Dzis jeszcze widac:

http://praca.gazeta.pl/praca/1,47341,1849375.html

Najpierw zacytuje:

+++++
Nie trzeba się spieszyć do sądu. Znika z kodeksu
pracy cały dział dotyczący przedawnień roszczeń
wysuwanych przez pracodawcę lub pracownika względem
siebie. Oznacza to, że nie ma już mowy o żadnych
przedawnieniach, jeśli chodzi o możliwość założenia
sprawy w sądzie.
+++++

Tyle Wyborcza z 5 stycznia.

To nawet na oko bzdura, sprawdzam wiec na sejm.gov.pl, a tam tresc
zmian, w ktorych wyraznie napisane jest, ze owszem, znika,
ale nie dzial 14 (przedawnienia), tylko 14a, ktory dotyczy
paru uzgodnien z "zaloga".

Ciekawe kto pierwszy to przedrukuje jako wlasne, ale bedzie wesolo!

D.

--
50 ways to FREAK your roommate:
25. Live in the hallway for a month. Afterwards, bring all of your
stuff back into the room and tell your roommate, "Okay, your turn."

do góry