-
1. Data: 2006-08-16 19:58:42
Temat: Czy ktos pracuje w Investment Bank w Londynie?
Od: "Zdzisiek" <z...@w...pl>
Witam,
Patrzac na oferty pracy dla programistow C++, Java, najlepsze pensje w
Londynie sa w branzy finansowej. Pytanie czy jest ktos na grupie komu udalo
sie dostac tam prace? Jestem ciekaw czy Polak z dobrym ale polskim
doswiadczeniem w innej branzy jest w stanie sie zalapac
Pozdr.
Zdzisiek
-
2. Data: 2006-08-16 21:47:48
Temat: Re: Czy ktos pracuje w Investment Bank w Londynie?
Od: "beno" <r...@v...pl>
> Witam,
>
> Patrzac na oferty pracy dla programistow C++, Java, najlepsze pensje w
> Londynie sa w branzy finansowej. Pytanie czy jest ktos na grupie komu udalo
> sie dostac tam prace? Jestem ciekaw czy Polak z dobrym ale polskim
> doswiadczeniem w innej branzy jest w stanie sie zalapac
Pensje na pewno są fajne ale trzeba też pracować ok. 90-100 godzin tygodniowo.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2006-08-17 07:39:22
Temat: Re: Czy ktos pracuje w Investment Bank w Londynie?
Od: "Zull" <z...@n...gazeta.pl>
>> trzeba też pracować ok. 90-100 godzin tygodniowo.
Coś chyba strzeliłeś... Popatrzmy... Weźmy średnią z tego 95 godzin
a) Tydzień 5 dniowy 95/5 = 19 godzin dziennie ...
Jakieś 3 godziny snu bo przecież trzeba jakoś wyglądać, coś zjeść
dojechać do pracy i do domu
b) Tydzień 6 dniowu 95/6=+-16 godzin dziennie...
Jakieś 6 godzin snu bo....
c) Tydzień 7 dniowy 95/7=+-14 godzin dziennie...jakieś 7-8 godzin snu bo...
w to jestem w stanie uwierzyć
Reasumując przy takim obciążeniu
- pracownicy są bardzo mało wydajni;
- są to przydewszystkim ludzi samotni lub przed rozwodem,
po rozwodzie;
- rotacja personelu jest stała i nie ustająca
( a wbrew pozorom instytucji finansowych nie stać na to );
A tak poważnie
Starałem się o pracę w innym banku w londynie i
znakomity informatyk ( nie twierdzę że o mnie mowa ) ma bardzo małe
szanse na pracę bez wiedzy merytorycznej o rynkach kapitałowych
procesach finansowych itp.
W bankach w UK w działach programistycznych siedzą ludzie z
dwoma lub trzeba fakultetami a kadra zarządzająca wychodzi z założenia,
że dyplom z informatyki jest drugo, lub trzecio rzędny.
I stąd taki kwoty...
----------
Pozdrawiam
-
4. Data: 2006-08-17 09:05:32
Temat: Re: Czy ktos pracuje w Investment Bank w Londynie?
Od: "mw" <m...@o...pl>
Użytkownik "Zull" <z...@n...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ec164u$6k5$1@inews.gazeta.pl...
>
>>> trzeba też pracować ok. 90-100 godzin tygodniowo.
>
> Coś chyba strzeliłeś... Popatrzmy... Weźmy średnią z tego 95 godzin
>
> a) Tydzień 5 dniowy 95/5 = 19 godzin dziennie ...
> Jakieś 3 godziny snu bo przecież trzeba jakoś wyglądać, coś zjeść
> dojechać do pracy i do domu
> b) Tydzień 6 dniowu 95/6=+-16 godzin dziennie...
> Jakieś 6 godzin snu bo....
> c) Tydzień 7 dniowy 95/7=+-14 godzin dziennie...jakieś 7-8 godzin snu
> bo...
> w to jestem w stanie uwierzyć
>
>
> Reasumując przy takim obciążeniu
> - pracownicy są bardzo mało wydajni;
> - są to przydewszystkim ludzi samotni lub przed rozwodem,
> po rozwodzie;
> - rotacja personelu jest stała i nie ustająca
> ( a wbrew pozorom instytucji finansowych nie stać na to );
>
> A tak poważnie
>
> Starałem się o pracę w innym banku w londynie i
> znakomity informatyk ( nie twierdzę że o mnie mowa ) ma bardzo małe
> szanse na pracę bez wiedzy merytorycznej o rynkach kapitałowych
> procesach finansowych itp.
>
> W bankach w UK w działach programistycznych siedzą ludzie z
> dwoma lub trzeba fakultetami a kadra zarządzająca wychodzi z założenia,
> że dyplom z informatyki jest drugo, lub trzecio rzędny.
Calkowicie sie zgadzam, mam znajomego w jednym z bankow w tamtejszym City.
Jest informatykiem (analitykiem i czesto programista jak juz inni nie wiedza
jak rozwiazac problem), Co do wyksztalcenia i doswiadczenia - skonczyl AE w
Krakowie, na kierunku informatyka i ekonometria i zrobil 3 lata matematyki
na UJ. Pracowal na poczatu w duzej krakowskiej firmie na literke C :),
zwiazanej z AGH, pozniej zostal analitykiem w Credit Suisse w Wawie. Po roku
przeniosl sie do Londynu. Co do wiedzy to wlasciwie, glownie przydaje mu sie
z racji wykonywanej pracy znajomosc rynkow kapitalowych, rzadku znajomosc
technologi programowania, choc z tym tez sobie radzi. Co ciekawe, w jego
grupie tylko 1 osoba na 4 ma wyksztalcenie wyzsze IT, reszta to finanse i
jakies dyplomy z kursow baz danych i programowania.
pzdr.
mw
-
5. Data: 2006-08-17 11:13:49
Temat: Re: Czy ktos pracuje w Investment Bank w Londynie?
Od: "Bronek Kozicki" <b...@s...net>
beno <r...@v...pl> wrote:
>> Patrzac na oferty pracy dla programistow C++, Java, najlepsze pensje
>> w Londynie sa w branzy finansowej. Pytanie czy jest ktos na grupie
>> komu udalo sie dostac tam prace? Jestem ciekaw czy Polak z dobrym
>> ale polskim doswiadczeniem w innej branzy jest w stanie sie zalapac
>
> Pensje na pewno są fajne ale trzeba też pracować ok. 90-100 godzin
> tygodniowo.
pracy jest dużo, ale nie aż tak.
B.
--
Remove -trap- when replying. Usun -trap- gdy odpisujesz.
-
6. Data: 2006-08-17 11:19:29
Temat: Re: Czy ktos pracuje w Investment Bank w Londynie?
Od: "Bronek Kozicki" <b...@s...net>
Zull <z...@n...gazeta.pl> wrote:
> Starałem się o pracę w innym banku w londynie i
> znakomity informatyk ( nie twierdzę że o mnie mowa ) ma bardzo małe
> szanse na pracę bez wiedzy merytorycznej o rynkach kapitałowych
> procesach finansowych itp.
informatyk może i rzeczywiście, ale "IT staff" to słowo tak ogólne, że
nic nie znaczy. Znakomity programista ma szanse, nawet nie znając się na
finansach.
B.
-
7. Data: 2006-08-17 18:28:02
Temat: Re: Czy ktos pracuje w Investment Bank w Londynie?
Od: "Zdzisiek" <z...@w...pl>
To mnie troche martwi co mowicie. Szczegolnie ze nie mam zadnego
wyksztalcenia finansowego.
Z drugiej strony w ogloszeniach czesto sie pojawia ze rozwaza kandydatow
spoza branzy bankowej.
Zastanawiam sie czy w takim wypadku tez nie ma co aplikowac bez wiedzy o
rynkach finansowych.
Pozdr.
Zdzisiek
Użytkownik "mw" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ec1bh3$v23$1@news.onet.pl...
>
>
> Użytkownik "Zull" <z...@n...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:ec164u$6k5$1@inews.gazeta.pl...
> >
> >>> trzeba też pracować ok. 90-100 godzin tygodniowo.
> >
> > Coś chyba strzeliłeś... Popatrzmy... Weźmy średnią z tego 95 godzin
> >
> > a) Tydzień 5 dniowy 95/5 = 19 godzin dziennie ...
> > Jakieś 3 godziny snu bo przecież trzeba jakoś wyglądać, coś zjeść
> > dojechać do pracy i do domu
> > b) Tydzień 6 dniowu 95/6=+-16 godzin dziennie...
> > Jakieś 6 godzin snu bo....
> > c) Tydzień 7 dniowy 95/7=+-14 godzin dziennie...jakieś 7-8 godzin snu
> > bo...
> > w to jestem w stanie uwierzyć
> >
> >
> > Reasumując przy takim obciążeniu
> > - pracownicy są bardzo mało wydajni;
> > - są to przydewszystkim ludzi samotni lub przed rozwodem,
> > po rozwodzie;
> > - rotacja personelu jest stała i nie ustająca
> > ( a wbrew pozorom instytucji finansowych nie stać na to );
> >
> > A tak poważnie
> >
> > Starałem się o pracę w innym banku w londynie i
> > znakomity informatyk ( nie twierdzę że o mnie mowa ) ma bardzo małe
> > szanse na pracę bez wiedzy merytorycznej o rynkach kapitałowych
> > procesach finansowych itp.
> >
> > W bankach w UK w działach programistycznych siedzą ludzie z
> > dwoma lub trzeba fakultetami a kadra zarządzająca wychodzi z założenia,
> > że dyplom z informatyki jest drugo, lub trzecio rzędny.
> Calkowicie sie zgadzam, mam znajomego w jednym z bankow w tamtejszym City.
> Jest informatykiem (analitykiem i czesto programista jak juz inni nie
wiedza
> jak rozwiazac problem), Co do wyksztalcenia i doswiadczenia - skonczyl AE
w
> Krakowie, na kierunku informatyka i ekonometria i zrobil 3 lata matematyki
> na UJ. Pracowal na poczatu w duzej krakowskiej firmie na literke C :),
> zwiazanej z AGH, pozniej zostal analitykiem w Credit Suisse w Wawie. Po
roku
> przeniosl sie do Londynu. Co do wiedzy to wlasciwie, glownie przydaje mu
sie
> z racji wykonywanej pracy znajomosc rynkow kapitalowych, rzadku znajomosc
> technologi programowania, choc z tym tez sobie radzi. Co ciekawe, w jego
> grupie tylko 1 osoba na 4 ma wyksztalcenie wyzsze IT, reszta to finanse i
> jakies dyplomy z kursow baz danych i programowania.
>
> pzdr.
>
> mw
>
-
8. Data: 2006-08-17 20:02:10
Temat: Re: Czy ktos pracuje w Investment Bank w Londynie?
Od: mgl <a...@f...email.com>
Zdzisiek wrote:
> To mnie troche martwi co mowicie. Szczegolnie ze nie mam zadnego
> wyksztalcenia finansowego.
> Z drugiej strony w ogloszeniach czesto sie pojawia ze rozwaza kandydatow
> spoza branzy bankowej.
> Zastanawiam sie czy w takim wypadku tez nie ma co aplikowac bez wiedzy o
> rynkach finansowych.
Prawda jest taka, że kto nie aplikuje, ten nie ryzykuje ;)
Inna sprawa, że specyfika systemów związanych z ostatnim hype na
"algorithmic/high-frequency trading", przede wszystkim dotycząca
rozbudowanej wielowątkowości i restrykcyjnych wymogów szybkiej
komunikacji i małych opóźnień (low-latency) poza tą branżą pojawia się w
rzeczach rozwijanych u nas... nie wiem, jeszcze w usługach streamowania
video może, no i w rozbudowanych serwerach usług internetowych :). Do
tego mocno przydatna jest gruntowna wiedza z matematyki finansowej
(przede wszystkim metody wyceny derywatów o przeróżnych własnościach). W
każdym razie trudno wynieść z polskich doświadczeń zarówno wiedzę
biznesową, jak i techniczną potrzebną tam.
Tak czy siak, gdybyś się zdecydował ;), warto chyba skorzystać z pomocy
agencji specjalizujących się w branży finansowej, a ogłoszenia i namiary
na nie znajdziesz tutaj:
http://wilmott.com/categories.cfm?catid=5
I gdybyś spróbował - daj znać o wrażeniach w ramach rewanżu ;)
--
pozdrawiam,
Michał
-
9. Data: 2006-08-18 17:53:48
Temat: Re: Czy ktos pracuje w Investment Bank w Londynie?
Od: "beno" <r...@v...pl>
> beno <r...@v...pl> wrote:
> >> Patrzac na oferty pracy dla programistow C++, Java, najlepsze pensje
> >> w Londynie sa w branzy finansowej. Pytanie czy jest ktos na grupie
> >> komu udalo sie dostac tam prace? Jestem ciekaw czy Polak z dobrym
> >> ale polskim doswiadczeniem w innej branzy jest w stanie sie zalapac
> >
> > Pensje na pewno są fajne ale trzeba też pracować ok. 90-100 godzin
> > tygodniowo.
>
> pracy jest dużo, ale nie aż tak.
Analityk i większość associate w dziale "Investment Banking Division" w
największych 10 bankach (Citi, MS, ML, UBS, Deutsche, etc.) pracują co najmniej
70 godzin tygodniowo, a w okresach większego natężenia powyżej 100 (stąd
przedział podany powyżej).... tu nie ma z czym argumentować ani co wyliczać, tak
po prostu jest. Nie wierzysz - zapytaj się.
Powyższe tyczy się analityków w IBD, a nie np: equity research, operations, IT
etc. Tam jest zupełnie inaczej i rzeczywiście pracuje się znacznie mniej.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2006-08-18 17:55:55
Temat: Re: Czy ktos pracuje w Investment Bank w Londynie?
Od: "beno" <r...@v...pl>
> Analityk i większość associate w dziale "Investment Banking Division" w
> największych 10 bankach (Citi, MS, ML, UBS, Deutsche, etc.) pracują co najmniej
> 70 godzin tygodniowo, a w okresach większego natężenia powyżej 100 (stąd
> przedział podany powyżej).... tu nie ma z czym argumentować ani co wyliczać, tak
> po prostu jest. Nie wierzysz - zapytaj się.
...oczywiście powyższe jest nieistotne w świetle oryginalnego pytania, które
dotyczyło działu IT, a nie pozycji analityka. Moje przeoczenie - sorry.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl