-
1. Data: 2004-02-11 11:26:57
Temat: Doktorat zagranica a praca
Od: Agnieszka <a...@b...org>
Witam
Mam taki problem, a wlasciwie dwie opcje do wyboru. Mam mozliwosc podjecia
studiow doktoranckich zagranica. Jest to powiazane ze znalezieniem sobie
wlasnego zrodla finansowania tam, na miejscu, oraz ewentualnie jakiejs
pracy (jesli wystarczy czasu). Druga opcja jest zostanie w Polsce i
szukanie pracy - najchetniej w zawodzie (jestem tegoroczna absolwentka i
jak do tej pory nie mialam szansy popracowac nigdzie dluzej niz 2
miesiace), co jest o tyle trudne, ze jest to dosc hermetyczny zawod. Jestem
w polowie studiow podyplomowych, z ktorych poza papierkiem praktycznie tez
nic nie mam. Czy Waszym zdaniem warto pakowac sie i wyjezdzac z Polski na
co najmniej 4 lata, wiedzac ze tam czeka mnie nauka, byc moze jakies drobne
pieniadze (dopoki nie znajde pracy lub grantu musze zyc z wlasnych
oszczednosci) i byc moze doswiadczenie, ktore nie wiem czy mi sie przyda w
Polsce? Czy moze lepiej dalej szukac czegos w Polsce, wysylajac setki
listow z CV?
--
Agnieszka
-
2. Data: 2004-02-11 15:32:36
Temat: Re: Doktorat zagranica a praca
Od: "Misiek" <m...@p...net>
"Agnieszka" <a...@b...org> schrieb im Newsbeitrag
news:nahuf7zrxdcj$.17p6jsvu3ulvo.dlg@40tude.net...
> Witam
> Mam taki problem, a wlasciwie dwie opcje do wyboru. Mam mozliwosc podjecia
> studiow doktoranckich zagranica. Jest to powiazane ze znalezieniem sobie
> wlasnego zrodla finansowania tam, na miejscu, oraz ewentualnie jakiejs
> pracy (jesli wystarczy czasu). Druga opcja jest zostanie w Polsce i
> szukanie pracy - najchetniej w zawodzie (jestem tegoroczna absolwentka i
> jak do tej pory nie mialam szansy popracowac nigdzie dluzej niz 2
> miesiace), co jest o tyle trudne, ze jest to dosc hermetyczny zawod.
Jestem
> w polowie studiow podyplomowych, z ktorych poza papierkiem praktycznie tez
> nic nie mam. Czy Waszym zdaniem warto pakowac sie i wyjezdzac z Polski na
> co najmniej 4 lata, wiedzac ze tam czeka mnie nauka, byc moze jakies
drobne
> pieniadze (dopoki nie znajde pracy lub grantu musze zyc z wlasnych
> oszczednosci) i byc moze doswiadczenie, ktore nie wiem czy mi sie przyda w
> Polsce? Czy moze lepiej dalej szukac czegos w Polsce, wysylajac setki
> listow z CV?
> --
> Agnieszka
Mysle, ze dopoki nie napiszesz o jaka dziedzine chodzi i o jaki kraj, nikt
ci konkretnej porady nie udzieli. Ja sam robilem doktorat w Holandii i tego
nie zaluje (ale to bylo 15 lat temu...)
Misiek
-
3. Data: 2004-02-11 16:45:22
Temat: Re: Doktorat zagranica a praca
Od: Agnieszka <a...@b...org>
Una dia en invierno en el grupo pl.praca.dyskusje, Misiek escribio:
> Mysle, ze dopoki nie napiszesz o jaka dziedzine chodzi i o jaki kraj, nikt
> ci konkretnej porady nie udzieli. Ja sam robilem doktorat w Holandii i tego
> nie zaluje (ale to bylo 15 lat temu...)
Dziedzina - Urbanistyka, planowanie przestrzenne, gospodarka przestrzenna,
tego typu. Kraj ewentualnego doktoratu to Finlandia.
--
Agnieszka
-
4. Data: 2004-02-13 09:25:24
Temat: Re: Doktorat zagranica a praca
Od: Tomasz <h...@S...poczta.onet.pl>
hermetyczne zawody sa bardzo dobre
popatrz ile mamy bezrobotnych pseudomenagerow, pseudoinformatykow
oczywiscie ci dobrzy zawsze znajda dobra prace nawet w najgorszych
ekonomicznych warunkach
pytanie po co chcesz robic doktorat?
w polsce mamy duzo marnych doktorow szczegolnie ostatniego wypustu
wynika to z faktu ze czlowiek konczacy obecne studia nie ma pomyslu na
zycie a miec powienien i idzie do przechowalni zwanej chyba teraz studia
doktoranckie
kilka lat pobytu za granica moze zaowocowac niezlymi kontaktami ktore
mozesz wykorzystac po powrocie, zwazywszy ze nie jedziesz tam zbierac
truskawki
po kilku latach wracasz do polski z nowymi pomyslami, z obiecujacymi
kontaktami, sporym doswiadczeniem zawodowym i do tego jeszcze masz
doktorat - od razu wskakujesz polke wyzej - ale nie licz wtedy ze ktos
"da ci prace" sama bedziesz pracodawca
T.