-
1. Data: 2007-07-17 08:20:57
Temat: Gdy pracodawca opóźnia podpisanie wypowiedzenia
Od: Carrie <c...@g...com>
Witam :)
Jest taka sytuacja: pracownik i pracodawca zdecydowali, że dalsza
współpraca nie ma sensu i zakończą ją wypowiedzeniem za porozumieniem
stron. Pracodawca ustnie zwolnił pracownika z obowiązku przychodzenia
do pracy od połowy miesiąca, ale nie wręczył mu jeszcze żadnych
dokumentów na temat wypowiedzenia. W jakim terminie musi to zrobić?
Wiem, że formalnie wypowiedzenie powinno się podpisać _przed_ terminem
rozwiązania umowy, z zachowaniem okresu wypowiedzenia, a w opisanym
przypadku pracodawca robi wszystko jakoś na odwrót, ale nie wiem, na
ile to jest niezgodne z przepisami... Można takie wypowiedzenie
podpisać z datą wsteczną?
Co, jeśli pracodawca za kilka dni stwierdzi, że pracownik ma wrócić i
podjąć obowiązki - wszak wypowiedzenie nie zostało podpisane - wolno
mu? Albo jeśli złośliwie oskarży pracownika o porzucenie pracy - czy
może tak zrobić, jeśli w obecności świadków wyraźnie powiedział, że
pracownik już ma do pracy nie przychodzić? Czy pracownik może mieć
jakieś problemy z powodu, że pracodawca ociąga się z oddaniem
dokumentów? Zakładamy, że pracownik na razie nie chce się zatrudnić w
innej firmie ani nie chce się rejestrować jako bezrobotny. I jeszcze
jedno, czy w takiej sytuacji, kiedy wypowiedzenie nie zostało
podpisane przez obie strony, pracodawca ma obowiązek opłacać ZUS i
inne świadczenia, nawet jeśli by nie wypłacił pracownikowi
wynagrodzenia? IMO chyba tak, ale pytam dlatego, że szukam metody, aby
pracodawcę zmobilizować do uporządkowania spraw formalnych :>
Jeśli to wszystko jest wyszczególnione w przepisach, proszę o
skierowanie mnie do odpowiedniego paragrafu. Głównie zależy mi na
informacji, czy pracownik ponosi jakąś odpowiedzialność za to, że
pracodawca kombinuje i przeciąga podpisanie wypowiedzenia. Jak
_powinno_ wyglądać wypowiedzenie, teoretycznie wiem [choć nigdy
jeszcze nie miałam tej "przyjemności" ;)], ale, jak widać, przepisy
swoje, a pracodawca swoje ;>
Pozdrawiam, Carrie
-
2. Data: 2007-07-17 09:40:05
Temat: Re: Gdy pracodawca opóźnia podpisanie wypowiedzenia
Od: Immona <c...@n...gmailu>
Carrie wrote:
> Witam :)
> Jest taka sytuacja: pracownik i pracodawca zdecydowali, że dalsza
> współpraca nie ma sensu i zakończą ją wypowiedzeniem za porozumieniem
> stron.
Czegos takiego jak wypowiedzenie za porozumienim stron NIE MA.
Przepraszam za wielkie litery, ale setki razy bylo to pisane na grupie,
a mimo to wciaz pojawia sie to w postach.
Jest albo porozumienie stron, albo wypowiedzenie - dwie rozne formy
rozwiazania umowy.
Porozumienie stron - obie strony sie zgadzaja i podpisuja z uzgodniona
data zakonczenia pracy, nie obowiazuje okres wypowiedzenia.
Wypowiedzenie sklada jedna strona, druga nic nie moze zrobic poza
przyjeciem tego do wiadomosci, obowiazuje okres wypowiedzenia.
Pracodawca ustnie zwolnił pracownika z obowiązku przychodzenia
> do pracy od połowy miesiąca, ale nie wręczył mu jeszcze żadnych
> dokumentów na temat wypowiedzenia. W jakim terminie musi to zrobić?
[...]
> Co, jeśli pracodawca za kilka dni stwierdzi, że pracownik ma wrócić i
> podjąć obowiązki - wszak wypowiedzenie nie zostało podpisane - wolno
> mu? Albo jeśli złośliwie oskarży pracownika o porzucenie pracy - czy
> może tak zrobić, jeśli w obecności świadków wyraźnie powiedział, że
> pracownik już ma do pracy nie przychodzić? Czy pracownik może mieć
> jakieś problemy z powodu, że pracodawca ociąga się z oddaniem
> dokumentów?
Pracownik moze miec dokladnie takie problemy, jak opisalas.
> skierowanie mnie do odpowiedniego paragrafu. Głównie zależy mi na
> informacji, czy pracownik ponosi jakąś odpowiedzialność za to, że
> pracodawca kombinuje i przeciąga podpisanie wypowiedzenia. Jak
> _powinno_ wyglądać wypowiedzenie, teoretycznie wiem [choć nigdy
> jeszcze nie miałam tej "przyjemności" ;)], ale, jak widać, przepisy
> swoje, a pracodawca swoje ;>
>
Jesli chcesz sie zwolnic, a pracodawca kombinuje jak opisujesz,
postepujesz nastepujaco:
Ty skladasz wypowiedzenie. "Z dniem.... wypowiadam umowe o prace zawarta
dnia .... miedzy ..... a .....", data, podpis. Jesli pracodawca bedzie
oporny w podpisaniu, ze przyjal do wiadomosci, to wysylasz to listem
poleconym lub przyprowadzasz swiadkow. Od daty napisanej w "z dniem"
liczy sie okres wypowiedzenia(*), przez ktory jestes jeszcze zatrudniona.
(*) okres wypowiedzenia nie liczy sie od dokladnie tego dnia, tylko od
poczatku nastepnego tygodnia/miesiaca zaleznie od tego, w czym jest
liczony okres wypowiedzenia.
Jesli nie masz _pisemnego_ zwolnienia Cie z obowiazku swiadczenia pracy
czy urlopu bezplatnego na czas wypowiedzenia, do pracy przychodzisz, a
jesli ktos bedzie marudzil z tego powodu, to żądasz dostania tego na
pismie. Mozesz tez wybrac nie wykorzystany urlop, jesli go masz.
I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533
-
3. Data: 2007-07-17 10:58:27
Temat: Re: Gdy pracodawca opóźnia podpisanie wypowiedzenia
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:1184660457.396307.127820@i38g2000prf.googlegrou
ps.com
Carrie <c...@g...com> pisze:
> Jest taka sytuacja: pracownik i pracodawca zdecydowali, że dalsza
> współpraca nie ma sensu i zakończą ją wypowiedzeniem za porozumieniem
> stron.
To jest niemożliwe.
> Można takie wypowiedzenie
> podpisać z datą wsteczną?
Niczego nie należy podpisywać z datą wsteczną.
> Jeśli to wszystko jest wyszczególnione w przepisach, proszę o
> skierowanie mnie do odpowiedniego paragrafu.
Kodeks pracy, Dział 2, Rozdział 2, Oddział 2 i 3 (od. art. 30).
--
Jotte
-
4. Data: 2007-07-18 09:27:49
Temat: Re: Gdy pracodawca opóźnia podpisanie wypowiedzenia
Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>
Dnia Tue, 17 Jul 2007 01:20:57 -0700, Carrie <c...@g...com>
w <1...@i...googlegroups.c
om> napisał:
> Witam :)
> Jest taka sytuacja: pracownik i pracodawca zdecydowali, że dalsza
> współpraca nie ma sensu i zakończą ją wypowiedzeniem za porozumieniem
> stron. Pracodawca ustnie zwolnił pracownika z obowiązku przychodzenia
Ustnie to można ...
> do pracy od połowy miesiąca, ale nie wręczył mu jeszcze żadnych
> dokumentów na temat wypowiedzenia. W jakim terminie musi to zrobić?
Może, w takim, jak mu wygodnie.
Jak pracownikowi zależy, to pracownik, dupa, powinien sam przygotować
tekst porozumienia stron i dać go do podpisu pracodawcy. Wzór do
znalezienia na necie.
> Wiem, że formalnie wypowiedzenie powinno się podpisać _przed_ terminem
> rozwiązania umowy, z zachowaniem okresu wypowiedzenia, a w opisanym
No to wypowiedzenie czy porozumienie stron?
> przypadku pracodawca robi wszystko jakoś na odwrót, ale nie wiem, na
> ile to jest niezgodne z przepisami... Można takie wypowiedzenie
> podpisać z datą wsteczną?
Oczywiście, papier wszystko zniesie. Pytanie tylko, do czego taki papier
miałby służć.
> Co, jeśli pracodawca za kilka dni stwierdzi, że pracownik ma wrócić i
> podjąć obowiązki - wszak wypowiedzenie nie zostało podpisane - wolno
> mu? Albo jeśli złośliwie oskarży pracownika o porzucenie pracy - czy
O popatrz, łapiesz o co biega. Takie oskarżenie to dyscyplinarka.
> może tak zrobić, jeśli w obecności świadków wyraźnie powiedział, że
> pracownik już ma do pracy nie przychodzić? Czy pracownik może mieć
> jakieś problemy z powodu, że pracodawca ociąga się z oddaniem
> dokumentów? Zakładamy, że pracownik na razie nie chce się zatrudnić w
Jakich dokumentów?
> innej firmie ani nie chce się rejestrować jako bezrobotny. I jeszcze
> jedno, czy w takiej sytuacji, kiedy wypowiedzenie nie zostało
> podpisane przez obie strony, pracodawca ma obowiązek opłacać ZUS i
> inne świadczenia, nawet jeśli by nie wypłacił pracownikowi
> wynagrodzenia? IMO chyba tak, ale pytam dlatego, że szukam metody, aby
> pracodawcę zmobilizować do uporządkowania spraw formalnych :>
Kurna, takiego bełkotliwego strumienia świadomości to ja dawno nie
widziałem.
> Jeśli to wszystko jest wyszczególnione w przepisach, proszę o
> skierowanie mnie do odpowiedniego paragrafu. Głównie zależy mi na
Takie rzeczy to w kancelarii. Kodeks Pracy nie jest długi, szczególnie
jak czyta się wybrane rozdziały.
> Pozdrawiam, Carrie
ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.
-
5. Data: 2007-07-18 21:09:13
Temat: Re: Gdy pracodawca opóźnia podpisanie wypowiedzenia
Od: Carrie <carrie.mn@!gmail.com!>
W dniu Wed, 18 Jul 2007 09:27:49 +0000 (UTC), Jakub Lisowski
wydukał(a) nieśmiało, a wszystkim się zdawało, że to echo grało:
>> do pracy od połowy miesiąca, ale nie wręczył mu jeszcze żadnych
>> dokumentów na temat wypowiedzenia. W jakim terminie musi to zrobić?
>
> Może, w takim, jak mu wygodnie.
> Jak pracownikowi zależy, to pracownik, dupa, powinien sam przygotować
> tekst porozumienia stron i dać go do podpisu pracodawcy. Wzór do
> znalezienia na necie.
OK. :)
>> Wiem, że formalnie wypowiedzenie powinno się podpisać _przed_ terminem
>> rozwiązania umowy, z zachowaniem okresu wypowiedzenia, a w opisanym
>
> No to wypowiedzenie czy porozumienie stron?
Porozumienie stron. Sorry, że pokręciłam terminologię, ale, jak
pisałam, nigdy jeszcze nie przytrafiło mi się zwalnianie z pracy, więc
mi się to myli :/ W dodatku sformułowanie "rozwiązanie umowy o pracę
za porozumieniem stron" jest strasznie długie, a jak się pisze w
pośpiechu... ;) Postaram się zapamiętać różnicę.
BTW czy jeśli się rozwiązuje umowę za porozumieniem stron, to żaden
okres wypowiedzenia nie obowiązuje? Bo się pogubiłam :/ Znam osoby,
które się zwalniały z pracy za porozumieniem, ale też przeważnie nie
odchodziły ze starej pracy natychmiast, tylko jeszcze jakiś czas
musiały tam pobyć. Pewnie ustaliły z pracodawcą jakiś termin, do kiedy
mają przekazać swoje obowiązki, a chyba właśnie od tego jest okres
wypowiedzenia? Czy to znów chodzi tylko o terminologię?
>> przypadku pracodawca robi wszystko jakoś na odwrót, ale nie wiem, na
>> ile to jest niezgodne z przepisami... Można takie wypowiedzenie
>> podpisać z datą wsteczną?
>
> Oczywiście, papier wszystko zniesie. Pytanie tylko, do czego taki papier
> miałby służć.
Licho wie. Ja nawet nie wiem, dlaczego ów pracodawca tak się leni,
żeby tę sprawę załatwić - podejrzewam, że z powodu osobistego
niezorganizowania, na co by wskazywały inne fakty, opowiadane mi przez
zwalniającą się osobę.
>> Co, jeśli pracodawca za kilka dni stwierdzi, że pracownik ma wrócić i
>> podjąć obowiązki - wszak wypowiedzenie nie zostało podpisane - wolno
>> mu? Albo jeśli złośliwie oskarży pracownika o porzucenie pracy - czy
>
> O popatrz, łapiesz o co biega. Takie oskarżenie to dyscyplinarka.
:/
>> może tak zrobić, jeśli w obecności świadków wyraźnie powiedział, że
>> pracownik już ma do pracy nie przychodzić? Czy pracownik może mieć
>> jakieś problemy z powodu, że pracodawca ociąga się z oddaniem
>> dokumentów? Zakładamy, że pracownik na razie nie chce się zatrudnić w
>
> Jakich dokumentów?
Noo, ten papierek o rozwiązaniu umowy to chyba jest dokument...? I czy
pracodawca nie powinien w takim wypadku wydać świadectwa pracy?
Kompletnie się na tym nie znam :(
> Kurna, takiego bełkotliwego strumienia świadomości to ja dawno nie
> widziałem.
Nie widziałeś e-maili, jakie dostaję od klientów... I za mało niusów
czytasz ;)
> Takie rzeczy to w kancelarii. Kodeks Pracy nie jest długi, szczególnie
> jak czyta się wybrane rozdziały.
Pewnie tak, tylko żeby one jeszcze były napisane w sposób zrozumiały
dla laików... :} Pewne sprawy wygodniej jest załatwić, *zanim* trafią
one przed sąd, który jasno i wyraźnie wskaże, która ze stron ma rację
;>
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za odpowiedzi,
Carrie
-
6. Data: 2007-07-18 21:53:42
Temat: Re: Gdy pracodawca opóźnia podpisanie wypowiedzenia
Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>
Dnia Wed, 18 Jul 2007 23:09:13 +0200, Carrie <carrie.mn@!gmail.com!>
w <1u2k7ahunv3x7$.dlg@carrie.pl> napisał:
[ ... ]
>>> Wiem, że formalnie wypowiedzenie powinno się podpisać _przed_ terminem
>>> rozwiązania umowy, z zachowaniem okresu wypowiedzenia, a w opisanym
>>
>> No to wypowiedzenie czy porozumienie stron?
>
> Porozumienie stron. Sorry, że pokręciłam terminologię, ale, jak
> pisałam, nigdy jeszcze nie przytrafiło mi się zwalnianie z pracy, więc
> mi się to myli :/ W dodatku sformułowanie "rozwiązanie umowy o pracę
> za porozumieniem stron" jest strasznie długie, a jak się pisze w
> pośpiechu... ;) Postaram się zapamiętać różnicę.
> BTW czy jeśli się rozwiązuje umowę za porozumieniem stron, to żaden
> okres wypowiedzenia nie obowiązuje? Bo się pogubiłam :/ Znam osoby,
> które się zwalniały z pracy za porozumieniem, ale też przeważnie nie
> odchodziły ze starej pracy natychmiast, tylko jeszcze jakiś czas
> musiały tam pobyć. Pewnie ustaliły z pracodawcą jakiś termin, do kiedy
> mają przekazać swoje obowiązki, a chyba właśnie od tego jest okres
> wypowiedzenia? Czy to znów chodzi tylko o terminologię?
Chodzi o znajomośćjęzyka polskiego: co oznacza słowo porozumienie?
PO RO ZU MIE NIE?
Oznacza to, że strony się porozumiały co do sposobu zakończenia umowy.
Mogą się porozumieć, że pracownik od jutra nie przychodzi, albo że
pracuje jeszcze miesiąc, albo tydzień, albo jak im się żywnie podoba.
Ważne, że jest to zgodne oświadczenie woli obu stron w formie pisemnej.
>> Oczywiście, papier wszystko zniesie. Pytanie tylko, do czego taki papier
>> miałby służć.
>
> Licho wie. Ja nawet nie wiem, dlaczego ów pracodawca tak się leni,
> żeby tę sprawę załatwić - podejrzewam, że z powodu osobistego
> niezorganizowania, na co by wskazywały inne fakty, opowiadane mi przez
> zwalniającą się osobę.
Albo po prostu podpuszcza zwalniającą się osobę, żeby ta se odpuściła na
podstawie bajęd nagadanych na gębę, a gdy ta osoba se odpuści, to
dostanie dyscyplinarkę za ciężkie naruszenie obowiązków pracownika.
>> może tak zrobić, jeśli w obecności świadków wyraźnie powiedział, że
>>> pracownik już ma do pracy nie przychodzić? Czy pracownik może mieć
>>> jakieś problemy z powodu, że pracodawca ociąga się z oddaniem
>>> dokumentów? Zakładamy, że pracownik na razie nie chce się zatrudnić w
>>
>> Jakich dokumentów?
>
> Noo, ten papierek o rozwiązaniu umowy to chyba jest dokument...? I czy
> pracodawca nie powinien w takim wypadku wydać świadectwa pracy?
> Kompletnie się na tym nie znam :(
Widać. Nie rozumiałem, jak pracodawca ma zwrócić dokument którego
jeszcze nie ma?
Porozumienie stron się tworzy i podpisuje, najlepiej w dwóch
równobrzmiących wersjach po jednej dla każdej ze stron.
Świadectwo pracy pracodawca wydaje ostatniego dnia obowiązywania umowy
(albo niezwłocznie).
Kluczem jest podpisanie porozumienia stron. Jeżeli pracodawca nie chce
go dać, należy je napisać samemu, zanieść i zapytać się, kiedy można
odebrać podpisane.
Jak nie, to ostatniego dnia miesiąca zanieść podpisane wypowiedzenie,
dać pani sekretarce do podbicia datownikiem, zabrać podbitą kopię i
czekać końca.
> Carrie
ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.