eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeDruga rozmowa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2005-08-19 16:10:31
    Temat: Druga rozmowa
    Od: Piotr Przewłocki <p...@p...onet.pl>

    Po dwóch tygodniach od pierwszej rozmowy zostałem zaproszony na drugą.
    Dotychczas nie brałem udziału w wieloetapowej rekrutacji, więc nie
    bardzo wiem czego się po takiej rozmowie spodziewać.
    Pierwsze spotkanie przebiegało standardowo, by nie rzec szablonowo
    (oprócz przejścia z rozmówcą na "ty", co zostało mi zaproponowane i
    przeze mnie przyjęte).
    Aplikowałem na kierownicze stanowisko w dużej sieci sklepów sportowych.

    --
    Pitt


  • 2. Data: 2005-08-19 18:11:10
    Temat: Re: Druga rozmowa
    Od: "darek" <p...@p...onet.pl>

    .....a na
    > koniec trafia się jeszcze coraz częściej tzw. assessment center ( centrum
    > obserwacji ), czyli najlepsi kandydaci ( ok. piątki ludzi ) razem ze sobą
    > wykonują zadania w grupie, w parach i autoprezentacje.

    po czy zdarza się że z wyłonionej gdypy przeprowadzane są dodatkowe rozmowy
    :)

    z zadań assessment center najbardziej podbały mi się gwoździe i bezludna
    wyspa
    z królem ludojadem

    darek



  • 3. Data: 2005-08-19 18:22:11
    Temat: Re: Druga rozmowa
    Od: Piotr Przewłocki <p...@p...onet.pl>

    darek napisał(a):

    >>koniec trafia się jeszcze coraz częściej tzw. assessment center ( centrum
    >>obserwacji ), czyli najlepsi kandydaci ( ok. piątki ludzi ) razem ze sobą
    >>wykonują zadania w grupie, w parach i autoprezentacje.

    > po czy zdarza się że z wyłonionej gdypy przeprowadzane są dodatkowe rozmowy
    > :)
    > z zadań assessment center najbardziej podbały mi się gwoździe i bezludna
    > wyspa z królem ludojadem

    Że tak powiem... nie dobijajcie mnie :-)
    Czegoś tu nie rozumiem. Takie cyrki, by zatrudnić kierownika działu?
    Jeszcze bym zrozumiał, gdyby pracodawca podpisywał z pracownikiem
    niezrywalną (pod groźbą zbiorowego gwałtu) umowę na 45 lat. A tu, tak
    czy siak po 3 m-cach okresu próbnego mogą powiedzieć "bye".
    Nawet po tym, kiedy kandydat zdołał przy pomocy gwoździa i króla
    ludojada zbudować międzygalaktyczną stację kosmiczną o napędzie
    antygrawitacyjnym a jego szwagier nazywa się MacGyver.

    --
    Pitt


  • 4. Data: 2005-08-19 18:46:15
    Temat: Re: Druga rozmowa
    Od: <a...@n...pl>

    teraz standardem są trzy a nawet cztery etapy.
    Z moich doświadczeń pierwsza rozmowa jest z kimś z działu kadr, druga to
    rozmowa z przyszłym bezpośrednim przełożonym ( już bardziej konkretna o
    sprawach dotyczących pracy na danym stanowisku ), potem jest często
    spotkanie z zarządem ( pytania ogólne i szczegółowe - mieszanaka ), a na
    koniec trafia się jeszcze coraz częściej tzw. assessment center ( centrum
    obserwacji ), czyli najlepsi kandydaci ( ok. piątki ludzi ) razem ze sobą
    wykonują zadania w grupie, w parach i autoprezentacje.
    Nie zniechęcaj się więc bo to pewnie jeszcze nie ostatnia twoja rozmowa :o)

    asia

    Użytkownik "Piotr Przewłocki" <p...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:43060078$0$15478$f69f905@mamut2.aster.pl...
    > Po dwóch tygodniach od pierwszej rozmowy zostałem zaproszony na drugą.
    > Dotychczas nie brałem udziału w wieloetapowej rekrutacji, więc nie
    > bardzo wiem czego się po takiej rozmowie spodziewać.
    > Pierwsze spotkanie przebiegało standardowo, by nie rzec szablonowo
    > (oprócz przejścia z rozmówcą na "ty", co zostało mi zaproponowane i
    > przeze mnie przyjęte).
    > Aplikowałem na kierownicze stanowisko w dużej sieci sklepów sportowych.
    >
    > --
    > Pitt



  • 5. Data: 2005-08-19 22:31:04
    Temat: Re: Druga rozmowa
    Od: "darek" <p...@p...onet.pl>

    > Że tak powiem... nie dobijajcie mnie :-)

    ano tak jest doświadzczyłem tego kilka razy starjąc się o posadę że tak
    powiem
    komiwojażera ............

    darek




  • 6. Data: 2005-08-20 04:47:41
    Temat: Re: Druga rozmowa
    Od: "vertret" <vertret@@@op.pl>

    Użytkownik "darek" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ec01c$43065d50$539076bf$11644@news.chello.pl...
    > > Że tak powiem... nie dobijajcie mnie :-)
    >
    > ano tak jest doświadzczyłem tego kilka razy starjąc się o posadę że tak
    > powiem
    > komiwojażera ............

    Jak sam przyznałeś to TY starałeś sie u nich robić a nie ONI ciebie prosili
    o pracowanie dla nich, wiec nie widze specjalnie powodu do pietnowania.
    Ja nie zadaje sie z upierdliwcami i innymi dziwakami jak nie mam w tym
    SWOJEGO interesu.


    vertret


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1