kruk //\::
:: //\ (o o) //+/--------------------------------------// /::
---//+/-oO-(_)-Oo // / peka1972#gazeta.pl GG:2091615 //+/--:

do góry