eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.szukanaCzy NIK ukróci proceder budowania "rodzinnych interesów" w administracji rządowej?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2004-04-22 07:15:15
    Temat: Czy NIK ukróci proceder budowania "rodzinnych interesów" w administracji rządowej?
    Od: "mifin" <m...@w...pl>

    Obecnie podstawowymi kwalifikacjami przy zatrudnianiu w administracji
    publicznej są związki towarzysko - rodzinne.

    Jak to wygląda w szczegółach opisane zostało w Raporcie "Służba cywilna III RP:
    zapomniany obszar", który z niewiadomych przyczyn do tej pory nie ujrzał
    światła dziennego, choć Fundacja Batorego dysponuje tekstem od kilku miesięcy,
    a 16 kwietnia odbyło sie nawet specjalne sympozjum poświęcone debacie nad
    rzeczywistym obrazem funkcjonowania służby cywilnej.

    Ukazany tam obraz rzeczywistości wyjaśnia poniekąd zjawiska rozgrywające się
    wokół nas. Bezmiar niekompetencji, indolencja, kłamstwa urzędnicze,
    wstrząsające wręcz bezprawie i sposoby zatrudniania noszące wszelkie cechy
    korupcji urzędniczej. Od najniższego poziomu do szczytu urzędu. Konstruowanie,
    pozornie zgodnie z prawem, grup i zespołów o "swojskiej atmosferze".

    Dlaczego utajnia się treść obrazującą ewidentną zgniliznę administracji
    rządowej? Trzeba by zapytać dysponenta Raportu. Nie był ów Raport przecież
    pisany jako "Plastusiowy pamiętnik" ku uciesze i zabawie i z całą pewnością nie
    po to, by organizacja powiększała swój "dorobek i osiągnięcia" w papierowych
    sprawozdaniach. Nabycie praw autorskich nie powinno być chyba utożsamiane z
    prawem do utajnienia treści istotnych z punktu widzenia interesu państwa.

    Powstał właśnie tekst przygotowywany do publikacji, a skrótowo opisujący to, co
    zawarte jest w Raporcie. Również i dalszy ciąg przedstawionych tam zdarzeń.
    Jeśli są zainteresowani, mogę treść udostępnić już teraz. W artykule "Paragrafy
    i kaptury" ukazany jest sposób konstruowania aparatu administracyjnego państwa.
    Bez osłonek, wprost; instytucje, ludzie, zdarzenia. Kto brał udział w
    rekrutacji do pracy w korpusie służby cywilnej ( zarówno na wyższe stanowiska,
    jak i pozostałe) może znaleźć odpowiedź na niektóre pytania. O ile już ich nie
    zna, ale wówczas pozna mechanizmy w szczegółach. Nepotyzm, kumoterstwo,
    arbitralność i łamanie prawa na porządku dziennym.

    A wszystko za szyldem ustawy o służbie cywilnej, tej przejrzystej, bezstronnej,
    rzetelnej i - za przeproszeniem - profesjonalnej".

    m...@w...pl

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2004-04-22 08:17:29
    Temat: Re: Czy NIK ukróci proceder budowania "rodzinnych interesów" w administracji rządowej?
    Od: "JACEK ZAGORSKI" <u...@n...pl>

    a czy NIK cokolwiek i kiedykolwiek ukrócił ??? bo zawsze mam wrażenie ze to
    tylko pozoranci - ukrócaja to co jest
    tajemnica poliszynela, a o reszcie ciszaaaaa.....
    pozdrówka


    Użytkownik "mifin" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:458d.00001709.40877103@newsgate.onet.pl...
    > Obecnie podstawowymi kwalifikacjami przy zatrudnianiu w administracji
    > publicznej są związki towarzysko - rodzinne.
    >
    > Jak to wygląda w szczegółach opisane zostało w Raporcie "Służba cywilna
    III RP:
    > zapomniany obszar", który z niewiadomych przyczyn do tej pory nie ujrzał
    > światła dziennego, choć Fundacja Batorego dysponuje tekstem od kilku
    miesięcy,
    > a 16 kwietnia odbyło sie nawet specjalne sympozjum poświęcone debacie nad
    > rzeczywistym obrazem funkcjonowania służby cywilnej.
    >
    > Ukazany tam obraz rzeczywistości wyjaśnia poniekąd zjawiska rozgrywające
    się
    > wokół nas. Bezmiar niekompetencji, indolencja, kłamstwa urzędnicze,
    > wstrząsające wręcz bezprawie i sposoby zatrudniania noszące wszelkie cechy
    > korupcji urzędniczej. Od najniższego poziomu do szczytu urzędu.
    Konstruowanie,
    > pozornie zgodnie z prawem, grup i zespołów o "swojskiej atmosferze".
    >
    > Dlaczego utajnia się treść obrazującą ewidentną zgniliznę administracji
    > rządowej? Trzeba by zapytać dysponenta Raportu. Nie był ów Raport przecież
    > pisany jako "Plastusiowy pamiętnik" ku uciesze i zabawie i z całą
    pewnością nie
    > po to, by organizacja powiększała swój "dorobek i osiągnięcia" w
    papierowych
    > sprawozdaniach. Nabycie praw autorskich nie powinno być chyba utożsamiane
    z
    > prawem do utajnienia treści istotnych z punktu widzenia interesu państwa.
    >
    > Powstał właśnie tekst przygotowywany do publikacji, a skrótowo opisujący
    to, co
    > zawarte jest w Raporcie. Również i dalszy ciąg przedstawionych tam
    zdarzeń.
    > Jeśli są zainteresowani, mogę treść udostępnić już teraz. W artykule
    "Paragrafy
    > i kaptury" ukazany jest sposób konstruowania aparatu administracyjnego
    państwa.
    > Bez osłonek, wprost; instytucje, ludzie, zdarzenia. Kto brał udział w
    > rekrutacji do pracy w korpusie służby cywilnej ( zarówno na wyższe
    stanowiska,
    > jak i pozostałe) może znaleźć odpowiedź na niektóre pytania. O ile już ich
    nie
    > zna, ale wówczas pozna mechanizmy w szczegółach. Nepotyzm, kumoterstwo,
    > arbitralność i łamanie prawa na porządku dziennym.
    >
    > A wszystko za szyldem ustawy o służbie cywilnej, tej przejrzystej,
    bezstronnej,
    > rzetelnej i - za przeproszeniem - profesjonalnej".
    >
    > m...@w...pl
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1