Witam wszystkich.
Mam pytanie. Pracowałem jako wdrożeniowiec przy systemach ERP. Zarabiałem
5000 PLN brutto (średnia firma z obcym kapitałem). Szukam nowej pracy. Czy w
obecnej sytuacji rynkowej można dalej zarabiać 5000 PLN brutto w przeciętnej
polskiej firmie wdrażającej tego typu oprogramowanie? Nie chciałbym szukać
pracy do końca życia. :-)
Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Apap" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:beko91$sn3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam wszystkich.
> Mam pytanie. Pracowałem jako wdrożeniowiec przy systemach ERP. Zarabiałem
> 5000 PLN brutto (średnia firma z obcym kapitałem). Szukam nowej pracy. Czy
w
> obecnej sytuacji rynkowej można dalej zarabiać 5000 PLN brutto w
przeciętnej
> polskiej firmie wdrażającej tego typu oprogramowanie? Nie chciałbym szukać
> pracy do końca życia. :-)
> Pozdrawiam
>
trzeba sie bylo zaczepic jako admin w ostatniej firmie gdzie wdrazales
pzdr



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

raczej tak w przy systemie SAP da sie wyciagnac 5000-6000 brutto, ale
trudniej sie teraz dostac do takiej firmy.
- konkurencja wieksza
- niekiedy wiebieraja ludzi z mniejszym starzem, ale tanszych
pozdr


--
pozdr
jm
Użytkownik "Apap" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:beko91$sn3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam wszystkich.
> Mam pytanie. Pracowałem jako wdrożeniowiec przy systemach ERP. Zarabiałem
> 5000 PLN brutto (średnia firma z obcym kapitałem). Szukam nowej pracy. Czy
w
> obecnej sytuacji rynkowej można dalej zarabiać 5000 PLN brutto w
przeciętnej
> polskiej firmie wdrażającej tego typu oprogramowanie? Nie chciałbym szukać
> pracy do końca życia. :-)
> Pozdrawiam
>
>

do góry

"Apap" <a...@m...pl> wrote in message
news:beko91$sn3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam wszystkich.
> Mam pytanie. Pracowałem jako wdrożeniowiec przy systemach ERP.
Zarabiałem
> 5000 PLN brutto (średnia firma z obcym kapitałem). Szukam nowej
pracy. Czy w
> obecnej sytuacji rynkowej można dalej zarabiać 5000 PLN brutto w
przeciętnej
> polskiej firmie wdrażającej tego typu oprogramowanie? Nie chciałbym
szukać
> pracy do końca życia. :-)
> Pozdrawiam

Byłem w środę na romowie w pewnej firmie (stanowisko: konsultant)
Zaproponowano mi 1500zł brutto na okresie próbnym. Nie miała tu
znaczenia moja znajomość księgowości od strony wdrożeniowej i
doświadczenie
z innymi systemami. Stwierdzono odgórnie "nowy człowiek uczy się
systemu
3 miesiące, broń Boże krócej". Więc możesz trafić gdzieś, gdzie
będziesz
zaczynał od zera....

A może po prostu nie umiałem się sprzedać? ;)
--
Pozdrawiam
Kamil Paszkiewicz

do góry

Użytkownik "Kamil Paszkiewicz" <k...@b...pl> napisał w
wiadomości news:belln3

> Byłem w środę na romowie w pewnej firmie (stanowisko: konsultant)
> Zaproponowano mi 1500zł brutto na okresie próbnym.

A jakie będą Twoje obowiązki? :)


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> [..] zaczynał od zera....
> A może po prostu nie umiałem się sprzedać? ;)
Niestety pracodawcy przyjeli teraz metode oszczedzania na fachowcach od
informatyki. Przynosi to krotkookresowe korzysci, ale na pewno odbije sie
czkawka pozniej w razie wpadki lub awarii. Zatrudnianie zoltodziobow za
niewielkie pieniadze, to oszukiwanie samego siebie.

--
pozdrawiam...
Andrzej Wąsik

do góry

Użytkownik "Kamil Paszkiewicz" <k...@b...pl> napisał w
wiadomości news:belln3$rtu$1@nemesis.news.tpi.pl...
> "Apap" <a...@m...pl> wrote in message
> news:beko91$sn3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Witam wszystkich.
> > Mam pytanie. Pracowałem jako wdrożeniowiec przy systemach ERP.
> Zarabiałem
> > 5000 PLN brutto (średnia firma z obcym kapitałem). Szukam nowej
> pracy. Czy w
> > obecnej sytuacji rynkowej można dalej zarabiać 5000 PLN brutto w
> przeciętnej
> > polskiej firmie wdrażającej tego typu oprogramowanie? Nie chciałbym
> szukać
> > pracy do końca życia. :-)
> > Pozdrawiam
>
> Byłem w środę na romowie w pewnej firmie (stanowisko: konsultant)
> Zaproponowano mi 1500zł brutto na okresie próbnym.
<cut>
Bo teraz bryndza Panie i to straszna. Wlasnie dzisiaj jestem po rozmowie.
Szedlem na, jak rozumialem admina baz danych, okazalo sie ze szukaja
developera. Na pytanie o zarobki padlo 4 netto - podziekowano mi grzecznie
od razu. To bylo spore wydawnictwo, ale widelki nie obejmowaly takiej kwoty.
Mysle ze 3 na reke daloby rade ale mi sie z kolei nie oplacalo. I tu
odpowiedz na pytanie kolegi Apapa - jesli pracowales (czyli jestes na
bezrobociu) to za te same pieniadze moze znajdziesz. Jesli pracujesz, a nie
masz noza na gardle, to siedz cicho i czekaj lepszych czasow. Tzn zawsze
warto popatrzyc, a noz sie znajdzie, ale raczej ciezka sprawa jest.
pozdr
/p

do góry

"clockworkoi" <c...@p...onet.pl> wrote in message
news:bemd21$pqb$1@news.onet.pl...
>
> U?ytkownik "Kamil Paszkiewicz" <k...@b...pl> napisa3 w
> wiadomo?ci news:belln3$rtu$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > "Apap" <a...@m...pl> wrote in message
> > news:beko91$sn3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > > Witam wszystkich.
> > > Mam pytanie. Pracowa3em jako wdro?eniowiec przy systemach ERP.
> > Zarabia3em
> > > 5000 PLN brutto (?rednia firma z obcym kapita3em). Szukam nowej
> > pracy. Czy w
> > > obecnej sytuacji rynkowej mo?na dalej zarabiaa 5000 PLN brutto w
> > przecietnej
> > > polskiej firmie wdra?aj?cej tego typu oprogramowanie? Nie chcia3bym
> > szukaa
> > > pracy do konca ?ycia. :-)
> > > Pozdrawiam
> >
> > By3em w ?rode na romowie w pewnej firmie (stanowisko: konsultant)
> > Zaproponowano mi 1500z3 brutto na okresie próbnym.
> <cut>
> Bo teraz bryndza Panie i to straszna. Wlasnie dzisiaj jestem po rozmowie.
> Szedlem na, jak rozumialem admina baz danych, okazalo sie ze szukaja
> developera. Na pytanie o zarobki padlo 4 netto - podziekowano mi grzecznie
> od razu. To bylo spore wydawnictwo, ale widelki nie obejmowaly takiej
kwoty.
> Mysle ze 3 na reke daloby rade ale mi sie z kolei nie oplacalo. I tu
> odpowiedz na pytanie kolegi Apapa - jesli pracowales (czyli jestes na
> bezrobociu) to za te same pieniadze moze znajdziesz. Jesli pracujesz, a
nie
> masz noza na gardle, to siedz cicho i czekaj lepszych czasow. Tzn zawsze
> warto popatrzyc, a noz sie znajdzie, ale raczej ciezka sprawa jest.
> pozdr
> /p
Juz nie pracuje niestety. I siedzialem cicho. I zastanawiam sie czy nie byl
to blad. Ostatnio pracowalem dlugo jako konsultant od jednego produktu,
ktorym handluje tylko ta firma. To niebezpieczna specjalizacja. Stracilem
kontakt z rynkiem pracy. I stad nie wiem co sie tak naprawde dzieje i
dlatego pytam o zarobki. Z odpowiedzi grupowiczow wnioskuje, ze zarabialem
niezle. Teraz nie wiem jak negocjowac wynagrodzenie. Na rozmowach do tej
pory przeprowadzonych pytano mnie o moje oczekiwania finansowe. Nie byly one
komentowane. A po jakims czasie przychodzily podziekowania itd. Nie wiem
jaki wplyw na to moga miec finanse. Czy jezeli nasi rekruterzy dziekuja i
nic wczesniej nie wspominaja na temat pieniedzy to zanaczy ze im nie
odpowiadam merytorycznie? Ja to tak przynajmniej rozumiem.
Apap

do góry

Ciekawe zestawienie znalazlem na wynagrodzenia.pl.

"Apap" <a...@m...pl> wrote in message
news:beko91$sn3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam wszystkich.
> Mam pytanie. Pracowałem jako wdrożeniowiec przy systemach ERP. Zarabiałem
> 5000 PLN brutto (średnia firma z obcym kapitałem). Szukam nowej pracy. Czy
w
> obecnej sytuacji rynkowej można dalej zarabiać 5000 PLN brutto w
przeciętnej
> polskiej firmie wdrażającej tego typu oprogramowanie? Nie chciałbym szukać
> pracy do końca życia. :-)
> Pozdrawiam
>
>

do góry

Użytkownik "Apap" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:benaub$40a$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
<cut>
> Juz nie pracuje niestety. I siedzialem cicho. I zastanawiam sie czy nie
byl
> to blad. Ostatnio pracowalem dlugo jako konsultant od jednego produktu,
> ktorym handluje tylko ta firma. To niebezpieczna specjalizacja.

Slusznie, do dupy - z drugiej strony specjalista od produktu ktorego uzywa
kazdy ma wielka konkurencje i nie moze liczyc na sensowne zarobiki, wiec
ciezko to jakos wyposrodkowac.

>Stracilem
> kontakt z rynkiem pracy. I stad nie wiem co sie tak naprawde dzieje i
> dlatego pytam o zarobki.

Jest fatalnie a kazdy kto twierdzi inaczej zasnal 2 lata temu i jeszcze sie
nie obudzil:)

> Z odpowiedzi grupowiczow wnioskuje, ze zarabialem
> niezle. Teraz nie wiem jak negocjowac wynagrodzenie. Na rozmowach do tej
> pory przeprowadzonych pytano mnie o moje oczekiwania finansowe. Nie byly
one
> komentowane.

Z reguly nie sa. Ta sytuacja byla 2 w ktorej powiedziano nie na kwote.
Pierwsza to duza firma z branzy IT (powiedzmy taka wielka piatka;) dla ktore
4,5 netto okazalo sie nie do przeskoczenia, choc jeszcze jakis czas temu
tyle to tam absolwent dostawal.

>A po jakims czasie przychodzily podziekowania itd. Nie wiem
> jaki wplyw na to moga miec finanse.

Mysle ze spore, ale opieram to na moich doswiadczeniach. Wydaje mi sie
niesmialo ze magiczna granica w Warszawie jest jakies 4-5 k brutto. Skoczyc
wyzej to problem.

>Czy jezeli nasi rekruterzy dziekuja i
> nic wczesniej nie wspominaja na temat pieniedzy to zanaczy ze im nie
> odpowiadam merytorycznie? Ja to tak przynajmniej rozumiem.
Nie im tylko temu komu podeslali twoja aplikacje. A pozatym co ci maja
powiedziec? Zadko ktory zdecyduje sie na szczerosc i powie ze chcesz za
duzo. A tak jak nie bedzie wiedzial to sie pogryziesz w samotnosci,
podenerwujesz, wpadniesz w kompleksik i na nastepnej rozmowie wezmiesz co
dadza (taka mala teoria spisku mi sie zarysowala;)
pozdr
/p

do góry