-
1. Data: 2006-01-27 21:45:08
Temat: Altkom 2005
Od: "supp" <s...@N...pl>
Witam,
Chcialbym sie dowiedziec jak wyglada sprawa pracy w Altkom, stanowisko
informatyczne - Analityk.
Spotkalem sie z wieloma negatywnymi opiniami nt. w/w firmy, z tym, ze
przewaznie datowanych 2-4 lata temu - jak sprawa wyglada teraz, jak z
terminowym wyplacaniem wynagrodzenia z umowy o dzielo ?
Bardzo dziekuje za wszystkie opinie, szczegolnie aktualnych pracownikow
firmy.
.
Altkom's prospect employe.
-
2. Data: 2006-01-28 13:46:57
Temat: Re: Altkom 2005
Od: b...@b...pl
supp wrote:
> (...) Spotkalem sie z wieloma negatywnymi opiniami nt. w/w firmy,
> z tym, ze
> > przewaznie datowanych 2-4 lata temu - jak sprawa wyglada teraz, jak z
> terminowym wyplacaniem wynagrodzenia z umowy o dzielo ? (...)
IMHO bez zmian, kantują jeśli tylko mogą.
-
3. Data: 2006-01-28 22:00:27
Temat: Re: Altkom 2005
Od: "bublik" <b...@f...com>
Użytkownik <b...@b...pl> napisał w wiadomości
news:h79sa3-jpo.ln1@rox.topaz.eu.org...
> supp wrote:
>
>> (...) Spotkalem sie z wieloma negatywnymi opiniami nt. w/w firmy,
>> z tym, ze
>> > przewaznie datowanych 2-4 lata temu - jak sprawa wyglada teraz, jak z
>> terminowym wyplacaniem wynagrodzenia z umowy o dzielo ? (...)
>
> IMHO bez zmian, kantują jeśli tylko mogą.
>
A konkretnie bez zmian dot. czego? Nie wyplacaja kasy z umow, czy jakies
inne kantowanie ?
Dzieki za odpowiedz.
.
supp
-
4. Data: 2006-01-28 23:47:55
Temat: Re: Altkom 2005
Od: b...@b...pl
bublik wrote:
> A konkretnie bez zmian dot. czego? Nie wyplacaja kasy z umow, czy jakies
> inne kantowanie ?
Konkretnie osobiście doświadczyłem (początek 2005 - wykładowca):
1. opóźnianie wypłat za umowy i przekładanie terminów, przesuwanie w
przyszłość do nieskończoności
2. próby naciągnięcia na kolejne umowy, podczas gdy poprzednie nie zostały
jeszcze zapłacone
3. źenujące naciąganie na darmowe usługi i bezczelne zaniżanie stawek
4. ogólna niechęć do formalizowania na papierze umów - co się z tym wiąże
zmiana warunków w trakcie
5. jeśli już wycisnąłeś z nich umowę, to tylko ich wzór, a
negocjacje/dostosowanie warunków to jest be
6. powszechne lekceważenie twojego czasu, niesłowność, brak profesjonalizmu,
tragiczny przepływ informacji, puszczanie co się da na żywioł
7. i parę innych kwiatków
Z grubsza to tak wygląda. Jednak jest to moja subiektywna opinia, bowiem
niektórzy (ale tylko niektórzy :-] ) sobie chwalą.
Porównując to choćby z rokiem 1998 jakoś nie widzę zmian na lepsze.
Parę często powtarzanych frazesów:
"dynamiczny rozwój" "korzystna kondycja finansowa" "jasno wyznaczone cele"
"ekspansywny biznes" "gra fair play" "wizje rozwoju rynku" "rynek
integracji" "wiodąca firma szkoleniowa" "wieloletnie doświadczenie"
Resztę sobie dośpiewaj.
-
5. Data: 2006-01-30 09:20:43
Temat: Re: Altkom 2005
Od: "ron" <r...@g...com>
> Z grubsza to tak wygląda. Jednak jest to moja subiektywna opinia, bowiem
> niektórzy (ale tylko niektórzy :-] ) sobie chwalą.
Chyba tylko szefowie tej firmy ;)
Znam kilku naprawde dobrych programistow/architektow, ktorzy uciekli z tej
firmy przy pierwszej nadarzajacej sie okazji, a potem juz w nowej firmie
opowiadali historie z altkomu w formie anegdot, ale widac bylo ze nie zawsze
im jest do smiechu na wspomnienie pracy w tamtym miejscu.
Altkom to taki odpowiednik biedronki.
ron
--
Niemiecki na Szostke! - www.6ka.pl/?a=6
Jedyny w swoim rodzaju kurs niemieckiego online dla poczatkujacych.
-
6. Data: 2006-01-30 11:55:07
Temat: Re: Altkom 2005
Od: "supp" <s...@N...pl>
Użytkownik "ron" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:43ddd858$0$17926$f69f905@mamut2.aster.pl...
>> Z grubsza to tak wygląda. Jednak jest to moja subiektywna opinia, bowiem
>> niektórzy (ale tylko niektórzy :-] ) sobie chwalą.
>
> Chyba tylko szefowie tej firmy ;)
>
> Znam kilku naprawde dobrych programistow/architektow, ktorzy uciekli z tej
> firmy przy pierwszej nadarzajacej sie okazji, a potem juz w nowej firmie
> opowiadali historie z altkomu w formie anegdot, ale widac bylo ze nie
> zawsze
> im jest do smiechu na wspomnienie pracy w tamtym miejscu.
> Altkom to taki odpowiednik biedronki.
>
> ron
No ale jacys ludzie przeciez tam pracuja, firma liczy ok 300 osob. Czy
wszyscy spedzaja czas na szukaniu pracy gdzie indziej i tylko czekaja na
okazje aby sie stamtad zabrac ?
Czy sa moze jakies pozytywne przypadkie wspolpracy ? Moze to jest tak, ze
niektorzy poprostu podpisuja taka umowe jaka im sie podsuwa pod nos, bez
sprawdzenia i ew. negocjacji - czy ktos z was probowal z nimi negocjowac
niejasne fragmenty umow etc. ?
Projekt w ktorym mam uczestniczyc jest dosyc ciekawy, warunki finansowe tez
zgodne z moimi oczekiwaniami, szkoda, ze jest tyle negatywnych opinii o tej
firmie.
.
b
-
7. Data: 2006-02-01 16:24:50
Temat: Re: Altkom 2005
Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>
> No ale jacys ludzie przeciez tam pracuja, firma liczy ok 300 osob. Czy
> wszyscy spedzaja czas na szukaniu pracy gdzie indziej i tylko czekaja na
> okazje aby sie stamtad zabrac ?
> Czy sa moze jakies pozytywne przypadkie wspolpracy ? Moze to jest tak, ze
> niektorzy poprostu podpisuja taka umowe jaka im sie podsuwa pod nos, bez
> sprawdzenia i ew. negocjacji - czy ktos z was probowal z nimi negocjowac
> niejasne fragmenty umow etc. ?
>
> Projekt w ktorym mam uczestniczyc jest dosyc ciekawy, warunki finansowe
> tez zgodne z moimi oczekiwaniami, szkoda, ze jest tyle negatywnych opinii
> o tej firmie.
> .
Osobiscie pracowalem z laska od Oracle ktora tam szkolila, przeszla do mojej
bylej firmy i opowiadala paskudne rzeczy o Altkomie. Rozmawialem tez ze
szkoleniowcami (bo odbylem tam kilka szkolen) i oni tez prywatnie przy piwku
kleli na czym swiat stoi. Ja tam bym sie nie pchal, ale jesli masz noz na
gardle...
-
8. Data: 2006-02-01 19:48:35
Temat: Re: Altkom 2005
Od: krzysio <k...@k...chip.pl>
Dnia 2006-01-27 22:45, Użytkownik supp napisał :
> Witam,
> Chcialbym sie dowiedziec jak wyglada sprawa pracy w Altkom, stanowisko
> informatyczne - Analityk.
> Spotkalem sie z wieloma negatywnymi opiniami nt. w/w firmy, z tym, ze
> przewaznie datowanych 2-4 lata temu - jak sprawa wyglada teraz, jak z
> terminowym wyplacaniem wynagrodzenia z umowy o dzielo ?
Ja jestem pracownikiem juz od 5 lat i jestem tym zadowolonym, czesc
ludzi od nas czyta ta grupe i wiem, ze nie jestem anonimowy, ale napisze
kilka slow.
2-4 lata temu to byla recesja, wiele firm szkoleniowych i nie tylko
szkoleniowych tego nie przetrwalo (przypomnijcie sobie jak trudno bylo
prace znalezc), w altkomie zwolniono pewnie grubo ponad setke ludzi w
tym okresie. Niestety w wielu przypadkach sposob rozstawania pozostawial
wiele do zyczenia, takze nie ma co sie dziwic, ze takie opinie wyrazali.
Ale altkom to nie tylko szkolenia, jest tez duza grupa ludzi zajmujaca
sie systemami informatycznymi i to sa w altkomie dwa rozne swiaty,
zdecydowana wiekszosc zwolnien dotyczyla handlowcow i szkoleniowcow.
Ja pracuje jako programista i przez te 5 lat zdazylo sie, ze raz okolo
10 dni spozniona byla wyplata z umowy o dzielo, podkreslam raz, umowy o
prace placone mialem zawsze na czas, z premiami roznie bywalo, ale byly,
byly i sa tez bonusy w postaci wycieczek do francji czy egiptu, darmowe
certyfikacje, opieka medyczna, angielski, francuski, sport.
Przyznaje, ze duzo zalezy od tego gdzie i u kogo bedziesz pracowal, ale
Ty pewnie aplikowales na stanowisko w grupie software, takze nie masz
czym sie martwic i smialo przychodz. Czy stanowisko zwiazane z
ubezpieczeniami, dotnet, praca czesciowo za granica?
Niektorzy pisali o kantowaniu, w altkomie przynajmniej nikt nikogo do
niczego nie zmusza, sposob zatrudnienia jest dowolny i nie jest prawda,
ze umowy nie sa negocjowalne. Zasada jest jedna, firma przeznacza na
zatrudnienie pracownika X pln i co pracownik z tego X chce wziasc dla
siebie i na jakich zasadach to juz sprawa indywidualna.
Mozesz miec tylko umowe o prace, ale wtedy na X sklada sie twoje
wynagrodzenie brutto i koszty zatrudnienia jakie dodatkowo ponosi
pracodawca, masz wlasna dzialalnosc to X bedzie kwota netto na fakturze.
Ale najczesciej stosuje sie wariant mieszany, umowa o prace na 1kpln
brutto i umowa o dzielo z 50% kosztami uzyskania przychodu (prawa
autorskie, licencje) dopelniajaca do X lub DG (wtedy placisz tylko
zdrowotne). Kazdy sposob ma swoje wady i zalety.
Pozdro,
Krzysio.
-
9. Data: 2006-02-02 21:37:12
Temat: Re: Altkom 2005
Od: Mariusz 'BB' Trojanowski <m...@a...in.sig>
On 2/1/2006 8:48 PM, krzysio wrote:
>
> Ja jestem pracownikiem juz od 5 lat i jestem tym zadowolonym, czesc
> ludzi od nas czyta ta grupe i wiem, ze nie jestem anonimowy, ale napisze
> kilka slow.
[fragment wycięty]
>
> Niektorzy pisali o kantowaniu, w altkomie przynajmniej nikt nikogo do
> niczego nie zmusza, sposob zatrudnienia jest dowolny i nie jest prawda,
> ze umowy nie sa negocjowalne. Zasada jest jedna, firma przeznacza na
> zatrudnienie pracownika X pln i co pracownik z tego X chce wziasc dla
> siebie i na jakich zasadach to juz sprawa indywidualna.
> Mozesz miec tylko umowe o prace, ale wtedy na X sklada sie twoje
> wynagrodzenie brutto i koszty zatrudnienia jakie dodatkowo ponosi
> pracodawca, masz wlasna dzialalnosc to X bedzie kwota netto na fakturze.
> Ale najczesciej stosuje sie wariant mieszany, umowa o prace na 1kpln
> brutto i umowa o dzielo z 50% kosztami uzyskania przychodu (prawa
> autorskie, licencje) dopelniajaca do X lub DG (wtedy placisz tylko
> zdrowotne). Kazdy sposob ma swoje wady i zalety.
>
> Pozdro,
> Krzysio.
A, to ja złośliwie zacytuję najciekawszą część, zanim się opamiętasz i
zrobisz cancel tego lekkomyślnego postu, który jest prześlicznym donosem
do ZUS i Urzędu Skarbowego na bezprawne działania Twoich szefów.
Rozumiem też, że wciąż Wam bossowie wmawiają, że to dla Waszego dobra i
że muszą Was tak kantować, bo wszystkie firmy na rynku tak robią? To ja
Ci powiem, że to nieprawda. Kantowani są tylko frajerzy, którzy
pozwalają się tak okłamywać.
Dla wyjaśnienia: oczywiście, każdy może sobie wybrać, czy chce pracować
na etat, umowę o dzieło czy prowadzić własną działalność. Pod warunkiem,
że rozumie różnice pomiędzy tymi sposobami sprzedawania swojej pracy.
--
Pozdrawiam @ Mariusz Trojanowski @@@ slotyzmok @ narod!ru (s <-> z)
"Ja rozumiem, że się opłaciło - jak mi mówił siódmy pan rotmistrz -
umierać przez dwieście lat, żeby uzyskać wreszcie taką niebywałą
wolność." [Burzliwe życie Lejzorka Rojtszwańca]
-
10. Data: 2006-02-03 08:30:57
Temat: Re: Altkom 2005
Od: krzysio <k...@k...chip.pl>
Dnia 2006-02-02 22:37, Użytkownik Mariusz 'BB' Trojanowski napisał :
> A, to ja złośliwie zacytuję najciekawszą część, zanim się opamiętasz i
> zrobisz cancel tego lekkomyślnego postu, który jest prześlicznym donosem
> do ZUS i Urzędu Skarbowego na bezprawne działania Twoich szefów.
Zapewniam Cie, ze nie ma tam zadnego bezprawia, wszystko jest zgodne z
obowiazujacymi przepisami, co z pewnoscia potwierdzily niejednokrotne
kontrole spowodowane skargami niezadowolonych bylych pracownikow.
> Rozumiem też, że wciąż Wam bossowie wmawiają, że to dla Waszego dobra i
> że muszą Was tak kantować, bo wszystkie firmy na rynku tak robią? To ja
> Ci powiem, że to nieprawda. Kantowani są tylko frajerzy, którzy
> pozwalają się tak okłamywać.
Mnie nikt nie kantuje, nic mi nie wmawia, nic na mnie nie wymusza,
wyobraz sobie, ze sam potrafie ocenic co jest dla mnie dobre a co zle.
Jestem zatrudniony w takiej formie jakiej chce i mi to odpowiada, gdyby
tak nie bylo nie pracowal bym tam.
> Dla wyjaśnienia: oczywiście, każdy może sobie wybrać, czy chce pracować
> na etat, umowę o dzieło czy prowadzić własną działalność. Pod warunkiem,
> że rozumie różnice pomiędzy tymi sposobami sprzedawania swojej pracy.
No widzisz, ja rozumiem i wielu innych rowniez, odpowiada mi ta firma z
jeszcze wielu innych powodow i dlategoo jestem tam juz 5 lat.
Pozdro,
Krzysio.
PS. A tak przy okazji, Twojego posta nie moge cancelowac, takze juz tak
zostanie.