-
1. Data: 2006-09-13 18:58:34
Temat: CV - język obcy
Od: profit <p...@o...eu>
Piszę teraz CV i się tak zastanawiam jak wpisać znajomośc języka aby
mnie dobrze zrozumieli.
Mam dość duży zasób słownictwa, nie mam większych problemów z
rozumieniem tekstu czytanego i mówionego, z pisaniem też nie jest źle.
Brakuje mi tylko doświadczenia w mówieniu.
Czy jak napisze:
język - dobry w rozumieniu i piśmie, słaba komunikatywność
to czy to będzie zrozumiałe, czy może macie jakieś inne propozycje.
-
2. Data: 2006-09-13 19:32:57
Temat: Re: CV - język obcy
Od: "Nixe" <n...@f...pl>
W wiadomości <news:ee9kd5$n8u$1@news.onet.pl>
profit <p...@o...eu> pisze:
> Mam dość duży zasób słownictwa, nie mam większych problemów z
> rozumieniem tekstu czytanego i mówionego, z pisaniem też nie jest źle.
> Brakuje mi tylko doświadczenia w mówieniu.
> Czy jak napisze:
> język - dobry w rozumieniu i piśmie, słaba komunikatywność
To się fachowo nazywa "bierna znajomość języka".
Czyli rozumiesz wszystko, ale wysłowić się trudno :)
Ale to, co napisałeś IMHO też może być.
Dla mnie to zrozumiałe, a jeśli osoba rekrutująca będzie chciała upewnić
się, co to znaczy, to po prostu zada Ci pytanie, a Ty wyjaśnisz.
--
Nixe
-
3. Data: 2006-09-13 20:01:50
Temat: Re: CV - język obcy
Od: mufaska <m...@b...pl>
Dnia Wed, 13 Sep 2006 20:58:34 +0200, profit napisał(a):
> Piszę teraz CV i się tak zastanawiam jak wpisać znajomośc języka aby
> mnie dobrze zrozumieli.
>
> Mam dość duży zasób słownictwa, nie mam większych problemów z
> rozumieniem tekstu czytanego i mówionego, z pisaniem też nie jest źle.
> Brakuje mi tylko doświadczenia w mówieniu.
>
> Czy jak napisze:
> język - dobry w rozumieniu i piśmie, słaba komunikatywność
>
> to czy to będzie zrozumiałe, czy może macie jakieś inne propozycje.
a ja bym była ostrożna z pisaniem - słaba komunikatywność
mozliwe że akurat to cie zdyskwalifikuje w przedbiegach a moze sie np
okazać, że w pracy języka wogóle nie używają tylko sie asekurują abyś umiał
i rozumiał w razie czego.
przemyśl to sobie
wydaje mi się, że lepiej jesli napiszesz DOBRA ZNAJOMOŚĆ JĘZYKA - jeśli w
pracy rzeczywiście będzie wymagana ta znajomość to rekrutujący na pewno to
sprawdzi :-) a Ty zawsze możesz zwalić na nerwy - z czasem się rozgadasz
;-)
-
4. Data: 2006-09-13 20:19:02
Temat: Re: CV - język obcy
Od: "Nixe" <n...@f...pl>
W wiadomości <news:6pjhi9vy9pql$.y3k0jtgrqq9f$.dlg@40tude.net>
mufaska <m...@b...pl> pisze:
> a ja bym była ostrożna z pisaniem - słaba komunikatywność
> mozliwe że akurat to cie zdyskwalifikuje w przedbiegach a moze sie np
> okazać, że w pracy języka wogóle nie używają tylko sie asekurują abyś
> umiał i rozumiał w razie czego.
> przemyśl to sobie
> wydaje mi się, że lepiej jesli napiszesz DOBRA ZNAJOMOŚĆ JĘZYKA -
> jeśli w pracy rzeczywiście będzie wymagana ta znajomość to
> rekrutujący na pewno to sprawdzi :-) a Ty zawsze możesz zwalić na
> nerwy - z czasem się rozgadasz ;-)
A jeśli się nie rozgada?
Zupełnie bez sensu jest to, co proponujesz.
Jednego, czego nie znoszę, to ściemniania i pisania "naokoło" w cefałkach.
Czyli np.
1. "Prawo jazdy od 8 lat"; "A jak pani jeździ, daje sobie pani radę na
trasie?"; "Noooo właściwie, to nie jeździłam ani razu od egzaminu"
2. "Angielski - bardzo dobra znajomość"; "Proszę przetumaczyć ten tekst";
"Hmmm, ale technicznego to ja nie znam"
3. "Praktyka w biurze tłumaczeń"; "Jakie teksty pani tłumaczyła podczas
praktyki"; "Yyyy, ale ja tam byłam sekretarką"
Po grzyba, pytam, takie wciskanie ciemnoty, jeśli to wyjdzie na jaw
wcześniej czy później i tylko się człowiek ośmieszy.
--
Nixe
-
5. Data: 2006-09-13 21:35:57
Temat: Re: CV - język obcy
Od: mufaska <m...@b...pl>
>
> A jeśli się nie rozgada?
> Zupełnie bez sensu jest to, co proponujesz.
> Jednego, czego nie znoszę, to ściemniania i pisania "naokoło" w cefałkach.
CEFAŁKI :)
ajjjjjjjj!!!
> 1. "Prawo jazdy od 8 lat"; "A jak pani jeździ, daje sobie pani radę na
> trasie?"; "Noooo właściwie, to nie jeździłam ani razu od egzaminu"
> 2. "Angielski - bardzo dobra znajomość"; "Proszę przetumaczyć ten tekst";
> "Hmmm, ale technicznego to ja nie znam"
jeśli w ogłoszeniu jest tylko wpisana znajomość ang to można tak wpisać jak
proponuję.
Nawet przez myśl mi nie przeszło, że leszszek się może starać o stanowisko
gdzie jednym z obowiązków będzie tłumaczenie tekstów, to jest zupełnie inna
bajka.
-
6. Data: 2006-09-14 06:14:49
Temat: Re: CV - język obcy
Od: "Nixe" <n...@f...pl>
W wiadomości <news:31cfsiuw9ruh$.5zuacbirdvh4.dlg@40tude.net>
mufaska <m...@b...pl> pisze:
> CEFAŁKI :)
> ajjjjjjjj!!!
???
> jeśli w ogłoszeniu jest tylko wpisana znajomość ang to można tak
> wpisać jak proponuję.
> Nawet przez myśl mi nie przeszło, że leszszek się może starać o
> stanowisko gdzie jednym z obowiązków będzie tłumaczenie tekstów, to
> jest zupełnie inna bajka.
Widzę, że kompletnie mnie nie zrozumiałaś.
Trudno.
--
Nixe
-
7. Data: 2006-09-14 06:58:31
Temat: Re: CV - język obcy
Od: "cef" <c...@i...pl>
Nixe wrote:
>> - słaba komunikatywność
>> mozliwe że akurat to cie zdyskwalifikuje w przedbiegach
>> nerwy - z czasem się rozgadasz ;-)
>
> A jeśli się nie rozgada?
> Zupełnie bez sensu jest to, co proponujesz.
> Jednego, czego nie znoszę, to ściemniania
Nikt nie zmusza do ściemniania.
Wystarczy napisać prawdę.
Jeśli profit "ma dość duży zasób słownictwa,
nie ma większych problemów z
rozumieniem tekstu czytanego i mówionego,
z pisaniem też nie jest źle" to niech napisze: dobra znajomość.
Jeśli powyższe jest prawdą, to obroni się na każdej rozmowie,
a ma szansę na więcej spotkań.
-
8. Data: 2006-09-14 07:27:23
Temat: Re: CV - język obcy
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
"cef" <c...@i...pl> napisał
> Nikt nie zmusza do ściemniania.
> Wystarczy napisać prawdę.
I to właśnie proponuję. Prawda i precyzja, a nie ściemniania i pisanie
'naokoło'.
Hasło "dobra znajomość języka" nie jest precyzyjne i powoduje, że czytający
cefałkę zrozumie, iż kandydat dobrze rozumie, pisze i rozmawia w tym języku.
A nie, że rozumie i pisze, ale rozmawia fatalnie.
> Jeśli profit "ma dość duży zasób słownictwa,
> nie ma większych problemów z
> rozumieniem tekstu czytanego i mówionego,
> z pisaniem też nie jest źle" to niech napisze: dobra znajomość.
Znajomość języka to_również_komunikatywność, a nie jedynie zasób słów i
rozumienie tekstu.
Jakim problemem jest napisanie tego w swojej aplikacji tak, by czytający ją
nie miał żadnych wątpliwości?
> Jeśli powyższe jest prawdą, to obroni się na każdej rozmowie,
> a ma szansę na więcej spotkań.
Na których może w końcu paść pytanie "dlaczego pan napisał "dobra znajomość
języka", jeśli nie potrafi pan wydukać z siebie ani jednego słowa".
Bądźmy realistami :)
N.
-
9. Data: 2006-09-14 07:52:12
Temat: Re: CV - język obcy
Od: "cef" <c...@i...pl>
Nixe wrote:
> Na których może w końcu paść pytanie "dlaczego pan napisał "dobra
> znajomość języka", jeśli nie potrafi pan wydukać z siebie ani jednego
> słowa".
> Bądźmy realistami :)
Bądźmy zatem realistami. Jak ktoś
potrafi to co profit napisał, że potrafi,
(naprawdę potrafi) to jest rzeczą niemożliwą, żeby nie potrafił wydukać
nic z sensem na rozmowie, a już na pewno potrafi
w tym języku skromnie podać czy nawet wydukać
dlaczego tak jest. Profit może jeszcze o tym nie wie,
ale pewność przychodzi czasem po jednej rozmowie.
Ale jeśli faktycznie
nic nie potrafi, to żaden tekst mu nie pomoże.
-
10. Data: 2006-09-14 08:01:38
Temat: Re: CV - język obcy
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
"cef" <c...@i...pl> napisał
> Bądźmy zatem realistami. Jak ktoś
> potrafi to co profit napisał, że potrafi,
> (naprawdę potrafi) to jest rzeczą niemożliwą, żeby nie potrafił wydukać
> nic z sensem na rozmowie, a już na pewno potrafi
> w tym języku skromnie podać czy nawet wydukać
> dlaczego tak jest.
No więc właśnie nie jest to takie oczywiste.
Są ludzie, którzy rozumieją doskonale język mówiony, pisany, sami potrafią
sklecić jakiś tekst na piśmie, ale nie są w stanie wydusić z siebie słowa
bądź robią to w sposób tak nieudolny, że lepiej, gdyby wcale nie mówili ;-)
To jest właśnie bierna znajomość języka. Różne są jego przyczyny.
Nie wiem, na jakie stanowisko aplikuje autor wątku. Jeśli na takie, gdzie
znajomość angielskiego potrzebna będzie w rozmowach np. z klientami bądź
kontrahentami zagranicznymi, to jego znajomości języka nie można określi
jako dobrej, bo się z nimi po prostu nie dogada.
> Profit może jeszcze o tym nie wie,
> ale pewność przychodzi czasem po jednej rozmowie.
Czasem. A czasem nie, a on sam chyba najlepiej wie, jak sobie radzi w
rozmowach.
> Ale jeśli faktycznie
> nic nie potrafi, to żaden tekst mu nie pomoże.
Ależ pomoże - wszystko zależy od tego, do czego miałby tę znajomość języka
wykorzystywać.
Dlatego nadal upieram się, by w pisaniu CV być do bólu precyzyjnym i podawać
jak najwięcej_istotnych_szczegółów. Oszczędzi to czasu obu stronom.
N.