-
1. Data: 2005-12-19 10:54:09
Temat: Dylemat... praca za granicą
Od: Lecter <n...@w...pl>
Witam,
Mam 26 lat, 2 lata temu skończyłem studia budowlane na jednej z
Politechnik. Gdy miałem problemy ze znalezieniem pracy w zawodzie (sytuacja
na rynku, brak znajomości...), podjąłem zatrudnienie w innej branży. Jednak
niskie zarobki, brak perspektyw oraz świadomość że nie rozwijam się w
zawodzie sprawiły, że zacząłem myśleć o wyjeździe za granicę. Byłaby to
szansa przede wszystkim na nauczenie się języka (teraz stopień
pre-intermediate - ponadpodstawowy), poznania czegoś nowego oraz na
zarobienie pieniędzy.
Jednak plusy nie przesłaniają minusów i mam też pewne dylematy z tym
związane.
Główny to taki, że jechałbym do pracy fizycznej... Tutaj mam prośbę/pytanie
do Was:
Czy uważacie, że należy w tym wypadku podjąć ryzyko? Czy jest jakaś szansa,
że po pewnym czasie tam znajdę pracę w zawodzie?
Chciałbym wyjechać do UK, a nigdy nie byłem w innym Państwie, więc byłbym
wdzięczny za każdą radę!
Dzięki!
Pozdrawiam!
Lecter
-
2. Data: 2005-12-19 11:33:07
Temat: Re: Dylemat... praca za ?
Od: czarny <m...@f...art.lp>
Lecter napisał(a):
> Mam 26 lat, 2 lata temu skończyłem studia budowlane na jednej z
> Politechnik. Gdy miałem problemy ze znalezieniem pracy w zawodzie (sytuacja
> na rynku, brak znajomości...), podjąłem zatrudnienie w innej branży.
A skąd kolega jest?
--
czarny
============= www.ef2.prv.pl ==============
Fotografia ślubna | Monochromatyczna | Retro
-
3. Data: 2005-12-19 11:41:09
Temat: Re: Dylemat... praca za ?
Od: Lecter <n...@w...pl>
Dnia Mon, 19 Dec 2005 12:33:07 +0100, czarny napisał(a):
> Lecter napisał(a):
>
>> Mam 26 lat, 2 lata temu skończyłem studia budowlane na jednej z
>> Politechnik. Gdy miałem problemy ze znalezieniem pracy w zawodzie (sytuacja
>> na rynku, brak znajomości...), podjąłem zatrudnienie w innej branży.
>
> A skąd kolega jest?
duże miasto... ;-)
-
4. Data: 2005-12-19 12:12:22
Temat: Re: Dylemat... praca za ?
Od: PZ <p...@m...com>
Lecter napisał(a):
> Witam,
> Chciałbym wyjechać do UK, a nigdy nie byłem w innym Państwie, więc byłbym
> wdzięczny za każdą radę!
Z moich doswiadczen. UE to teraz takie wieksze panstwo, smigasz
samolotami na dowod jak po Polsce. IMHO to jak przeprowadzka miedzy
wiekszymi miastami w Polsce po roznych stronach np Krakow<>Gdansk.
pzdr
pz
> Dzięki!
> Pozdrawiam!
> Lecter
-
5. Data: 2005-12-19 12:55:12
Temat: Re: Dylemat... praca za granicą
Od: "kiesiewicz" <k...@g...pl>
W artykule news:2zubnbljfcbc$.xtgsm8bnpg8a$.dlg@40tude.net,
niejaki(a): Lecter z adresu <n...@w...pl> napisał(a):
> Czy uważacie, że należy w tym wypadku podjąć ryzyko? Czy jest jakaś
> szansa, że po pewnym czasie tam znajdę pracę w zawodzie?
jak sie nauczysz dobrze jezyka i zdobedziesz np doswiadczenie brytyjskie
to czemu nie, do tego czasu obawiam sie, ze pozostaje "zmywak"
k
-
6. Data: 2005-12-19 16:37:17
Temat: Re: Dylemat... praca za ?
Od: badzio <b...@n...epf.pl>
Lecter napisał(a):
>>A skąd kolega jest?
> duże miasto... ;-)
Przedpiscy chodzilo moze o to ze mialby mozliwosc zatrudnienia Cie;)
Wiec piszac "duze miasto" nie ulatwiasz sprawy;)
--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ 76259763
Skype: badzio
-
7. Data: 2005-12-19 18:25:26
Temat: Re: Dylemat... praca za granicą
Od: "zdzisiek" <zdzisiek@no_spam.pl>
Odpowiem tak:
Moze ci to wyjsc na dobre taki wyjazd jesli cos z niego wyniesiesz tzn.
głownie język. Nie nastawiaj sie ze jak tam bedziesz to od razu
automatycznie uczysz sie języka, to nie wystarczy. Mam duzo znajomych co
siedzą w anglii rok lub wiecej i wcale nie mowią dobrze, co najwyżej pare
zwrotów się nauczyli jakie byly im potrzebne w pracy fizycznej. Trzeba
troche samozaparcia ale spróbuj uczyć sie sam będąc tam i rozmawiając z
anglikami albo zapisać sie na kurs. Z tego wzgledu polecam tez prace na
recepcji gdyż tam niejakby z niewymuszonej woli trzeba rozmawiac. Po
powrocie jak pojdziesz na rozmowe do miedzynarodowej firmy z praktycznym
anglielskim to zrobisz bardze dobre wrazenie i nadrobsz ewentualne braki
doswiadczenie/wiedzy inzynierskiej. Zwoc uwage tez na to zeby sie nie
zasiedziec tam. Mysle ze rok-dwa gora. Wieksza przerwa juz ci bardziej
zaszkodzi niz pomoze.
Pozd.
ps. Slyszalem ze w Polsce zaczyna brakowac inzynierow. Moze sprobuj poszukac
pracy w innym miescie. Ja tak zrobilem i nie zaluje.
Użytkownik "Lecter" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:2zubnbljfcbc$.xtgsm8bnpg8a$.dlg@40tude.net...
> Witam,
>
> Mam 26 lat, 2 lata temu skończyłem studia budowlane na jednej z
> Politechnik. Gdy miałem problemy ze znalezieniem pracy w zawodzie
(sytuacja
> na rynku, brak znajomości.), podjąłem zatrudnienie w innej branży. Jednak
> niskie zarobki, brak perspektyw oraz świadomość że nie rozwijam się w
> zawodzie sprawiły, że zacząłem myśleć o wyjeździe za granicę. Byłaby to
> szansa przede wszystkim na nauczenie się języka (teraz stopień
> pre-intermediate - ponadpodstawowy), poznania czegoś nowego oraz na
> zarobienie pieniędzy.
> Jednak plusy nie przesłaniają minusów i mam też pewne dylematy z tym
> związane.
> Główny to taki, że jechałbym do pracy fizycznej. Tutaj mam prośbę/pytanie
> do Was:
> Czy uważacie, że należy w tym wypadku podjąć ryzyko? Czy jest jakaś
szansa,
> że po pewnym czasie tam znajdę pracę w zawodzie?
> Chciałbym wyjechać do UK, a nigdy nie byłem w innym Państwie, więc byłbym
> wdzięczny za każdą radę!
> Dzięki!
> Pozdrawiam!
> Lecter
-
8. Data: 2005-12-19 21:33:58
Temat: Re: Dylemat... praca za granicą
Od: Lecter <n...@w...pl>
Wielkie dzięki za sugestię!
Pozdrawiam!
-
9. Data: 2005-12-19 21:35:26
Temat: Re: Dylemat... praca za ?
Od: Lecter <n...@w...pl>
Dnia Mon, 19 Dec 2005 17:37:17 +0100, badzio napisał(a):
> Lecter napisał(a):
>>>A skąd kolega jest?
>> duże miasto... ;-)
> Przedpiscy chodzilo moze o to ze mialby mozliwosc zatrudnienia Cie;)
> Wiec piszac "duze miasto" nie ulatwiasz sprawy;)
Gdyby tak było - napisałby na priva...
Pozdrawiam!