-
1. Data: 2010-03-24 08:19:45
Temat: Delegacja - koszt hotelu
Od: "Janko" <p...@p...pl>
Witam!
Czy istnieje jakis przepis okreslajacy maksymalna wysokosc kosztow hotelu w
delegacji
(inaczej mowiac - na jakiej podstawie pracodawca moze wymuszac na pracowniku
pobyt w tanszym hotelu)?
-
2. Data: 2010-03-24 09:11:41
Temat: Re: Delegacja - koszt hotelu
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "Janko" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:hociif$cdb$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Witam!
> Czy istnieje jakis przepis okreslajacy maksymalna wysokosc kosztow hotelu
> w delegacji
> (inaczej mowiac - na jakiej podstawie pracodawca moze wymuszac na
> pracowniku pobyt w tanszym hotelu)?
>
ZTCW nie ma takich uregulowań. Mamy "wolny" rynek i przedsiębiorcy kierują
się przede wszystkim zasadami ekonomicznymi.
Pracownik może nie spać w hotelu w ogóle (np może nocowac u rodziny,
znajomych, na dworcu) i wtedy przysługuje mu dodatkowy ryczałt za nocleg
zorganizowany we własnym zakresie.
--
Jackare
-
3. Data: 2010-03-24 09:50:01
Temat: Re: Delegacja - koszt hotelu
Od: "jacem" <j...@1...pl>
Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hocj8s$t6a$1@news.interia.pl...
> Użytkownik "Janko" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:hociif$cdb$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> Witam!
>> Czy istnieje jakis przepis okreslajacy maksymalna wysokosc kosztow
>> hotelu w delegacji
>> (inaczej mowiac - na jakiej podstawie pracodawca moze wymuszac na pracowniku
>> pobyt w tanszym hotelu)?
> ZTCW nie ma takich uregulowań. Mamy "wolny" rynek i przedsiębiorcy
> kierują się przede wszystkim zasadami ekonomicznymi.
> Pracownik może nie spać w hotelu w ogóle (np może nocowac u rodziny,
> znajomych, na dworcu) i wtedy przysługuje mu dodatkowy ryczałt za nocleg
> zorganizowany we własnym zakresie.
Wyobraźmy sobie taką sytuację:
Pracownik wyrusza pociągiem późnym popołudniem, dociera do miejsca docelowego o
22:45, gdzie wykonuje pracę w godzinach: 23 - 6 rano (nie śpi).
O godzinie 6:30 ma pociąg powrotny. Przyjeżdża wypoczęty(?) ok. godz. 11,
melduje się w siedzibie swojego pracodawcy i spokojnie przepracowuje pozostały
mu czas do godz. 16.
Jak z delegacją, nadgodzinami itp? ;-)
(dni powszednie)
-
4. Data: 2010-03-24 09:58:55
Temat: Re: Delegacja - koszt hotelu
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "jacem" <j...@1...pl> napisał w wiadomości
news:hocndc$lid$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:hocj8s$t6a$1@news.interia.pl...
>> Użytkownik "Janko" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
>> news:hociif$cdb$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>> Witam!
>>> Czy istnieje jakis przepis okreslajacy maksymalna wysokosc kosztow
>>> hotelu w delegacji
>>> (inaczej mowiac - na jakiej podstawie pracodawca moze wymuszac na
>>> pracowniku pobyt w tanszym hotelu)?
>> ZTCW nie ma takich uregulowań. Mamy "wolny" rynek i przedsiębiorcy
>> kierują się przede wszystkim zasadami ekonomicznymi.
>> Pracownik może nie spać w hotelu w ogóle (np może nocowac u rodziny,
>> znajomych, na dworcu) i wtedy przysługuje mu dodatkowy ryczałt za nocleg
>> zorganizowany we własnym zakresie.
>
> Wyobraźmy sobie taką sytuację:
>
> Pracownik wyrusza pociągiem późnym popołudniem, dociera do miejsca
> docelowego o 22:45, gdzie wykonuje pracę w godzinach: 23 - 6 rano (nie
> śpi).
> O godzinie 6:30 ma pociąg powrotny. Przyjeżdża wypoczęty(?) ok. godz. 11,
> melduje się w siedzibie swojego pracodawcy i spokojnie przepracowuje
> pozostały mu czas do godz. 16.
>
Od momentu powrotu z delegacji pracownikowi przysługuje kodeksowe 11 h na
wypoczynek przed stawieniem się do pracy, więc zakładając że pracuje w
godzinach 8-16 powinien się stawić w pracy w dniu następnym. Co do
wyliczenia wysokości diet niech się inny wypowiedzą bo trochę wyszedłem z
tematu, wydaje mi się że skoro pracownik był ponad 12 h w delegacji to jedna
dieta na pewno mu przysługuje, a może 1,5 diety?
--
Jackare
-
5. Data: 2010-03-24 10:42:28
Temat: Re: Delegacja - koszt hotelu
Od: "Nikiel ;)" <n...@O...poczta.fm>
Jackare pisze:
>> Pracownik wyrusza pociągiem późnym popołudniem, dociera do miejsca
>> docelowego o 22:45, gdzie wykonuje pracę w godzinach: 23 - 6 rano (nie
>> śpi).
>> O godzinie 6:30 ma pociąg powrotny. Przyjeżdża wypoczęty(?) ok. godz.
>> 11, melduje się w siedzibie swojego pracodawcy i spokojnie
>> przepracowuje pozostały mu czas do godz. 16.
>>
> Od momentu powrotu z delegacji pracownikowi przysługuje kodeksowe 11 h
> na wypoczynek przed stawieniem się do pracy, więc zakładając że pracuje
> w godzinach 8-16 powinien się stawić w pracy w dniu następnym. Co do
> wyliczenia wysokości diet niech się inny wypowiedzą bo trochę wyszedłem
> z tematu, wydaje mi się że skoro pracownik był ponad 12 h w delegacji to
> jedna dieta na pewno mu przysługuje, a może 1,5 diety?
http://www.przepisy.gofin.pl/5,70,30155,0.html
2. Należność z tytułu diet oblicza się za czas od rozpoczęcia podróży
(wyjazdu) do powrotu (przyjazdu ) po wykonaniu zadania, w następujący
sposób:
1) jeżeli podróż trwa nie dłużej niż dobę i wynosi:
a) od 8 do 12 godzin - przysługuje połowa diety,
b) ponad *12* godzin - przysługuje dieta w *pełnej*
wysokości;
2) jeżeli podróż trwa dłużej niż dobę, za każdą dobę
przysługuje dieta w pełnej wysokości, a za niepełną, ale rozpoczętą dobę:
a) do 8 godzin - przysługuje połowa diety,
b) ponad 8 godzin - przysługuje dieta w pełnej wysokości.
Po podróży w nocy jeżeli masz mniej niż 8h do rozpoczęcia pracy należy
ci się dzień wolny:
http://www.przepisy.gofin.pl/5,40,29426,1.html
§ 3. Dowodami usprawiedliwiającymi nieobecność w pracy są:
[...]
5) oświadczenie pracownika potwierdzające odbycie podróży
służbowej w godzinach nocnych, zakończonej w takim czasie, że do
rozpoczęcia pracy nie upłynęło 8 godzin, w warunkach
uniemożliwiających odpoczynek nocny.
Pozdrawiam
{wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k]
Nikiel ;-)
--
# od niklu # # gg - 4939629 #
# Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
# (A. Einstein) #
-
6. Data: 2010-03-24 13:19:32
Temat: Re: Delegacja - koszt hotelu
Od: "Janko" <p...@p...pl>
Oczywiscie jest wolny rynek, ale rozwazmy taka sytuacje:
pracownik zdecydowal sie na hotel za 500 zl/doba
po powrocie przedstawia pracodawcy rachunek za noclegi
pracodawca mowi, ze to za drogi hotel i mogl wynajac za 100 zl/doba
kto ma racje, jak taka sytuacje rozwiazac?
-
7. Data: 2010-03-24 13:57:20
Temat: Re: Delegacja - koszt hotelu
Od: badzio <b...@g...com>
On 24 Mar, 14:19, "Janko" <p...@p...pl> wrote:
> Oczywiscie jest wolny rynek, ale rozwazmy taka sytuacje:
> pracownik zdecydowal sie na hotel za 500 zl/doba
> po powrocie przedstawia pracodawcy rachunek za noclegi
> pracodawca mowi, ze to za drogi hotel i mogl wynajac za 100 zl/doba
>
> kto ma racje, jak taka sytuacje rozwiazac?
Znajdz jaki jest ryczalt za nocleg. Jesli pracownik samemu sobie
zorganizowal nocleg to _teoretycznie_ pracodawca musi mu zwrocic kase,
jesli koszt za dobe miesci sie w limicie (jesli budzetowka to jest to
regulwoane przez ustawe/rozporzadzenie, jesli firma prywatna to moze
byc w regulaminie firmy).
Inna sprawa ze jesli pracownik nie uzgodnil limitow przed wyjazdem i
koszt bedzie mniejszy niz limit wynikajacy z ustawy/rozporzadzenia/
regulaminu firmy to w opisanej sytuacji pracodawca odda mu kase ale
moze byc to ostatni wyjazd tego pracownika :)
-
8. Data: 2010-03-24 18:22:44
Temat: Re: Delegacja - koszt hotelu
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "Janko" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:hod3jl$jd1$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Oczywiscie jest wolny rynek, ale rozwazmy taka sytuacje:
> pracownik zdecydowal sie na hotel za 500 zl/doba
> po powrocie przedstawia pracodawcy rachunek za noclegi
> pracodawca mowi, ze to za drogi hotel i mogl wynajac za 100 zl/doba
>
> kto ma racje, jak taka sytuacje rozwiazac?
>
Czy pracownik otrzymał wytyczne z jakich hoteli korzystać ? Czy otrzymał
pisemne lub ustne informacje o górnej nieprzekraczalnej granicy kosztów
noclegu. Jeżeli nie to jest otwarty temat do dyskusji i uważam że pracodawca
powinien koszty pokryć a na drugi raz udzielić odpowiednich informacji w
sprawie noclegów podczas delegacji.
Każda firma ma w tym względzie inną politykę. Znam taką któa nie pozwalała
swym pracownikom zatrzymywac się w hotelach niemarkowych i poniżej 4
gwiazdek. Nie wolno było zostawiać oznakowanego samochodu firmoego przed
hotelem niższej klasy ze względu na prestiż i dbałość o wizerunek firmy.
Zresztą diety chłopaki dostawali tez kilkukrotnie wyższe niż ustawowe
minimum.
--
Jackare
-
9. Data: 2010-03-24 19:54:31
Temat: Re: Delegacja - koszt hotelu
Od: "Janko" <p...@p...pl>
[...]
> Każda firma ma w tym względzie inną politykę. Znam taką któa nie pozwalała
> swym pracownikom zatrzymywac się w hotelach niemarkowych i poniżej 4
> gwiazdek. Nie wolno było zostawiać oznakowanego samochodu firmoego przed
> hotelem niższej klasy ze względu na prestiż i dbałość o wizerunek firmy.
> Zresztą diety chłopaki dostawali tez kilkukrotnie wyższe niż ustawowe
> minimum.
> --
> Jackare
No i to w zasadzie wyjaśnia sprawę.
Gorzej, jeżeli firma ogranicza odgórnie koszt doby hotelowej do np. 100 zł
jaka firma, taki prestiż :-)
-
10. Data: 2010-03-24 22:35:29
Temat: Re: Delegacja - koszt hotelu
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:hod3jl$jd1$1@atlantis.news.neostrada.pl Janko
<p...@p...pl> pisze:
> Oczywiscie jest wolny rynek, ale rozwazmy taka sytuacje:
> pracownik zdecydowal sie na hotel za 500 zl/doba
> po powrocie przedstawia pracodawcy rachunek za noclegi
> pracodawca mowi, ze to za drogi hotel i mogl wynajac za 100 zl/doba
> kto ma racje, jak taka sytuacje rozwiazac?
Jeśli pracodawcą jest instytucja budżetowa lub samorządowa to reguluje to
wspomniane już w wątku rozporządzenie.
Jeśli firma prywatna to albo pracodawca określił warunki rozliczania
delegacji albo musi rozliczać na podstawie powyższego rozporządzenia.
Osobiście uważam, że najprostszą metodą jest skalkulowanie wszystkiego przed
wyjazdem. Określ sobie jakie masz wymagania dotyczące warunków noclegu
(tylko raczej bez ekstrawagancji). Osobiście dość często odbywałem (i wciąż
odbywam) krótkie zwykle podróże służbowe - 1-2 noclegi najczęściej. Lubię
to. Bywa, że
jadę nie sam.
Wymagam osobnego pokoju z łazienką i TV (to dziś w końcu standard). Inaczej
nie jadę.
Pobieram przedtem _całą_ kwotę potrzebną na wyjazd (transport, nocleg, diety
itp.), grosza nie zakładam z własnej kasy za pracodawcę. Inaczej nie jadę.
Aby się nie dać zrobić w konia trzeba się zorientować w cenach.
--
Jotte