eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeBrytyjski rynek pracy otwarty dla Polaków
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2002-12-10 15:56:58
    Temat: Brytyjski rynek pracy otwarty dla Polaków
    Od: Dariusz Jaworski <d...@s...edu.pl>

    Może to temat bardziej na pl.praca.dyskusje, ale ponieważ na
    pl.sci.ekonomiczne ostatnio więcej ogłoszeń niż jakichkolwiek
    dyskusji to proponuję tu (FUT warning dla pl.praca.dyskusje):

    Miller: brytyjski rynek pracy będzie otwarty dla Polaków

    Rząd brytyjski podjął decyzję o pełnym otwarciu rynku pracy
    dla obywateli polskich od dnia wejścia naszego kraju do UE
    - poinformował we wtorek przed posiedzeniem rządu premier
    Leszek Miller.

    Więcej: http://www1.gazeta.pl/kraj/1,34308,1203598.html

    Jakieś komentarze? Ktoś się wybiera ewentualnie? Może też ktoś
    kto już tam pracuje się wypowie na temat tej informacji?

    --
    Dariusz Jaworski | "Ja jestem osłem i ty jesteś osłem" - Anthony de Mello |
    d...@s...edu.pl | Jeśli koniecznie musisz odpisać prywatnie s/edu/waw :) |

    http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ <- polska wersja quiz'u dla nerdów/geeków/etc. ;)


  • 2. Data: 2002-12-10 22:21:43
    Temat: Re: Brytyjski rynek pracy otwarty dla Polaków
    Od: "Dante" <i...@g...pl>


    Użytkownik Dariusz Jaworski <d...@s...edu.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:at52sa$5e0$...@a...sgh.waw.pl...
    > Miller: brytyjski rynek pracy będzie otwarty dla Polaków
    >
    > Rząd brytyjski podjął decyzję o pełnym otwarciu rynku pracy
    > dla obywateli polskich od dnia wejścia naszego kraju do UE
    > - poinformował we wtorek przed posiedzeniem rządu premier
    > Leszek Miller.

    Użytkownik Dariusz Jaworski <d...@s...edu.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:at52sa$5e0$...@a...sgh.waw.pl...
    > Miller: brytyjski rynek pracy będzie otwarty dla Polaków
    >
    > Rząd brytyjski podjął decyzję o pełnym otwarciu rynku pracy
    > dla obywateli polskich od dnia wejścia naszego kraju do UE
    > - poinformował we wtorek przed posiedzeniem rządu premier
    > Leszek Miller.

    slyszalem , ale slyszalem tez ze w momencie gdy bedzie za duzo chetnych to
    beda wprowadzane ograniczenia
    poza tym maja byc takze wymagania w postaci znajomosci jezyka , co czesto
    uniemozliwi wyjaz nawet dla ludzi znajacych angielski bo inaczej sie dogadac
    a inaczej zdac egzamin z jezyka , ktore czesto dla anglika stanowilby
    problem
    no i wreszcie inne wymagania o ktorych jescze nie wiadomo np. srodki
    pieniezne na poczatek , czas uzyskania zgody na zatrudnienie
    wszystkie te uwarunkowania moga skutecznie uniemozliwic wyjazd dla ludzi
    ktorzy do tej pory jeszcze nie wyjechali
    wybitni specjalisci z danej dziedziny to inna sprawa bo oni juz teraz maja
    duza szanse uzyskac pozwolenie na prace

    pozdr
    Dante





  • 3. Data: 2002-12-13 06:51:26
    Temat: Re: Brytyjski rynek pracy otwarty dla Polaków
    Od: ktos <k...@e...com>

    On Tue, 10 Dec 2002 23:21:43 +0100, "Dante" <i...@g...pl> wrote:

    >slyszalem , ale slyszalem tez ze w momencie gdy bedzie za duzo chetnych to
    >beda wprowadzane ograniczenia

    slyszales? od kogo to slyszales? gdzie na bazarze?

    >poza tym maja byc takze wymagania w postaci znajomosci jezyka ,

    tak? i kto niby bedzie sprawdzal ta znajomosc jezyka? na granicy
    celnik?

    > co czesto
    >uniemozliwi wyjaz nawet dla ludzi znajacych angielski bo inaczej sie dogadac
    >a inaczej zdac egzamin z jezyka , ktore czesto dla anglika stanowilby
    >problem

    czyli co? jednak na granicy beda stawiac lawki i dawac testy do
    rozwiazywania?

    tak swoja droga - do Anglii jedzie sie, by sie uczyc angielskiego...
    nie?

    czlowieku - byles kiedys w Anglii? wogole kiedys wyjechales z Polski?
    bo mam wrazenie, ze chyba nie...

    >no i wreszcie inne wymagania o ktorych jescze nie wiadomo np. srodki
    >pieniezne na poczatek , czas uzyskania zgody na zatrudnienie

    srodki pieniezne na poczatek? ;-) a moze rzad brytyjski powinien dawac
    wszystkim polakom przekraczajacym granice taka jednorazowa "zapomoge
    na poczatek"? no bo inaczej to kit nam wciskaja... nie?

    >wszystkie te uwarunkowania moga skutecznie uniemozliwic wyjazd dla ludzi
    >ktorzy do tej pory jeszcze nie wyjechali

    zacznijmy od tego, ze to o czym piszesz obowiazuje w tej chwili - nie
    przekroczysz granicy dopoki nie przekonasz pana oficera ze masz srodki
    do zycia na taki okres jaki deklarujesz ze bedziesz przebywal na
    terenie UK... jezeli wiec chcesz pojechac tam w ciemno na tydzien i
    szukac pracy to powiedz temu oficerowi, ze jedziesz turystycznie na
    tydzien - pokaz mu srodki do zycia na ten tydzien i baw sie dobrze
    szukajac pracy...

    >wybitni specjalisci z danej dziedziny to inna sprawa bo oni juz teraz maja
    >duza szanse uzyskac pozwolenie na prace

    wybitni specjalisci? eh... szkoda slow... szansa jest... ale ile
    formalnosci? a po tym rzekomym "otworzeniu rynku pracy" bedzie tak, ze
    znajdujesz pracodawce po czym pakujesz walizki i wyjezdzasz a na
    granicy oficerowi pokazujesz jakies papiery o zatrudnieniu i srodki
    "na poczatek" - nie bedziesz musial zalatwiac zadnej wizy ani niczego
    takiego...


  • 4. Data: 2002-12-13 11:07:23
    Temat: Re: Brytyjski rynek pracy otwarty dla Polaków
    Od: "Dante" <i...@g...pl>


    Użytkownik ktos <k...@e...com> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
    napisał:c...@4...com..
    .
    > >slyszalem , ale slyszalem tez ze w momencie gdy bedzie za duzo chetnych
    to
    > >beda wprowadzane ograniczenia
    >
    > slyszales? od kogo to slyszales? gdzie na bazarze?

    nie w telewizji , w tych samych wiadomosiach co tamta informacje


    > >poza tym maja byc takze wymagania w postaci znajomosci jezyka ,
    >
    > tak? i kto niby bedzie sprawdzal ta znajomosc jezyka? na granicy
    > celnik?

    nie ,ale prawdopodobnie bedzie trzeba przy ubieganiu o pozwolenie o prace
    przedstawic dyplom zdanego egzaminu z jezyka i to znajac angoli na wysokim
    poziomie


    > > co czesto
    > >uniemozliwi wyjaz nawet dla ludzi znajacych angielski bo inaczej sie
    dogadac
    > >a inaczej zdac egzamin z jezyka , ktore czesto dla anglika stanowilby
    > >problem
    >
    > czyli co? jednak na granicy beda stawiac lawki i dawac testy do
    > rozwiazywania?

    nie w dzisiejszych czasach sa juz bardziej cywilizowane metody sprawdzenia
    zanajomosci jezyka , to ze cie wpuszcza do anglii to jedno a to ze
    dostaniesz pozwolenie na prace to zupelnie inna bajka

    > tak swoja droga - do Anglii jedzie sie, by sie uczyc angielskiego...
    > nie?

    mylisz zupelnie rozne pojecia
    jezeli ktos jedzie sie uczyc jezyka to musi udowodnic , ze wykupil kurs w
    szkole jezykowej , jezeli wykupil od razu na wiecej niz pol roku to powinien
    uzyskac wize studencka i prawo do pracy przez 20 godz tygodniowo
    natomias stosunkowo malo osob takie pozwolenie dostaje

    > czlowieku - byles kiedys w Anglii? wogole kiedys wyjechales z Polski?
    > bo mam wrazenie, ze chyba nie...

    ano bylem i nie tylko w anglii
    zaklad ze wiecej razy od ciebie??

    > >no i wreszcie inne wymagania o ktorych jescze nie wiadomo np. srodki
    > >pieniezne na poczatek , czas uzyskania zgody na zatrudnienie
    >
    > srodki pieniezne na poczatek? ;-) a moze rzad brytyjski powinien dawac
    > wszystkim polakom przekraczajacym granice taka jednorazowa "zapomoge
    > na poczatek"? no bo inaczej to kit nam wciskaja... nie?

    nie ale trzeba patrzec na sprawe realnie
    ktos kto juz teraz nie ma pracy albo zarabia tys miesiecznie nie ma
    mozliwosci odlozyc srodkow potrzebnych na wyjazd a tym bardziej na
    utrzymanie pozwalajace szukac pracy

    > >wszystkie te uwarunkowania moga skutecznie uniemozliwic wyjazd dla ludzi
    > >ktorzy do tej pory jeszcze nie wyjechali
    >
    > zacznijmy od tego, ze to o czym piszesz obowiazuje w tej chwili - nie
    > przekroczysz granicy dopoki nie przekonasz pana oficera ze masz srodki
    > do zycia na taki okres jaki deklarujesz ze bedziesz przebywal na
    > terenie UK... jezeli wiec chcesz pojechac tam w ciemno na tydzien i
    > szukac pracy to powiedz temu oficerowi, ze jedziesz turystycznie na
    > tydzien - pokaz mu srodki do zycia na ten tydzien i baw sie dobrze
    > szukajac pracy...

    gratuluje optymizmu
    myslisz ze znajdziesz prace przez tydzien w momencie gdy otworza sie
    bardziej granice?

    > >wybitni specjalisci z danej dziedziny to inna sprawa bo oni juz teraz
    maja
    > >duza szanse uzyskac pozwolenie na prace
    >
    > wybitni specjalisci? eh... szkoda slow... szansa jest... ale ile
    > formalnosci? a po tym rzekomym "otworzeniu rynku pracy" bedzie tak, ze
    > znajdujesz pracodawce po czym pakujesz walizki i wyjezdzasz a na
    > granicy oficerowi pokazujesz jakies papiery o zatrudnieniu i srodki
    > "na poczatek" - nie bedziesz musial zalatwiac zadnej wizy ani niczego
    > takiego...

    teoretycznie tak , ale z reguly jest duzy problem zeby uznawali polskie
    kwalifikacje w anglii a z nizszych stanowisk to mozesz co najwyzej zmywac
    gary u turka
    zreszta to mozesz robic juz teraz
    myslisz ze bedzie mu sie chcialo bawic w jakies umowy i wypeniac tony
    papierow???
    watpie

    Dante





  • 5. Data: 2002-12-16 06:27:03
    Temat: Re: Brytyjski rynek pracy otwarty dla Polaków
    Od: ktos <k...@e...com>

    On Fri, 13 Dec 2002 12:07:23 +0100, "Dante" <i...@g...pl> wrote:

    >> >poza tym maja byc takze wymagania w postaci znajomosci jezyka ,
    >>
    >> tak? i kto niby bedzie sprawdzal ta znajomosc jezyka? na granicy
    >> celnik?
    >
    >nie ,ale prawdopodobnie bedzie trzeba przy ubieganiu o pozwolenie o prace
    >przedstawic dyplom zdanego egzaminu z jezyka i to znajac angoli na wysokim
    >poziomie

    eh... nie chce mi sie duzo tlumaczyc - ale wkleje tutaj informacje na
    temat pracy w UK w tej chwili... otoz:

    ****************************************************
    *******************************
    Kto moze pracowac w Wlk. Brytanii:

    Obywatele krajów wchodzacych w sklad Europejskiej Wspólnoty
    Ekonomicznej nie potrzebuja pozwolen na prace w Wlk. Brytanii. Unia
    Europejska obejmuje Austrie, Belgie, Danie, Irlandie, Finlandie,
    Francje, Niemcy, Grecje, Holandie, Islandie, Wlochy, Liechtenstien,
    Luksemburg, Norwegie, Portugalie, Hiszpanie, Szwecje i Wielka
    Brytanie.

    Mieszkancy krajów Commonwealth, jezeli ich rodzice/dziadkowie byli
    obywatelami Wlk. Brytanii, moga pracowac i mieszkac w Wlk. Brytanii
    bez przeszkód.

    Malzonkowie obywateli Wlk. Brytanii lub krajów Commonwealth
    automatycznie nabywaja prawo do mieszkania i pracy w Wlk. Brytanii.

    Osoby, które nie nabywaja prawa do pracy w Wlk. Brytanii w zaden z
    powyzszych sposobów musza ubiegac sie o pozwolenie.
    ****************************************************
    *******************************

    i to sa warunki na ktorych Polacy (obywatele, ktorzy nie nabywaja
    prawa do pracy w Wlk.Brytanie w zaden z pozyzszych sposobow) - moga w
    tej chwili podejmowac prace w Anglii...

    a po naszym wejsciu do Unii Europejskiej i przy zalozeniu, ze
    parlament Angielski faktycznie otworzy Angielski rynek pracy dla
    Polakow (bo na razie to jedynie Blair powiedzial, ze jedynie bedzie o
    to wnioskowal) - wpadniemy pod pierwszy warunek czyli bedziemy
    obywatelami Unii Europejskiej...

    a jezeli faktycznie jestes takim podroznikiem, a z tego co mowisz:
    >ano bylem i nie tylko w anglii zaklad ze wiecej razy od ciebie??
    wyglada, ze jestes, to wiesz dobrze, ze na granicy mozesz przejsc albo
    przez przejscie dla posiadaczy paszportow z EU i dla reszty... wiec my
    po wejsciu do Unii przechodzimy tym unijnym i nikt Cie nie bedzie
    pytal czy znasz angielski, czy nie ani czy masz jakiekolwiek
    pozwolenie na prace, czy nie...

    >myslisz ze znajdziesz prace przez tydzien w momencie gdy otworza sie
    >bardziej granice?

    ja wlasnie wrocilem z 15 miesiecznego pobytu w USA - znalazlem legalna
    prace przez internet - i zalatwilem duzo formalnosci zeby dostac na to
    wize i wszystko legalnie zalatwic - jak mi teraz otworza Angielski
    rynek pracy to na pewno bede tam pracy szukac... chociaz Anglia nie
    jest pierwsza na mojej liscie miejsc w ktorych chcialbym pracowac...

    >teoretycznie tak , ale z reguly jest duzy problem zeby uznawali polskie
    >kwalifikacje w anglii a z nizszych stanowisk to mozesz co najwyzej zmywac
    >gary u turka

    zeby uznali polskie kwalifikacje w anglii? hm... po pierwsze - to nie
    wiem o jakiej branzy mowisz... ja jestem inzynierem i sprawa
    "uznawania polskich kwalifikacji" jakos wogole mnie chyba nie dotyczy
    - bo w tej branzy licza sie jedynie umiejetnosci i doswiadczenie... no
    ale jak Ty jestes moze lekarzem i te wymagania sa raczej "prawne" niz
    merytoryczne - to faktycznie jest inny problem...


  • 6. Data: 2002-12-16 12:12:58
    Temat: Re: Brytyjski rynek pracy otwarty dla Polaków
    Od: "Dante" <i...@g...pl>


    Użytkownik ktos <k...@e...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:f...@4...com..
    .
    > eh... nie chce mi sie duzo tlumaczyc - ale wkleje tutaj informacje na
    > temat pracy w UK w tej chwili... otoz:
    >
    >
    ****************************************************
    ************************
    *******
    > Kto moze pracowac w Wlk. Brytanii:
    >
    > Obywatele krajów wchodzacych w sklad Europejskiej Wspólnoty
    > Ekonomicznej nie potrzebuja pozwolen na prace w Wlk. Brytanii. Unia
    > Europejska obejmuje Austrie, Belgie, Danie, Irlandie, Finlandie,
    > Francje, Niemcy, Grecje, Holandie, Islandie, Wlochy, Liechtenstien,
    > Luksemburg, Norwegie, Portugalie, Hiszpanie, Szwecje i Wielka
    > Brytanie.

    Norwegia?????
    pierwsze slysze zeby Norwegia byla w UE :)
    nie wiem skad masz te dane ale sa one malo wiarygodne


    > a po naszym wejsciu do Unii Europejskiej i przy zalozeniu, ze
    > parlament Angielski faktycznie otworzy Angielski rynek pracy dla
    > Polakow (bo na razie to jedynie Blair powiedzial, ze jedynie bedzie o
    > to wnioskowal) - wpadniemy pod pierwszy warunek czyli bedziemy
    > obywatelami Unii Europejskiej...

    teoretycznie tak , ale jak sam widzisz to jescze dluga droga i duzo rzeczy
    sie moze zmienic do tego czasu


    > a jezeli faktycznie jestes takim podroznikiem, a z tego co mowisz:
    > wyglada, ze jestes, to wiesz dobrze, ze na granicy mozesz przejsc albo
    > przez przejscie dla posiadaczy paszportow z EU i dla reszty... wiec my
    > po wejsciu do Unii przechodzimy tym unijnym i nikt Cie nie bedzie
    > pytal czy znasz angielski, czy nie ani czy masz jakiekolwiek
    > pozwolenie na prace, czy nie...

    jestem realista i nie sadze zeby po wejsciu do UE radykalnie zmienilo sie
    nastawienie celnikow do obywateli polskich
    jak teraz sa traktowani sam dobrze wiesz


    > zeby uznali polskie kwalifikacje w anglii? hm... po pierwsze - to nie
    > wiem o jakiej branzy mowisz... ja jestem inzynierem i sprawa
    > "uznawania polskich kwalifikacji" jakos wogole mnie chyba nie dotyczy
    > - bo w tej branzy licza sie jedynie umiejetnosci i doswiadczenie... no
    > ale jak Ty jestes moze lekarzem i te wymagania sa raczej "prawne" niz
    > merytoryczne - to faktycznie jest inny problem...

    no widzisz no to w jednym sie zgadzamy, ze praca moze i bedzie ale nie dla
    wszystkich co by chcieli a raczej tylko dla garstki ludzi

    Dante




  • 7. Data: 2002-12-17 08:04:48
    Temat: Re: Brytyjski rynek pracy otwarty dla Polaków
    Od: "Shane McGowan" <m...@h...com>


    "Dante" <i...@g...pl> wrote in message news:atkg0l$h1a$1@news.tpi.pl...
    >
    (...)
    > >
    > > Obywatele krajów wchodzacych w sklad Europejskiej Wspólnoty
    > > Ekonomicznej nie potrzebuja pozwolen na prace w Wlk. Brytanii. Unia
    > > Europejska obejmuje Austrie, Belgie, Danie, Irlandie, Finlandie,
    > > Francje, Niemcy, Grecje, Holandie, Islandie, Wlochy, Liechtenstien,
    > > Luksemburg, Norwegie, Portugalie, Hiszpanie, Szwecje i Wielka
    > > Brytanie.
    >
    > Norwegia?????
    > pierwsze slysze zeby Norwegia byla w UE :)
    > nie wiem skad masz te dane ale sa one malo wiarygodne
    >
    (...)


    Norwegia oczywiscie nie nalezy od UE (podobnie jak wymieniona na tej liscie
    Islandia), natomiast nalezy do EEA, czyli po polsku Europejski Obszar
    Gospodarczy; obywatele tych krajow maja m.in. podpisane z UE umowy o
    przeplywie sily roboczej, oraz naleza do grupy Schengen.

    Pozdr.,

    --
    Shane



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1