Jakiego języka obcego się uczyć?
2018-04-29 00:43
Jakiego języka obcego się uczyć? © gustavofrazao - Fotolia.com
Przeczytaj także: Znajomość języków obcych w pracy. Gdzie się przydaje?
Ostatni, ubiegłoroczny wskaźnik English Proficiency Index pokazał, że Polacy pod względem znajomości języka angielskiego plasują się na silnym 11. miejscu. Biorąc pod uwagę, że w szranki stanęło 80 krajów, wynik ten jest niewątpliwie dobry. W dużej mierze zawdzięczamy go ludziom w wieku 18-20 lat, które - wychowane wśród nowych mediów i obyte z popkulturą - przyswajają go zdecydowanie najszybciej. Nie zmienia to jednak faktu, że żadnym obcym językiem nie posługuje się aż 44% Polaków, a w dwóch komunikuje się zaledwie co setny.O kompetencje językowe warto jednak zadbać. Potwierdzeniem słuszności tego stwierdzenia mogą być chociażby bieżące oferty pracy, z których dość jasno wynika, że bez znajomości języków obcych o powodzenie w procesach rekrutacyjnych może być ciężko.
TOP języki na rynku pracy
Eksperci z firmy doradztwa personalnego HRK przeanalizowali prowadzone procesy rekrutacyjne pod kątem popularności wybranych języków obcych. Z badania wynika, że angielski to obecnie podstawa wszystkich rekrutacji, jednakże oczekiwania pracodawców do jego poziomu wzrosły – aktualnie 79% pracodawców oczekuje od kandydatów znajomości języka angielskiego na poziomie C1/C2 (poziom zaawansowany wg uniwersalnej skali Rady Europy), a 40% również znajomości słownictwa biznesowego czy technicznego. Aspekt ten jest szczególnie ważny w firmach, gdzie codzienna komunikacja ma charakter międzynarodowy lub praca wymaga działania na dokumentach technicznych sporządzanych w obcym języku. Język angielski jest również traktowany na równi z poziomem języka ojczystego zwłaszcza w branży SSC/BPO.
fot. gustavofrazao - Fotolia.com
Jakiego języka obcego się uczyć?
- Znajomość języka angielskiego, przynajmniej na poziomie B2, nie jest już żadnym wyróżnieniem na rynku pracy. Coraz częściej od kandydatów nie wymaga się znajomości języka polskiego, pomimo że pracują w Polsce, ponieważ cała wewnętrzna komunikacja przebiega w języku angielskim. Natomiast firmy z sektora SSC/BPO, aby podnieść jakość usług oraz satysfakcję klienta, decydują się na obsługę biur lokalnych w ich ojczystych językach, np. niemieckim, francuskim, hiszpańskim czy włoskim. Z tego też względu wzrasta zapotrzebowanie na kandydatów, którzy ukończyli filologię czy kursy językowe języków spoza tzw. TOP3. Oczywiście, przy stanowiskach wyższego szczebla same językowe kompetencje nie wystarczą, gdyż ważne są wówczas wiedza merytoryczna na temat procesów oraz zdobyte doświadczenie zawodowe – komentuje Marianna Świderska, senior consultant SSC/BPO HRK S.A.
Na drugim miejscu uplasował się język niemiecki (79% prowadzonych rekrutacji), który jest najczęściej spotykany w branżach SSC/BPO, farmaceutycznej oraz IT. Podium zamyka język francuski (21%), popularny w branży SSC/BPO oraz mile widziany we francuskich firmach działających w naszym kraju.
Przydatne linki:
- Oferty pracy
- Szablony CV
- List motywacyjny - szablony
Powiew świeżości
Hiszpański, włoski, chiński, arabski, norweski, a nawet rumuński to języki zyskujące na coraz większej popularności. Wynika to z faktu, że polski rynek zyskuje na atrakcyjności w oczach zagranicznych inwestorów. Wg ubiegłorocznego rankingu atrakcyjności dla chińskich firm, przygotowanego przez The Economist Intelligence Unit, Polska awansowała z 32. na 23. miejsce. Z kolei w zeszłym miesiącu mogliśmy usłyszeć, że spółka Alibaba, właściciel portalu AliExpress, planuje wybudować w Polsce centrum logistyczne, które obsłuży klientów nie tylko z naszego kraju, ale również z Niemiec oraz Czech. Otwarcie się na firmy z dotychczas mniej popularnych u nas krajów powoduje, że wzrasta znaczenie znajomości języków obcych spoza tzw. wielkiej trójcy.
- Kandydaci posługujący się biegle językami obcymi są obecnie w niezwykle komfortowej sytuacji na rynku pracy. Przykładowo, młode osoby znające języki obce, które dopiero zaczynają karierę zawodową i często nie wiedzą jeszcze jaką ścieżkę obrać, mają łatwiejszy start, bo ich kompetencje językowe są obecnie poszukiwane przez pracodawców, a doświadczenie w danym zawodzie przyjdzie z czasem. Firmy, dla których obecnie prowadzimy procesy rekrutacyjne, wychodzą z założenia, że w krótszym czasie są w stanie przyuczyć pracownika do stanowiska niż nauczyć go danego języka. Zaletą osób znających języki obce jest możliwość łatwego przekwalifikowania się oraz nauczenia się nowych procesów. W przypadku sektora SSC/BPO kandydaci tygodniowo dostają jedną, a nawet dwie propozycje procesów rekrutacyjnych i wówczas to aspekt finansowy decyduje, czy pozostaną u obecnego pracodawcy, czy też zdecydują się na zmianę – komentuje Marianna Świderska, senior consultant SSC/BPO HRK S.A.
Otwarta gospodarka oraz multikulti wymagają znajomości już nie jednego a minimum dwóch języków obcych. Co ważne, pracodawcom już nie wystarcza znajomość języka na poziomie komunikatywnym, a oczekują, w przypadku wiodącego języka angielskiego, znajomości zaawansowanej, zaś w przypadku drugiego języka poziomu minimum średniozaawansowanego. Myśląc o dobrym stanowisku pracy powinniśmy wziąć to pod uwagę.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (3)
-
Kajka11 / 2020-04-17 12:23:12
Jak byłam dzieckiem to oglądałam non stop hiszpańskie telenowele ;p Póżniej mama wyłała mnie na hiszpański do szkoły Demostenes, nie wiem czy kiedykolwiek ten język przyda mi się zawodowo, ale uwielbiam się go uczyć i na pewno jeszcze długo nie przestanę ;3 [ odpowiedz ] [ cytuj ]